Data dodania: 2018-03-01 (08:46)
Co w programie? Na głównej parze, czyli na EUR/USD, mamy aktualnie – przed dziewiątą rano – ok. 1,22. Tak więc testowane są wcześniejsze minima z lutego, można to też określić jako test dolnych ograniczeń szerokiej konsolidacji, ciągnącej się od drugiej połowy stycznia i mającej swój górny limit w pobliżu 1,2550.
Znamienne jest jednak to, że wczoraj – i to przy niekoniecznie bardzo przebojowych danych z USA (np. indeks Chicago PMI rozczarował) – kurs schodził jeszcze niżej. "Dwudziestka dwójka" formalnie została przebita. Może to oznaczać, że rynek na tyle wyraźnie dostrzegł jastrzębi ton we wtorkowej wypowiedzi szefa Fed, p. Powella, iż teraz chce wyraźnie obstawić dolara. My cały czas przypominamy: od szczytu z roku 2008 można po kilku kolejnych maksimach poprowadzić linię spadkową. W tym kwartale, ew. nieznacznie później, powinno się rozstrzygnąć to, czy po raz kolejny wykres pójdzie na południe. Na razie szanse na taki ruch – rosną...
Powell raz jeszcze wystąpi publicznie, mianowicie dziś w Senacie, choć pewnie nie powie nic nowego. Po drodze mamy sporo danych makro: głównie finalne odczyty PMI dla przemysłu Francji (9:50), Niemiec (9:55), Eurolandu (10:00), Wielkiej Brytanii (10:30), USA (15:45). W USA o 16:00 ukaże się też ISM dla przemysłu, poza tym w Strefie Euro o 11:00 mamy publikację nt. bezrobocia. O 14:30 w Stanach podane będą wieści o dochodach i wydatkach mieszkańców.
Na złotym
USD/PLN odbija sytuację eurodolara – krąży przy 3,4220, co w tym wypadku oznacza test górnego ograniczenia trendu bocznego. W szerokim sensie, bo formalne maksima do pokonania są ok. grosz wyżej, ale to już niuanse. W zasadzie z czysto techniczno-spekulacyjnych powodów powinna teraz (dziś, jutro?) nastąpić korekta, ale generalnie dopuszczamy myśl, iż dolar-złoty wybije się w przyszłości górą i czeka nas czas osłabienia złotego. Byłoby to wywołane ewentualnym potwierdzeniem opisanej wcześniej linii spadkowej na eurodolarze, co "u nas" przekładałoby się na potwierdzenie ogólnej, wieloletniej tendencji na rzecz osłabienia PLN.
Oczywiście to nie jest przesądzone na sto procent i są z tym pewne problemy: ale taki jest generalny trend, a słowa "zawsze jest przecież szansa, że wszystko się odmieni" można... zawsze wypowiedzieć i będą jednakowo prawdziwe. Są i pewne fundamentalne czynniki, jak właśnie to, że rynek zdaje się liczyć na minimum trzy podwyżki kosztu pieniądza w USA w tym roku, a na podwyżki stóp w Polsce raczej nie ma co liczyć.
Polskie dane makro zasadniczo są dobre, wczoraj np. mieliśmy dobry odczyt PKB, wrażenie zrobiły zwłaszcza inwestycje, poza tym świetna jak na nasze warunki jest kondycja budżetu. Ale te dane stały się już pewnego rodzaju standardem, nie muszą budzić euforii. Nawiasem mówiąc, dziś o 9:00 poznamy PMI dla polskiego przemysłu.
Co do euro-złotego, to widzimy 4,1780 – a generalnie wykres ten pozostaje w konsolidacji od 4,13 do okolic 4,20 i trwa to już dwa miesiące. Na funcie mamy nieco mniej niż 4,71 zł.
Powell raz jeszcze wystąpi publicznie, mianowicie dziś w Senacie, choć pewnie nie powie nic nowego. Po drodze mamy sporo danych makro: głównie finalne odczyty PMI dla przemysłu Francji (9:50), Niemiec (9:55), Eurolandu (10:00), Wielkiej Brytanii (10:30), USA (15:45). W USA o 16:00 ukaże się też ISM dla przemysłu, poza tym w Strefie Euro o 11:00 mamy publikację nt. bezrobocia. O 14:30 w Stanach podane będą wieści o dochodach i wydatkach mieszkańców.
Na złotym
USD/PLN odbija sytuację eurodolara – krąży przy 3,4220, co w tym wypadku oznacza test górnego ograniczenia trendu bocznego. W szerokim sensie, bo formalne maksima do pokonania są ok. grosz wyżej, ale to już niuanse. W zasadzie z czysto techniczno-spekulacyjnych powodów powinna teraz (dziś, jutro?) nastąpić korekta, ale generalnie dopuszczamy myśl, iż dolar-złoty wybije się w przyszłości górą i czeka nas czas osłabienia złotego. Byłoby to wywołane ewentualnym potwierdzeniem opisanej wcześniej linii spadkowej na eurodolarze, co "u nas" przekładałoby się na potwierdzenie ogólnej, wieloletniej tendencji na rzecz osłabienia PLN.
Oczywiście to nie jest przesądzone na sto procent i są z tym pewne problemy: ale taki jest generalny trend, a słowa "zawsze jest przecież szansa, że wszystko się odmieni" można... zawsze wypowiedzieć i będą jednakowo prawdziwe. Są i pewne fundamentalne czynniki, jak właśnie to, że rynek zdaje się liczyć na minimum trzy podwyżki kosztu pieniądza w USA w tym roku, a na podwyżki stóp w Polsce raczej nie ma co liczyć.
Polskie dane makro zasadniczo są dobre, wczoraj np. mieliśmy dobry odczyt PKB, wrażenie zrobiły zwłaszcza inwestycje, poza tym świetna jak na nasze warunki jest kondycja budżetu. Ale te dane stały się już pewnego rodzaju standardem, nie muszą budzić euforii. Nawiasem mówiąc, dziś o 9:00 poznamy PMI dla polskiego przemysłu.
Co do euro-złotego, to widzimy 4,1780 – a generalnie wykres ten pozostaje w konsolidacji od 4,13 do okolic 4,20 i trwa to już dwa miesiące. Na funcie mamy nieco mniej niż 4,71 zł.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.