Trump sieje strach na rynkach

Trump sieje strach na rynkach
Poranny komentarz walutowy XTB
Data dodania: 2018-03-23 (10:03)

Tak jak można było się spodziewać istotne zmiany personalne w Białym Domu nie były przypadkowe. Plotki o zaostrzeniu kursu wobec Chin potwierdziły się, wczoraj prezydent USA zapowiedział wprowadzenie taryf na import z tego kraju o wartości 60 mld USD. Choć nie znamy jeszcze detali, rynki już reagują bardzo nerwowo.

Wystąpienie Donalda Trumpa było z rodzaju takich, do jakich już nas przyzwyczaił, szczególnie jeśli chodzi o kwestie gospodarcze – duże słowa i mało konkretów. Wiadomo było już przed początkiem jego konferencji, że będzie chodzić przede wszystkim o nowe cła na Chiny i faktycznie Trump rzucił kwotą 60 mld USD, większą niż pierwotnie spekulowano (50 mld). Nie wiadomo jednak, co ta wartość miałaby obejmować, lista proponowanych produktów, których miałyby dotyczyć cła obejmuje 1300 produktów, ale jej finalny kształt ma zostać dopiero ustalony, a prezydent obiecał 30 dni na dyskusję po publikacji wstępnej listy. Do tego Departament Skarbu dostał 60 dni na opracowanie ograniczeń inwestycyjnych dla chińskiego kapitału, gdyż USA zarzucają Państwu Środka kradzież technologii. Chiny już zapowiedziały działania odwetowe, na razie na względnie mała skalę. Cła mają objąć import m.in. przetworzonego aluminium, owoców, wina i wieprzowiny. Co ciekawe Trump pokazał wczoraj, że będzie próbował rozgrywać swoich partnerów handlowych. Na dzień przed wejściem w życie ceł na import stali i aluminium „podarował” wyłączenie do 1 maja Kanadzie, Meksykowi, Brazylii, Korei Płd., Argentynie, Australii i całej UE, tym samym dając jasny sygnał, że na celowniku są głównie Chiny (USA większość stali sprowadzają z Kanady i Brazylii). Wydaje się, że Trump może chcieć zbudować koalicję przeciwko Chinom, choć równie dobrze może to być po prostu sposób na wymuszanie indywidualnych ustępstw wobec USA. Tak czy inaczej, odbiór sytuacji przez rynek jest jednoznaczny – polityka Trumpa oznacza potężny zastrzyk niepewności dla gospodarki, która może znajdować się u szczytu swoich możliwości. Optymalną polityką byłoby przedłużenie tego szczytu (na co rynki miały nadzieję przy okazji cięć podatkowych), zaś wojny handlowe mogą skutkować przedwczesnym spowolnieniem.

Wczoraj główne amerykańskie indeksy traciły po 3%, w Azji spadki były jeszcze większe i otarły się o wartość 3-4%. Europa zaczęła piątkowy handel nerwowo, ale na kontraktach na europejskie indeksy widzimy próbę odrabiania strat. Warto zwrócić uwagę na pogorszenie nastrojów w biznesie, które pokazały publikowane wczoraj indeksy PMI. W USA jest ono śladowe, ale w Europie mamy już trzeci miesiąc spadków. Oczywiście można próbować argumentować, że są to spadki z bardzo wysokich poziomów i nie musza oznaczać spowolnienia, a jedynie stabilizację koniunktury, jednak w takim momencie każdy dodatkowy negatywny impuls może mieć istotne znaczenie.

W piątkowym kalendarzu dominują dane z Kanady – o 13:30 poznamy raporty o inflacji i sprzedaży, które mogą mieć istotne znaczenie dla kolejnych decyzji Banku Kanady. Dolar kanadyjski był ostatnio pod sporą presją wobec obaw o politykę handlową USA, ale wyłączenie spod ceł plus postępy w rozmowach ws. NAFTY pomogły mu zacząć odrabiać straty. W USA mamy raport o zamówieniach na dobra trwałego użytku (13:30) oraz sprzedaż nowych domów (15:00). Złoty jak na tak nerwową sytuację trzyma się naprawdę dobrze, choć trzeba pamiętać, że był pod presją w ostatnich tygodniach. Dzisiejsze umocnienie jest nieco zaskakujące, jednak jeśli nerwowość na rynkach przedłużyłaby się, należy liczyć się z większą przeceną polskiej waluty. O godzinie 9:10 euro kosztuje 4,2187 złotego, dolar 3,4232 złotego, frank 3,6148 złotego, zaś funt 4,8292 złotego.

Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, XTB
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.