Data dodania: 2018-02-26 (20:47)
Wieczór jak poranek?: W nocy i nad ranem, około trzeciej, eurodolar krążył w pobliżu 1,23 i niżej, nawet przy 1,2280. Wieczorem widzimy zbliżone poziomy – nawet jeśli po drodze euro pokazało trochę siły i podskoczyło do 1,2350.
James Bullard z Fed mówił dziś, że oczekiwania inflacyjne w USA trochę w ostatnim czasie wzrosły, niemniej ogólny wydźwięk jego wypowiedzi był gołębi: jego zdaniem kotwicą dla niskich stóp mogą (powinny?) być takie zjawiska jak fakt słabego wzrostu produktywności oraz wysoki apetyt rynkowy na bezpieczne aktywa. Zbyt wysokie stopy krótkoterminowe mogą wywrzeć negatywny skutek, tj. uformować okoliczności zbyt ciasne dla bieżącej kondycji gospodarczej kraju. W każdym razie może się tak stać, jeżeli dane makro nie będą wystarczająco dobre. Z drugiej strony, Bullard nie od dziś prezentuje stanowisko dość sceptyczne względem wyraźnego kursu na zacieśnianie polityki.
O 15:00 wystąpił Mario Draghi, który jednak nie powiedział nic szczególnie przełomowego: raczej standardy o tym, że z jednej strony inflacja powinna w Eurolandzie zmierzać do oczekiwanych przez EBC poziomów, ale z drugiej – wciąż są czynniki ryzyka. Zapewniał, że polityka monetarna jego instytucji była słuszna i miała dobry wpływ na warunki ekonomiczne Europy. Zdaje się, że wystąpienie to nie wywarło wielkiego oddźwięku. Eurodolar i tak już spadał, zaczęło się to po 12:00 i miało raczej charakter technicznego odbicia od lokalnego oporu.
Tymczasem jutro w Izbie Reprezentantów o 16:00 naszego czasu wystąpi nowy szef Fed – Jerome Powell, który zastąpił Janet Yellen. Już o 14:30 poznamy tekst jego przemówienia. Ogólne oczekiwania są takie, że Powell będzie mówić o kontynuacji dotychczasowej polityki. W tym roku oznaczałoby to gotowość do nawet trzech podwyżek stóp. Niektórzy spodziewają się bardziej jastrzębich akcentów, choć trzeba pamiętać, że nie wszystkie dane makro były ostatnio prodolarowe – np. produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna za styczeń w zasadzie rozczarowały.
Pozytywnie wypadł dziś indeks Dallas Fed dla przemysłu – zanotowano w lutym 37,2 pkt, gdy poprzednio były 33,4 pkt. Zawiodła natomiast styczniowa sprzedaż nowych domów.
Swoją drogą, warto zauważyć, że już od początku roku idzie w górę klarownym trendem wykres rentowności 10-letnich obligacji USA. Z okolic 2,47 proc. (czy nawet 2,35 proc., patrząc na grudzień) doszliśmy niemal do 2,96 proc. Eurodolar też od tego czasu rośnie, choć w przeciwieństwie do wykresu obligacyjnego na EUR/USD pojawiły się w styczniu zawirowania, w efekcie których powstała konsolidacja ok. 1,22 – 1,2550.
Na złotym
Nie było dziś danych makro z Polski, zaś na euro-złotym krążyliśmy w pobliżu 4,17. Ci, którzy chcieli sprzedać euro drogo, mogli to zrobić po 4,1740 zł – a ci, którzy chcieli tanio kupić, mieli do dyspozycji dołek na 4,1640.
USD/PLN rano schodził w dół, nawet do 3,3740 – a potem odbił na północ, kierując się powyżej 3,3940. Następny ruch, z ostatnich minut, to zejście do 3,3850. Ogólny obraz od ponad miesiąca jest szeroko-konsolidacyjny, jak na eurodolarze.
O 15:00 wystąpił Mario Draghi, który jednak nie powiedział nic szczególnie przełomowego: raczej standardy o tym, że z jednej strony inflacja powinna w Eurolandzie zmierzać do oczekiwanych przez EBC poziomów, ale z drugiej – wciąż są czynniki ryzyka. Zapewniał, że polityka monetarna jego instytucji była słuszna i miała dobry wpływ na warunki ekonomiczne Europy. Zdaje się, że wystąpienie to nie wywarło wielkiego oddźwięku. Eurodolar i tak już spadał, zaczęło się to po 12:00 i miało raczej charakter technicznego odbicia od lokalnego oporu.
Tymczasem jutro w Izbie Reprezentantów o 16:00 naszego czasu wystąpi nowy szef Fed – Jerome Powell, który zastąpił Janet Yellen. Już o 14:30 poznamy tekst jego przemówienia. Ogólne oczekiwania są takie, że Powell będzie mówić o kontynuacji dotychczasowej polityki. W tym roku oznaczałoby to gotowość do nawet trzech podwyżek stóp. Niektórzy spodziewają się bardziej jastrzębich akcentów, choć trzeba pamiętać, że nie wszystkie dane makro były ostatnio prodolarowe – np. produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna za styczeń w zasadzie rozczarowały.
Pozytywnie wypadł dziś indeks Dallas Fed dla przemysłu – zanotowano w lutym 37,2 pkt, gdy poprzednio były 33,4 pkt. Zawiodła natomiast styczniowa sprzedaż nowych domów.
Swoją drogą, warto zauważyć, że już od początku roku idzie w górę klarownym trendem wykres rentowności 10-letnich obligacji USA. Z okolic 2,47 proc. (czy nawet 2,35 proc., patrząc na grudzień) doszliśmy niemal do 2,96 proc. Eurodolar też od tego czasu rośnie, choć w przeciwieństwie do wykresu obligacyjnego na EUR/USD pojawiły się w styczniu zawirowania, w efekcie których powstała konsolidacja ok. 1,22 – 1,2550.
Na złotym
Nie było dziś danych makro z Polski, zaś na euro-złotym krążyliśmy w pobliżu 4,17. Ci, którzy chcieli sprzedać euro drogo, mogli to zrobić po 4,1740 zł – a ci, którzy chcieli tanio kupić, mieli do dyspozycji dołek na 4,1640.
USD/PLN rano schodził w dół, nawet do 3,3740 – a potem odbił na północ, kierując się powyżej 3,3940. Następny ruch, z ostatnich minut, to zejście do 3,3850. Ogólny obraz od ponad miesiąca jest szeroko-konsolidacyjny, jak na eurodolarze.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.