Data dodania: 2018-01-23 (09:04)
Styczniowe szaleństwo na amerykańskiej giełdzie trwa w najlepsze. Wczoraj akcje znów drożały, pociągając za sobą wzrosty również na innych rynkach. Pomaga to utrzymać mocnego złotego, choć jednocześnie stanowi rosnące zagrożenie korektą.
Od początku roku indeks S&P500 zyskał już 6% i prognozy na koniec roku dla wielu instytucji zostały w tyle, ponieważ (w dużym stopniu słusznie) zakładały, że przy tak wysokich poziomach wycen wzrosty w tym roku będą minimalne. Wczoraj za zwyżkami stał raport Netflixa, jednej z obecnych gwiazd amerykańskiej giełdy. Ta spółka mediowa udostępniająca wideo niemal na całym świecie zaraportowała wyniki zbliżone do oczekiwań rynku, ale zaskoczyła analityków rosnącą liczbą subskrybentów, a dodatkowo przedstawiła świetlane perspektywy na bieżący rok. W efekcie ceny jej akcji wzrosły wczoraj o 10%, co oznacza, że na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy podrożała już o ponad 60%. Hossa na Wall Street w coraz większym stopniu napędzana jest tego rodzaju „lokomotywami”, dzięki którym rynek trochę przez palce patrzy na słabsze spółki, takie jak np. Ford, czy GE, które opublikują wyniki w tym tygodniu. Rekordy na Wall Street przekładają się na wzrosty w Europie, ale też na rynkach rozwijających się, w tym na GPW. Sprzyja to utrzymaniu mocnego złotego, choć należy zauważyć, że od pewnego czasu polska waluta już nie zyskuje – kurs EURPLN zatrzymała bariera 4,16 i nawet szampańskie nastroje na rynkach globalnych nie pomogły w jej przełamaniu. W tej sytuacji ewentualna korekta na bardzo silnie wykupionych rynkach akcji czy na rekordowo wykupionym euro mogłaby również osłabić złotego, przynajmniej przejściowo. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że pomimo tak sprzyjających nastrojów w ostatnim czasie część walut naszego regionu zaczęła tracić – kurs węgierskiego forinta i rumuńskiego rona w ostatnich dniach spadał względem euro i choć na tym tle złoty wygląda mocno, może to zwiastować korektę.
Na rynkach globalnych nie widać specjalnej reakcji na podpisanie ustawy finansującej amerykański rząd, dzięki czemu zakończył się 3-dniowy paraliż administracji. Ustawa finansuje administrację jedynie na okres 3 tygodni, w trakcie których wypracowany ma zostać kompromis w kwestii polityki imigracyjnej, zatem polityczny cyrk trwać będzie w najlepsze. Za nami decyzja Banku Japonii, która nie wniosła nic nowego, co jednak rynki w Japonii przyjęły z ulgą. Były bowiem obawy, że wraz z rosnącymi rentownościami obligacji na świecie, BoJ będzie próbował wycofywać się z polityki utrzymania dochodowości japońskiej 10-latki w okolicach 0%. Brak takiej decyzji wsparł nastroje w Tokio, choć oczywiście pytanie o możliwości utrzymania takiej polityki zostaje otwarte.
W dzisiejszym kalendarzu nie ma wielu publikacji. O godzinie 11:00 w Niemczech opublikowany zostanie indeks ZEW, zaś wieczorem poznamy szacunek API dotyczący zapasów ropy w USA. Ceny ropy wczoraj znów wzrosły, dlatego dane o zapasach będą dla inwestorów ważną wskazówką. Dziś o godzinie 8:55 euro kosztuje 4,1733 złotego, dolar 3,4054 złotego, frank 3,5403 złotego, zaś funt 4,7577 złotego.
Na rynkach globalnych nie widać specjalnej reakcji na podpisanie ustawy finansującej amerykański rząd, dzięki czemu zakończył się 3-dniowy paraliż administracji. Ustawa finansuje administrację jedynie na okres 3 tygodni, w trakcie których wypracowany ma zostać kompromis w kwestii polityki imigracyjnej, zatem polityczny cyrk trwać będzie w najlepsze. Za nami decyzja Banku Japonii, która nie wniosła nic nowego, co jednak rynki w Japonii przyjęły z ulgą. Były bowiem obawy, że wraz z rosnącymi rentownościami obligacji na świecie, BoJ będzie próbował wycofywać się z polityki utrzymania dochodowości japońskiej 10-latki w okolicach 0%. Brak takiej decyzji wsparł nastroje w Tokio, choć oczywiście pytanie o możliwości utrzymania takiej polityki zostaje otwarte.
W dzisiejszym kalendarzu nie ma wielu publikacji. O godzinie 11:00 w Niemczech opublikowany zostanie indeks ZEW, zaś wieczorem poznamy szacunek API dotyczący zapasów ropy w USA. Ceny ropy wczoraj znów wzrosły, dlatego dane o zapasach będą dla inwestorów ważną wskazówką. Dziś o godzinie 8:55 euro kosztuje 4,1733 złotego, dolar 3,4054 złotego, frank 3,5403 złotego, zaś funt 4,7577 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.