Data dodania: 2018-01-29 (09:05)
Od piątku do piątku: Życie rynku forex to zaiste egzemplifikacja archaicznej koncepcji czasu kolistego. Naturalnie, detale się zmieniają, ale generalne wzorce pozostają te same, zaś ich realizacje – podobne. Trendy, formacje, reakcje rynku, acz przede wszystkim chodzi nam o kalendarium makroekonomiczne.
Co tydzień amerykańskie wnioski o zasiłek, co miesiąc odczyty PMI i payrollsy, co kwartał dane o PKB – i tak dalej. Otóż w ostatni piątek mieliśmy właśnie PKB dla Stanów Zjednoczonych za IV kwartał 2017. Wynik rozczarował: annualizowany to tylko 2,6 proc., oczekiwano aż 3 proc., poprzednio notowano 3,2 proc. Ale dolar i tak, chyba trochę paradoksalnie, zyskał. Zresztą, taki paradoks to nic nowego na tym rynku, gdzie często jedna strona próbuje przechytrzyć drugą, albo też mądrzejsi gracze tych, którzy myślą wyłącznie prostoliniowo, bez żadnych zagrywek. Zyskał oczywiście tylko trochę i relatywnie, w tym sensie, że wykres z okolic 1,2480 przeszedł ostatecznie nawet do 1,2385 (u progu dzisiejszej sesji, w nocy), a teraz jest i tak 1,2415.
W gruncie rzeczy za opór na głównej parze wypada uznać rejon 1,2530 (mniej więcej). Na ten tydzień niekoniecznie spodziewamy się ostrego parcia na północ i przebijania tej okolicy, choćby dlatego, że wypadałoby dokonać korekty i realizacji zysków. Naturalnie szczegóły będą zależeć od kalendarium, w tym od danych makro. Dziś akurat nie ma zbyt wiele przełomowych danych: o 8:00 ceny importu w Niemczech, o 9:00 PKB Hiszpanii, o 14:30 dochody i wydatki Amerykanów. Po drodze – o 11:45 – ma się wypowiedzieć pani Lautenschlaeger z EBC. Ostatnio sam szef EBC próbował osłabić euro, mówiąc dużo o tym, że operacja QE wciąż ma sens, że może być przedłużona itd. - ale gracze grali swoje partie, wyciskając moc euro... do końca? Cóż, w środę mamy w programie niemiecką sprzedaż detaliczną i raport ADP z USA, w czwartek serię finalnych odczytów PMI dla Niemiec, Eurolandu czy USA (w Stanach także indeks ISM), zaś w piątek – payrollsy, tj. dane z rynku pracy Stanów. Zmiana zatrudnienia i bezrobocie, a także płaca godzinowa – to zawsze ważne dane. Po drodze, w środę właśnie, FOMC określi stopy procentowe. Teoretycznie w roku 2018 powinny nas czekać 3 ruchy w górę, niemniej na tym posiedzeniu raczej zmiany nie będzie.
Technicznie rzecz biorąc, cały czas przypominamy o trendzie spadkowym trwającym od dekady, po maksimach z lat 2008, 2011 i 2014. Innymi słowy, choć euro w roku 2017 i u progu 2018 znacznie zarobiło, to jednak historycznie od 10 lat traci na wartości. Jeżeli ten trend miałby się po raz kolejny potwierdzić, to właśnie "teraz", tzn. w ciągu trwającego kwartału.
Co u nas?
Kalendarium nie przewiduje dziś raczej danych makro z Polski. Na dolar-złotym mamy 3,33 czy nawet mniej. W kontekście opisanej przed chwilą linii spadkowej na eurodolarze można wspomnieć także linię po dołkach z 2011 i 2014 roku na USD/PLN. Linię wzrostową, osłabiającą złotego. Ma ona teraz szansę się potwierdzić – szansę mimo wszystko dość konkretną, choć nie twierdzimy że należałoby w taki scenariusz inwestować 80 czy 90 proc. oszczędności... Sprawy zaszły już dość daleko i jeśli eurodolar nie zacznie się wyraźnie cofać, to na USD/PLN obraz zdąży się zmienić. W gruncie rzeczy styczniowa świeca miesięczna już przebiła opisaną linię.
