Data dodania: 2017-12-14 (23:31)
Dzień za dniem, dzień za nami: Nikt nie zmienił dziś stóp procentowych – ani Szwajcaria, ani Norwegia, ani Turcja, ani Wielka Brytania, ani Strefa Euro. Zresztą, nikt na rynku nie spodziewał się ruchów w tym temacie.
W Strefie Euro stopa depozytowa to -0,4 proc., refinansowa opiewa na równe, błyszczące zero. Wartość programu QE to nadal 30 mld EUR, skup ma potrwać co najmniej do września 2018. Mario Draghi ogłosił, iż wskaźniki makro sugerują przyszły wysoki wzrost gospodarczy, podobnie rzecz się ma z inflacją, aczkolwiek dodruk euro nadal jest konieczny (naturalnie Draghi nie użył tak niesympatycznie ostentacyjnego określenia jak "dodruk").
Ostatecznie jednak, mimo podwyżek prognoz PKB na lata 2017 – 2018, euro straciło na wartości. To było zjawisko trochę podobnego do tego, co wczoraj widzieliśmy po obradach Fed (FOMC). Stało się to, czego oczekiwano, więc nie było już powodu pogrywać pod mocniejsze euro. Z 1,1855 wykres zszedł do 1,1775. Teraz krąży w pobliżu 1,18.
Było też parę innych rzeczy: np. lepsze od prognoz indeksy PMI dla przemysłu i usług Niemiec i Strefy Euro. W USA przemysł przebił założenia, ale usługi wypadły dość słabo. Świetnie za to wypadły listopadowe dane o sprzedaży detalicznej – co dodatkowo mogło wzmocnić dolara, szczególnie że opublikowano te informacje właśnie wtedy, gdy zaczynała się konferencja EBC.
Nasz złoty polski
Nasz złoty nieszczęśliwie stracił dziś do euro. Samo w sobie nie byłoby to szczególne, bo i w ostatnich dniach się zdarzało, ale tym razem wykres przeszedł przez górne ograniczenie konsolidacji ciągnącej się od ok. 3 tygodni. To znaczy przez 4,22. I teraz mamy 4,2235. To dość znamienne, bo może oznaczać, że czas względnie silnego PLN dobiegł końca i wyruszymy na północ – chyba że rynek ostatnim rzutem zdoła cofnąć notowania.
USD/PLN jest przy 3,5825. A zatem nie są to maksima grudniowe, acz nie jesteśmy od nich daleko i dzisiaj złoty także na tej parze przegrał. W ogóle zresztą od początku miesiąca brniemy w górę, tzn. tak układa się kształt wykresu, a nie siła PLN, bo ta idzie w dół. USD/PLN potwierdza szeroką konsolidację wszczętą mniej więcej w lipcu, od ok. 3,52 do ok. 3,69.
Ostatecznie jednak, mimo podwyżek prognoz PKB na lata 2017 – 2018, euro straciło na wartości. To było zjawisko trochę podobnego do tego, co wczoraj widzieliśmy po obradach Fed (FOMC). Stało się to, czego oczekiwano, więc nie było już powodu pogrywać pod mocniejsze euro. Z 1,1855 wykres zszedł do 1,1775. Teraz krąży w pobliżu 1,18.
Było też parę innych rzeczy: np. lepsze od prognoz indeksy PMI dla przemysłu i usług Niemiec i Strefy Euro. W USA przemysł przebił założenia, ale usługi wypadły dość słabo. Świetnie za to wypadły listopadowe dane o sprzedaży detalicznej – co dodatkowo mogło wzmocnić dolara, szczególnie że opublikowano te informacje właśnie wtedy, gdy zaczynała się konferencja EBC.
Nasz złoty polski
Nasz złoty nieszczęśliwie stracił dziś do euro. Samo w sobie nie byłoby to szczególne, bo i w ostatnich dniach się zdarzało, ale tym razem wykres przeszedł przez górne ograniczenie konsolidacji ciągnącej się od ok. 3 tygodni. To znaczy przez 4,22. I teraz mamy 4,2235. To dość znamienne, bo może oznaczać, że czas względnie silnego PLN dobiegł końca i wyruszymy na północ – chyba że rynek ostatnim rzutem zdoła cofnąć notowania.
USD/PLN jest przy 3,5825. A zatem nie są to maksima grudniowe, acz nie jesteśmy od nich daleko i dzisiaj złoty także na tej parze przegrał. W ogóle zresztą od początku miesiąca brniemy w górę, tzn. tak układa się kształt wykresu, a nie siła PLN, bo ta idzie w dół. USD/PLN potwierdza szeroką konsolidację wszczętą mniej więcej w lipcu, od ok. 3,52 do ok. 3,69.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.