
Data dodania: 2018-03-05 (09:25)
Ubiegły rok był poniekąd tryumfem partii proeuropejskich – udało im się obronić status quo w Holandii, Franci i w Niemczech, choć nie bez strat. We Włoszech jednak nie było o tym mowy – wybory do parlamentu wygrywa Ruch Pięciu Gwiazd i to prawdopodobnie ta partia będzie rządzić.
Ruch Pięciu Gwiazd odniósł już spory sukces przy okazji poprzednich wyborów.
Antyestablishmentową partię stworzył komik Beppe Grillo, który opowiadał się nie tylko przeciwko Brukseli i wspólnej walucie, ale prezentował się jako remedium na skostniałą klasę polityczną. Wtedy jednak mocno finiszowała centrolewicowa Partia Demokratyczna i to ona rządziła przez kolejną kadencję. Od tamtej pory jednak wiele się zmieniło. Pomimo ożywienia gospodarczego włoska gospodarka nie jest w takiej kondycji jak niemiecka czy choćby francuska. Dodatkowo Włochy są na pierwszej linii frontu kryzysu migracyjnego. Taka mieszanka dała pożywkę partiom populistycznym i to one wygrały te wybory. Ze względu na nowe prawo wyborcze część partii połączyła się w koalicje więc formalnie wygrała prawicowa koalicja sygnowana przez byłego premiera, 81-letniego już Silvio Berlusconiego. Jednak partią, która zdobyła najwięcej, bo ponad 32% głosów jest Ruch Pięciu Gwiazd. Druga Partia Demokratyczna zdobyła zaledwie 19% głosów, połowę tego co 4 lata wcześniej. Zwycięzca potrzebuje jednej z trzech innych partii do utworzenia rządu, jednak choć wszystkie partie poza PD podążają anty-unijną, anty-imigracyjną i mocno populistyczną linią różnice pomiędzy Forza Italia i Ligą Północną a 5Star są bardzo duże i w pierwszych komentarzach liderzy wykluczali wspólne rządy. Dla Europy nie jest to dobre rozdanie, oznacza bowiem kolejne ognisko zapalne w miejscu, gdzie przez ostatnich kilka lat było względnie spokojnie. Niezależnie od tego, jaki rząd wyłoni się w Rzymie, będzie mniej przyjazny wobec Unii niż gabinet Paolo Gentiloniego. Rynki zareagowały jednak bardzo spokojnie, ponieważ sondaże od dłuższego czasu wskazywały na taki scenariusz. Wyłanianie rządu może trwać teraz tygodniami i inwestorzy będą śledzić te wydarzenia bez przesadnej ekscytacji.
Uwaga rynków szybko wróci do kwestii wojny handlowej, ponieważ już w tym tygodniu prezydent Trump ma formalnie wprowadzić cła na import stali i aluminium do USA. Prezydent w ostatnich dniach nie próżnował i w swoim stylu komentował na Twitterze doniesienia medialne sugerując, że jest gotów wprowadzić również cła na europejskie samochody, gdyby Unia zdecydowała się na działania odwetowe. To oczywiście scenariusz, którego rynki obawiają się najbardziej – lawina retorsji, które mogą uderzyć w bardzo mocny ostatnio globalny handel i być ciosem dla globalnej gospodarki. Już sama niepewność może schłodzić nastroje inwestorów i tak się dzieje w trakcie poniedziałkowego handlu – obserwujemy silne spadki zarówno w Azji, jak i w przypadku europejskich rynków akcji.
Bieżący tydzień pełen będzie wydarzeń i publikacji. Choć uwaga rynków koncentrować się będzie na polityce, w drugiej połowie tygodnia przyciągną ją posiedzenie EBC (czwartek) oraz raport z amerykańskiego rynku pracy (piątek). O 9:10 euro kosztuje 4,1917 złotego, dolar 3,4088 złotego, frank 3,6382 złotego, zaś funt 4,6961 złotego.
Antyestablishmentową partię stworzył komik Beppe Grillo, który opowiadał się nie tylko przeciwko Brukseli i wspólnej walucie, ale prezentował się jako remedium na skostniałą klasę polityczną. Wtedy jednak mocno finiszowała centrolewicowa Partia Demokratyczna i to ona rządziła przez kolejną kadencję. Od tamtej pory jednak wiele się zmieniło. Pomimo ożywienia gospodarczego włoska gospodarka nie jest w takiej kondycji jak niemiecka czy choćby francuska. Dodatkowo Włochy są na pierwszej linii frontu kryzysu migracyjnego. Taka mieszanka dała pożywkę partiom populistycznym i to one wygrały te wybory. Ze względu na nowe prawo wyborcze część partii połączyła się w koalicje więc formalnie wygrała prawicowa koalicja sygnowana przez byłego premiera, 81-letniego już Silvio Berlusconiego. Jednak partią, która zdobyła najwięcej, bo ponad 32% głosów jest Ruch Pięciu Gwiazd. Druga Partia Demokratyczna zdobyła zaledwie 19% głosów, połowę tego co 4 lata wcześniej. Zwycięzca potrzebuje jednej z trzech innych partii do utworzenia rządu, jednak choć wszystkie partie poza PD podążają anty-unijną, anty-imigracyjną i mocno populistyczną linią różnice pomiędzy Forza Italia i Ligą Północną a 5Star są bardzo duże i w pierwszych komentarzach liderzy wykluczali wspólne rządy. Dla Europy nie jest to dobre rozdanie, oznacza bowiem kolejne ognisko zapalne w miejscu, gdzie przez ostatnich kilka lat było względnie spokojnie. Niezależnie od tego, jaki rząd wyłoni się w Rzymie, będzie mniej przyjazny wobec Unii niż gabinet Paolo Gentiloniego. Rynki zareagowały jednak bardzo spokojnie, ponieważ sondaże od dłuższego czasu wskazywały na taki scenariusz. Wyłanianie rządu może trwać teraz tygodniami i inwestorzy będą śledzić te wydarzenia bez przesadnej ekscytacji.
Uwaga rynków szybko wróci do kwestii wojny handlowej, ponieważ już w tym tygodniu prezydent Trump ma formalnie wprowadzić cła na import stali i aluminium do USA. Prezydent w ostatnich dniach nie próżnował i w swoim stylu komentował na Twitterze doniesienia medialne sugerując, że jest gotów wprowadzić również cła na europejskie samochody, gdyby Unia zdecydowała się na działania odwetowe. To oczywiście scenariusz, którego rynki obawiają się najbardziej – lawina retorsji, które mogą uderzyć w bardzo mocny ostatnio globalny handel i być ciosem dla globalnej gospodarki. Już sama niepewność może schłodzić nastroje inwestorów i tak się dzieje w trakcie poniedziałkowego handlu – obserwujemy silne spadki zarówno w Azji, jak i w przypadku europejskich rynków akcji.
Bieżący tydzień pełen będzie wydarzeń i publikacji. Choć uwaga rynków koncentrować się będzie na polityce, w drugiej połowie tygodnia przyciągną ją posiedzenie EBC (czwartek) oraz raport z amerykańskiego rynku pracy (piątek). O 9:10 euro kosztuje 4,1917 złotego, dolar 3,4088 złotego, frank 3,6382 złotego, zaś funt 4,6961 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.