
Data dodania: 2017-12-27 (11:57)
Wydawało się, że w grudniu inwestorzy dostaną wystarczającą liczbę argumentów do kupna dolara. Niemniej ani podwyżka stóp procentowych, ani przyjęcie reformy podatkowej nie doprowadziło do umocnienia amerykańskiej waluty. Czy to się zmieni w ostatnich dniach roku? Z pewnością jest to ważne pytanie również dla polskiego złotego.
Historię dolara w 2017 roku można zatytułować "Miłe złego początki", gdyż po obiecującym otwarciu napędzanym niespodziewaną euforią po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich, co jest o tyle dziwne, że wcześniej nie brakowało głosów straszących, że jego wygrana doprowadzi do masowej paniki, przyszły miesiące rozczarowań oraz umocnienia innych walut, w tym przede wszystkim euro. Jeśli jednak popatrzeć przez pryzmat całego roku, to tak duża słabość amerykańskiej waluty dziwi, gdyż ostatecznie udało się przyjąć obiecywaną reformę podatkową, a ponadto Rezerwa Federalna zgodnie z zapowiedziami podniosła trzykrotnie stopy procentowe i podtrzymuje, że podąży dokładnie tą samą ścieżką w przyszłym roku, w momencie gdy pozostałe banki centralne dopiero prowadzą dyskusję, czy to pora, aby zerwać z ultra-ekspansywną politykę monetarną. Co więcej, jeśli porównać dolara względem tylko euro, to warto zwrócić uwagę na ekstremalne pozycjonowanie spekulacyjne funduszy. Może to wskazywać, że eurodolar jest zbytnio wykupiony i nawet jeśli trend wzrostowy miałby się na dłużej utrzymać, to korekta byłaby czymś naturalnym. Stąd też cofnięcie spod poziomu 1,19 na eurodolarze nie powinno być dużym zaskoczeniem.
Patrząc na inne rynki warto zwrócić uwagę na odbicie ropy naftowej, która jest obecnie notowana w okolicy szczytów z 2015 roku. W przypadku utrzymania się cen na dłużej w pobliżu tych poziomów mogłaby się nasilić globalna presja inflacyjna, a to byłby mocny argument do podwyżek stóp dla wielu banków centralnych, choć biorąc pod uwagę ostatnie komentarze trudno by było do tego nakłonić RPP. Niemniej przy ogólnej słabości dolara polski złoty ma się dobrze i wydaje się, że dopiero po Nowym Roku mógłby on doświadczyć korekty, szczególnie w przypadku osłabienia nastrojów na światowych rynkach akcyjnych. Warto też pamiętać, że zmniejszona płynność w okresie świąteczno-noworocznym może prowadzić do skokowych ruchów. Przed godziną 9:50 euro kosztuje 4,1880 złotego, dolar 3,5293 złotego, frank 3,5656 złotego, zaś funt 4,7236 złotego.
Patrząc na inne rynki warto zwrócić uwagę na odbicie ropy naftowej, która jest obecnie notowana w okolicy szczytów z 2015 roku. W przypadku utrzymania się cen na dłużej w pobliżu tych poziomów mogłaby się nasilić globalna presja inflacyjna, a to byłby mocny argument do podwyżek stóp dla wielu banków centralnych, choć biorąc pod uwagę ostatnie komentarze trudno by było do tego nakłonić RPP. Niemniej przy ogólnej słabości dolara polski złoty ma się dobrze i wydaje się, że dopiero po Nowym Roku mógłby on doświadczyć korekty, szczególnie w przypadku osłabienia nastrojów na światowych rynkach akcyjnych. Warto też pamiętać, że zmniejszona płynność w okresie świąteczno-noworocznym może prowadzić do skokowych ruchów. Przed godziną 9:50 euro kosztuje 4,1880 złotego, dolar 3,5293 złotego, frank 3,5656 złotego, zaś funt 4,7236 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
10:25 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
09:22 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.