Data dodania: 2018-01-02 (09:51)
Nowy rok wita nas podtrzymywaną słabością dolara i generalnie dobrym klimatem inwestycyjnym (akcje, surowce rynki wschodzące). Ponieważ Japonia do czwartku świętuje, rynki jeszcze nie wskoczyły na właściwe obroty. Dziś dzień z indeksami PMI.
Handel między świętami mógł być obciążony przetasowaniami na koniec miesiąca/kwartału/roku, ale pewne rozstrzygnięcia trudno będzie całkowicie odwrócić. Przede wszystkim słaby pozostaje dolar. Prezydent Trump podpisał ustawę podatkową i razem z podpisem prysł (przynajmniej na razie) cały czar związany z ekspansją fiskalną. Rynek preferuje sprzedawać fakty, z tyłu głowy będąc świadomym, że o kolejne sukcesy na tym polu może być trudno przy mocno podzielonym Kongresie. Wszak jeszcze w grudniu Trump wspomniał o planowanych wydatkach infrastrukturalnych, ale bez ujawnienia szczegółów nie jest czynnik, który mógłby pomóc dolarowi. Po stronie polityki monetarnej, w samym Fed utrzymują się wątpliwości, czy odbicie inflacji jeszcze kiedykolwiek nadejdzie, przez co nawet do czerwca może zamrożeniu ulec proces normalizacji. Kolejne dane mogą naturalnie ożywić dyskusję, ale wymagany jest nadzwyczajny skok płac (5 stycznia) lub CPI (12 stycznia). Kłopot w tym, że początek roku zwykle przynosi pogorszenie danych makro z USA (głównie w aktywności gospodarczej), a oczekiwania są wygórowane po dobrym czwartym kwartale (indeks zaskoczeń danych makro jest najwyżej do 2012 r.).
Z drugiej strony rynek chce kupować EUR, a EUR/USD ma za sobą serię pięciu sesji wzrostów. Powszechnym przekonaniem staje się, że umocnienie EUR będzie głównym tematem w tym roku, bazując na spokojniejszym tle politycznym, podtrzymanym ożywieniu i odchodzeniu ECB od luzowania monetarnego. W tej ostatniej kwestii nie brakuje opinii, że Mario Draghi i spółka dokonają mocniejszego zwrotu w stronę normalizacji polityki pieniężnej wcześniej, niż zostało to „rozrysowane” w harmonogramie w październiku. Sam ECB nie będzie ukontentowany, jeśli EUR będzie z wyprzedzeniem dyskontować bardziej restrykcyjną politykę, a w ostatnich miesiącach byliśmy już świadkami, jak EUR/USD w okolicach 1,20 wymuszał werbalne interwencje co bardziej prominentnych gołębi z Rady Prezesów. To teraz jest największe ryzyko dla siły EUR, choć sądzę, że ewentualne korekty szybko znajdą chętnych do podkupienia.
EUR/PLN po 4,17, a przede wszystkim USD/PLN poniżej 3,50 to nie są poziomy, których osobiście oczekiwałem na koniec 2017 r. Dane z polskiej gospodarki pozostają wyśmienite (patrz: indeks PMI dziś rano) i z pewnością są argumentem na korzyść złotego, ale skłaniałabym się ku opinii, że nie udałoby się tego dokonać, gdyby nie fala deprecjacji dolara i tradycyjnie pozytywny tego efekt na aktywa rynków wschodzących. Poza tym spora część spadków kursów złotych miała miejsce na niepłynnym rynku między świętami, co nie gwarantuje trwałości ruchów. Póki sentyment jest, jaki jest, nie będę z nim walczył, ale jednocześnie pozostaję niechętny gonieniu umocnienia PLN. Szczególnie tło polityczne (spór z KE) jest czymś, co w końcu może uderzyć w złotego.
Dziś w kalendarzu maraton odczytów indeksów PMI dla przemysłu. Dane z Eurolandu są rewizją z mniejszą uwagą inwestorów. W Wielkiej Brytanii nawet przy zakładanej korekcie wskaźnik pozostaje na solidnym poziomie. W USA PMI ma utrzymać się na 55, choć rynek większą uwagę przywiąże do jutrzejszego odczytu ISM. W skrócie: nic imponującego.
Z drugiej strony rynek chce kupować EUR, a EUR/USD ma za sobą serię pięciu sesji wzrostów. Powszechnym przekonaniem staje się, że umocnienie EUR będzie głównym tematem w tym roku, bazując na spokojniejszym tle politycznym, podtrzymanym ożywieniu i odchodzeniu ECB od luzowania monetarnego. W tej ostatniej kwestii nie brakuje opinii, że Mario Draghi i spółka dokonają mocniejszego zwrotu w stronę normalizacji polityki pieniężnej wcześniej, niż zostało to „rozrysowane” w harmonogramie w październiku. Sam ECB nie będzie ukontentowany, jeśli EUR będzie z wyprzedzeniem dyskontować bardziej restrykcyjną politykę, a w ostatnich miesiącach byliśmy już świadkami, jak EUR/USD w okolicach 1,20 wymuszał werbalne interwencje co bardziej prominentnych gołębi z Rady Prezesów. To teraz jest największe ryzyko dla siły EUR, choć sądzę, że ewentualne korekty szybko znajdą chętnych do podkupienia.
EUR/PLN po 4,17, a przede wszystkim USD/PLN poniżej 3,50 to nie są poziomy, których osobiście oczekiwałem na koniec 2017 r. Dane z polskiej gospodarki pozostają wyśmienite (patrz: indeks PMI dziś rano) i z pewnością są argumentem na korzyść złotego, ale skłaniałabym się ku opinii, że nie udałoby się tego dokonać, gdyby nie fala deprecjacji dolara i tradycyjnie pozytywny tego efekt na aktywa rynków wschodzących. Poza tym spora część spadków kursów złotych miała miejsce na niepłynnym rynku między świętami, co nie gwarantuje trwałości ruchów. Póki sentyment jest, jaki jest, nie będę z nim walczył, ale jednocześnie pozostaję niechętny gonieniu umocnienia PLN. Szczególnie tło polityczne (spór z KE) jest czymś, co w końcu może uderzyć w złotego.
Dziś w kalendarzu maraton odczytów indeksów PMI dla przemysłu. Dane z Eurolandu są rewizją z mniejszą uwagą inwestorów. W Wielkiej Brytanii nawet przy zakładanej korekcie wskaźnik pozostaje na solidnym poziomie. W USA PMI ma utrzymać się na 55, choć rynek większą uwagę przywiąże do jutrzejszego odczytu ISM. W skrócie: nic imponującego.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.