Na euro-złotym też można się doszukiwać półprostej wzrostowej, ale bardzo łagodnej, np. po dołkach z przełomu 2010 / 2011 i z 2015. Na razie kurs to 4,1370. Na funcie widzimy z kolei mniej niż 4,71. Oczywiście u progu stycznia wykres był jeszcze ok. 5 – 6 groszy niżej, tak więc nie są to jakieś absolutne minima.
W gruncie rzeczy za opór na głównej parze wypada uznać rejon 1,2530 (mniej więcej). Na ten tydzień niekoniecznie spodziewamy się ostrego parcia na północ i przebijania tej okolicy, choćby dlatego, że wypadałoby dokonać korekty i realizacji zysków. Naturalnie szczegóły będą zależeć od kalendarium, w tym od danych makro. Dziś akurat nie ma zbyt wiele przełomowych danych: o 8:00 ceny importu w Niemczech, o 9:00 PKB Hiszpanii, o 14:30 dochody i wydatki Amerykanów. Po drodze – o 11:45 – ma się wypowiedzieć pani Lautenschlaeger z EBC. Ostatnio sam szef EBC próbował osłabić euro, mówiąc dużo o tym, że operacja QE wciąż ma sens, że może być przedłużona itd. - ale gracze grali swoje partie, wyciskając moc euro... do końca? Cóż, w środę mamy w programie niemiecką sprzedaż detaliczną i raport ADP z USA, w czwartek serię finalnych odczytów PMI dla Niemiec, Eurolandu czy USA (w Stanach także indeks ISM), zaś w piątek – payrollsy, tj. dane z rynku pracy Stanów. Zmiana zatrudnienia i bezrobocie, a także płaca godzinowa – to zawsze ważne dane. Po drodze, w środę właśnie, FOMC określi stopy procentowe. Teoretycznie w roku 2018 powinny nas czekać 3 ruchy w górę, niemniej na tym posiedzeniu raczej zmiany nie będzie.
Technicznie rzecz biorąc, cały czas przypominamy o trendzie spadkowym trwającym od dekady, po maksimach z lat 2008, 2011 i 2014. Innymi słowy, choć euro w roku 2017 i u progu 2018 znacznie zarobiło, to jednak historycznie od 10 lat traci na wartości. Jeżeli ten trend miałby się po raz kolejny potwierdzić, to właśnie "teraz", tzn. w ciągu trwającego kwartału.
Co u nas?
Kalendarium nie przewiduje dziś raczej danych makro z Polski. Na dolar-złotym mamy 3,33 czy nawet mniej. W kontekście opisanej przed chwilą linii spadkowej na eurodolarze można wspomnieć także linię po dołkach z 2011 i 2014 roku na USD/PLN. Linię wzrostową, osłabiającą złotego. Ma ona teraz szansę się potwierdzić – szansę mimo wszystko dość konkretną, choć nie twierdzimy że należałoby w taki scenariusz inwestować 80 czy 90 proc. oszczędności... Sprawy zaszły już dość daleko i jeśli eurodolar nie zacznie się wyraźnie cofać, to na USD/PLN obraz zdąży się zmienić. W gruncie rzeczy styczniowa świeca miesięczna już przebiła opisaną linię.
Na euro-złotym też można się doszukiwać półprostej wzrostowej, ale bardzo łagodnej, np. po dołkach z przełomu 2010 / 2011 i z 2015. Na razie kurs to 4,1370. Na funcie widzimy z kolei mniej niż 4,71. Oczywiście u progu stycznia wykres był jeszcze ok. 5 – 6 groszy niżej, tak więc nie są to jakieś absolutne minima.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.