
Data dodania: 2018-03-06 (09:24)
Presja na prezydenta Donalda Trumpa rośnie nie tylko ze strony globalnych sojuszników USA, ale jak się okazuje również w jego kraju. Mimo to prezydent nie zamierza się wycofać. Wczoraj rynki wydawały się pogodzone ze scenariuszem nowych ceł i po początkowej wyprzedaży nastroje poprawiły się – pytanie na jak długo.
Jak się okazuje, przeciwnicy ceł znajdują się bliżej Trumpa niż można byłoby przypuszczać. Przeciwko rozwiązaniu wypowiedział się Paul Ryan, jedna z najważniejszych figur w obozie Republikanów, szef tej partii w Izbie Reprezentantów, który ramię w ramię w Trumpem forsował zmiany w podatkach. Powód? W stanie Wisconsin produkowane są motocykle Harley-Davidson, które zostałyby obłożone cłami jako retorsja ze strony UE. Ryan obawia się negatywnej reakcji swoich wyborców. Takich przykładów jest więcej, w ostatnich dniach ruszyła lawina działań lobbystów, jednak prezydent – a to on ma decydujący głos w kwestiach polityki celnej, wydaje się niewzruszony. Rynki rozpoczęły poniedziałkowy handel od mocnej przeceny, szczególnie traciły niemieckie spółki (po groźbach Trumpa, iż może nałożyć cła także na import samochodów z Europy), jednak później nastroje poprawiły się. Kluczowe będzie to, czy partnerzy handlowi USA faktycznie dość szybko odpowiedzą retorsjami i czy efektem będzie spirala barier, które uderzą w handel międzynarodowy. Nawet jeśli faktyczne znaczenie ceł byłoby nieduże, protekcjonistyczna retoryka może wpłynąć negatywnie na biznes akurat w momencie, gdy banki centralne powoli wycofują wsparcie dla gospodarki.
Jednym z najsłabszych rynków był wczoraj rynek włoski ze względu na niepewność wywołaną wynikami wyborów parlamentarnych. Przypomnijmy, że wygrały w nich partie prezentujące anty-unijną i dość populistyczną retorykę choć żadna z nich nie będzie w stanie rządzić samodzielnie. Na ten moment wydaje się, że najbardziej realną jest koalicja pomiędzy zwycięskim Ruchem Pięciu Gwiazd, a trzecią Ligą. Dla rynków byłby to mocno niepokojący alians, ale wszystko wskazuje na to, że przed nami miesiące niepewności i pertraktacji – prezydent Włoch, Sergio Mattarella, dał jasno do zrozumienia, że nie da nominaci żadnemu z liderów partyjnych dopóki nie przekonają go, że mają większość w obydwu izbach parlamentu. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że wpływ tej niepewności na rynek walutowy jest bardzo ograniczony, wczoraj notowania euro były stabilne. Być może gdyby koniunktura w Europie była gorsza niepewność polityczna byłaby większym problemem (i niewykluczone, że Włosi dadzą się jeszcze we znaki europejskim rynkom) jednak obecnie problem nie wywołuje większych emocji.
Wtorkowy kalendarz jest dość spokojny, kluczowe wydarzenie jakim była decyzja RBA jest już za nami. Bank centralny w Australii wydaje się dość odległy od podniesienia stóp procentowych, szczególnie, że rozczarowały kolejne dane – tym razem o sprzedaży detalicznej. To może sprawiać, iż dolar australijski będzie podatny na przecenę. Stabilny jest natomiast złoty, wczorajsza poprawa nastrojów sprawiła, że odrobił nieco strat do franka. O 9:00 euro kosztuje 4,1901 złotego, dolar 3,3970 złotego, frank 3,6096 złotego, zaś funt 4,6957 złotego.
Jednym z najsłabszych rynków był wczoraj rynek włoski ze względu na niepewność wywołaną wynikami wyborów parlamentarnych. Przypomnijmy, że wygrały w nich partie prezentujące anty-unijną i dość populistyczną retorykę choć żadna z nich nie będzie w stanie rządzić samodzielnie. Na ten moment wydaje się, że najbardziej realną jest koalicja pomiędzy zwycięskim Ruchem Pięciu Gwiazd, a trzecią Ligą. Dla rynków byłby to mocno niepokojący alians, ale wszystko wskazuje na to, że przed nami miesiące niepewności i pertraktacji – prezydent Włoch, Sergio Mattarella, dał jasno do zrozumienia, że nie da nominaci żadnemu z liderów partyjnych dopóki nie przekonają go, że mają większość w obydwu izbach parlamentu. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że wpływ tej niepewności na rynek walutowy jest bardzo ograniczony, wczoraj notowania euro były stabilne. Być może gdyby koniunktura w Europie była gorsza niepewność polityczna byłaby większym problemem (i niewykluczone, że Włosi dadzą się jeszcze we znaki europejskim rynkom) jednak obecnie problem nie wywołuje większych emocji.
Wtorkowy kalendarz jest dość spokojny, kluczowe wydarzenie jakim była decyzja RBA jest już za nami. Bank centralny w Australii wydaje się dość odległy od podniesienia stóp procentowych, szczególnie, że rozczarowały kolejne dane – tym razem o sprzedaży detalicznej. To może sprawiać, iż dolar australijski będzie podatny na przecenę. Stabilny jest natomiast złoty, wczorajsza poprawa nastrojów sprawiła, że odrobił nieco strat do franka. O 9:00 euro kosztuje 4,1901 złotego, dolar 3,3970 złotego, frank 3,6096 złotego, zaś funt 4,6957 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.