Data dodania: 2018-01-08 (20:38)
W dół, quand meme... W dół – tak się porusza wykres eurodolara. Tak się w każdym razie poruszał na dzisiejszej sesji. Nie udało się przebicie 1,2080 w trwały sposób w ostatnich dniach, zatem notowania poszły na południe, acz z "dwudziestką" był tymczasowy problem. Dzisiejsze dołki – ok. 1,1955 – można utożsamić ze szczytem listopadowym, to dawałoby pretekst do mówienia o wsparciu.
Oczywiście to wsparcie nie musi być wiecznotrwałe ani nawet długoterminowe, jego przebicie jest jak najbardziej możliwe. W gruncie rzeczy mamy przecież od wakacji konsolidację 1,1560 – 1,2080 (mniej więcej, w każdym razie z perspektywy czasu można mówić o takim zakresie). Nie twierdzimy jednak, że wykres pójdzie aż do dolnych ograniczeń. Na przykład dziś p. Bostic z FOMC mówił, że Fed być może wcale nie powinien w roku bieżącym trzy razy podnosić stóp, tj. aż trzy razy – bo inflacja jest nadal niska. Rok 2018 nie będzie też raczej, w jego opinii, rokiem gospodarczego przełomu dla Stanów. Obecny poziom stopy funduszy federalnych, ok. 1,25 – 1,50 proc., zdaje się zbliżać do poziomu neutralnego.
Z kolei inny przedstawiciel Fed, Williams, zasugerował, że Fed powinien właściwie przemyśleć ów 2-procentowy cel inflacyjny, z którym przecież, jak skądinąd wiemy, są kłopoty.
Listopadowa dynamika zamówień w przemyśle Niemiec wyniosła 8,7 proc. r/r, oczekiwano 7,8 proc., wynik jest więc udany, podwyższono też październikowy. Sentix wyniósł 32,9 pkt, zakładano 31,2 pkt. Sprzedaż detaliczna w Eurolandzie wypadła świetnie: w listopadzie +1,5 proc. m/m, +2,8 proc. r/r, zakładano +1,3 proc. m/m i +2,2 proc. r/r. Powinno to wszystko wspierać euro, tyle że wspólna waluta i tak była już mocno wyceniona, trochę na wyrost wręcz. A zatem pomimo dobrych danych z Europy i gołębich głosów z Fed – rozgrywano korektę. Tym niemniej opisane czynniki pozwalają myśleć, że będzie ona ograniczona i nie skończy się rychłym powrotem do minimów konsolidacji. Przeciwnie, jeśli w Fed będą się pogłębiać wątpliwości, jeżeli zabraknie mocnego, jastrzębiego paliwa, a zarazem w kręgu EBC pojawią się sugestie zaostrzenia polityki i ostatecznej finalizacji QE – to możemy się za jakiś czas spotkać znacznie powyżej 1,21.
Nasz polski temat
Złoty zaliczył mocną korektę. Na euro-złotym tak naprawdę nie udało się pokonać majowych dołków, co najwyżej uformowano w ich okolicy rejon wsparcia, ok. 4,14 – 4,15. Ale wieczorem mamy 4,1720-50. To pierwszy, lokalny opór (mniej więcej), ale nawet ruch do 4,19 nie będzie zaskoczeniem.
Podobnie na dolar-złotym – tu widzimy 3,49, a tak naprawdę dopuszczamy nawet myśl o pójściu za parę dni (po ewentualnych korektach korekt itd.) do 3,52.
Z kolei inny przedstawiciel Fed, Williams, zasugerował, że Fed powinien właściwie przemyśleć ów 2-procentowy cel inflacyjny, z którym przecież, jak skądinąd wiemy, są kłopoty.
Listopadowa dynamika zamówień w przemyśle Niemiec wyniosła 8,7 proc. r/r, oczekiwano 7,8 proc., wynik jest więc udany, podwyższono też październikowy. Sentix wyniósł 32,9 pkt, zakładano 31,2 pkt. Sprzedaż detaliczna w Eurolandzie wypadła świetnie: w listopadzie +1,5 proc. m/m, +2,8 proc. r/r, zakładano +1,3 proc. m/m i +2,2 proc. r/r. Powinno to wszystko wspierać euro, tyle że wspólna waluta i tak była już mocno wyceniona, trochę na wyrost wręcz. A zatem pomimo dobrych danych z Europy i gołębich głosów z Fed – rozgrywano korektę. Tym niemniej opisane czynniki pozwalają myśleć, że będzie ona ograniczona i nie skończy się rychłym powrotem do minimów konsolidacji. Przeciwnie, jeśli w Fed będą się pogłębiać wątpliwości, jeżeli zabraknie mocnego, jastrzębiego paliwa, a zarazem w kręgu EBC pojawią się sugestie zaostrzenia polityki i ostatecznej finalizacji QE – to możemy się za jakiś czas spotkać znacznie powyżej 1,21.
Nasz polski temat
Złoty zaliczył mocną korektę. Na euro-złotym tak naprawdę nie udało się pokonać majowych dołków, co najwyżej uformowano w ich okolicy rejon wsparcia, ok. 4,14 – 4,15. Ale wieczorem mamy 4,1720-50. To pierwszy, lokalny opór (mniej więcej), ale nawet ruch do 4,19 nie będzie zaskoczeniem.
Podobnie na dolar-złotym – tu widzimy 3,49, a tak naprawdę dopuszczamy nawet myśl o pójściu za parę dni (po ewentualnych korektach korekt itd.) do 3,52.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managementf
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









