
Data dodania: 2018-03-22 (09:22)
Jak to na forexie: Magia dyskontowania wydarzeń i wycofywania się, gdy spełni się tylko scenariusz podstawowy, a nie ten nadmiarowy – nadal działa. Tak więc Fed podwyższył wczoraj stopę funduszy federalnych, podniósł prognozy gospodarcze, dał do zrozumienia, że zakłada jeszcze dwa ruchy na stopach w tym roku – a dolar i tak stracił.
Mamy teraz nie 1,2250, jak wczoraj we wczesnych godzinach, ale 1,2380. Cóż, uprzednio wykreowano po prostu oczekiwanie na zapowiedź nie trzech, a wręcz czterech zacieśnień. Faktem jest, że to nie wzięło się znikąd, bo takie sugestie prezentowali nawet niektórzy członkowie FOMC. W każdym razie zrealizowany został scenariusz najbardziej bazowy, standard przyjęty dawno temu. Eurodolar pozostał w konsolidacji, trwa to już ok. trzy miesiące. Zakres? Mniej więcej od 1,2160 do 1,2550. W perspektywie minionych 10 lat dolar systematycznie zyskiwał i teraz ważą się losy tej generalnej tendencji.
Dziś o 9:00 poznamy PMI dla sektorów usług i przemysłu we Francji, o 9:30 analogiczne wskaźniki dla Niemiec, o 10:00 – dla Strefy Euro. O tejże 10:00 ukaże się również ważny niemiecki wskaźnik Ifo. W tym tygodniu silnie rozczarował ZEW, poniekąd pokrewny, bo też bazujący na opiniach ekonomistów. Prognoza zakładała spadek, ale nie tak silny jak ten, który faktycznie nastąpił (i tymczasowo osłabił euro). Dziś w przypadku Ifo miałoby nastąpić zejście ze 115,4 pkt do 114,8 pkt.
O 10:30 mamy dynamikę sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii za luty, oczekuje się wyniósł +0,4 proc. m/m oraz +1,3 proc. r/r. O 13:00 podjęta zostanie decyzja na temat stóp procentowych w GB, na razie nie oczekuje się ich zmiany. O 13:30 mamy w USA informację o tygodniowej liczbie wniosków o zasiłek, zaś o 14:45 poznamy PMI dla przemysłu i usług. O 15:00 ukaże się wyprzedzający Conference Board, o 16:00 indeks Kansas City Fed.
Krajowy rynek
EUR/PLN jest na 4,2250, tak więc złoty trochę zarobił. Nie przeceniajmy jednak wagi tego wydarzenia. Pewien trend zdaje się być już uformowany i wciąż aktywny, a jest to trend wzrostowy, przez co należy rozumieć zwyżkę pary, zatem spadek siły PLN. W dodatku EBC i Fed prowadzą ostrzejszą, bardziej jastrzębią politykę niż nasza RPP. W przypadku EBC nie jest to może tak jasne, ale mimo wszystko można mówić o zmierzaniu w takowym kierunku, vide niedawne doniesienia Reuters o tym, iż monetarni decydenci Eurolandu rozmawiają sobie wstępnie o przyszłej podwyżce stóp. Gdzieś, kiedyś, długo po zakończeniu QE (co ma nastąpić w finale III kw. 2018) – ale jednak…
USD/PLN klaruje się przy 3,41 – i to jest jakaś okazja, w każdym razie wróciliśmy do dawnej konsolidacji, wstępnie przecież naruszonej ponad 4 grosze wyżej. Na GBP/PLN mamy natomiast w zasadzie wysoki kurs, 4,8350 – i ten miesiąc upłynął w atmosferze osłabienia złotego – ale jednak stoimy poniżej wczorajszych szczytów.
O 10:00 poznamy syntetyczny wskaźnik koniunktury gospodarczej w wydaniu GUS, zaś o 14:00 dane o podaży pieniądza M3.
Dziś o 9:00 poznamy PMI dla sektorów usług i przemysłu we Francji, o 9:30 analogiczne wskaźniki dla Niemiec, o 10:00 – dla Strefy Euro. O tejże 10:00 ukaże się również ważny niemiecki wskaźnik Ifo. W tym tygodniu silnie rozczarował ZEW, poniekąd pokrewny, bo też bazujący na opiniach ekonomistów. Prognoza zakładała spadek, ale nie tak silny jak ten, który faktycznie nastąpił (i tymczasowo osłabił euro). Dziś w przypadku Ifo miałoby nastąpić zejście ze 115,4 pkt do 114,8 pkt.
O 10:30 mamy dynamikę sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii za luty, oczekuje się wyniósł +0,4 proc. m/m oraz +1,3 proc. r/r. O 13:00 podjęta zostanie decyzja na temat stóp procentowych w GB, na razie nie oczekuje się ich zmiany. O 13:30 mamy w USA informację o tygodniowej liczbie wniosków o zasiłek, zaś o 14:45 poznamy PMI dla przemysłu i usług. O 15:00 ukaże się wyprzedzający Conference Board, o 16:00 indeks Kansas City Fed.
Krajowy rynek
EUR/PLN jest na 4,2250, tak więc złoty trochę zarobił. Nie przeceniajmy jednak wagi tego wydarzenia. Pewien trend zdaje się być już uformowany i wciąż aktywny, a jest to trend wzrostowy, przez co należy rozumieć zwyżkę pary, zatem spadek siły PLN. W dodatku EBC i Fed prowadzą ostrzejszą, bardziej jastrzębią politykę niż nasza RPP. W przypadku EBC nie jest to może tak jasne, ale mimo wszystko można mówić o zmierzaniu w takowym kierunku, vide niedawne doniesienia Reuters o tym, iż monetarni decydenci Eurolandu rozmawiają sobie wstępnie o przyszłej podwyżce stóp. Gdzieś, kiedyś, długo po zakończeniu QE (co ma nastąpić w finale III kw. 2018) – ale jednak…
USD/PLN klaruje się przy 3,41 – i to jest jakaś okazja, w każdym razie wróciliśmy do dawnej konsolidacji, wstępnie przecież naruszonej ponad 4 grosze wyżej. Na GBP/PLN mamy natomiast w zasadzie wysoki kurs, 4,8350 – i ten miesiąc upłynął w atmosferze osłabienia złotego – ale jednak stoimy poniżej wczorajszych szczytów.
O 10:00 poznamy syntetyczny wskaźnik koniunktury gospodarczej w wydaniu GUS, zaś o 14:00 dane o podaży pieniądza M3.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.