Data dodania: 2017-11-03 (09:29)
Co będzie rządzić eurodolarem? Mamy piątek, trzeci dzień listopada, eurodolar pozycjonuje się przy 1,1645 – zatem poniżej dolnego ograniczenia konsolidacji, która obowiązywała przez sierpień, wrzesień i niemal cały październik, a która została rozbita przed tygodniem.
Co będzie kierować eurodolarem? Zawsze znajdą się ci, którzy odpowiedzą, że lucyferianie, iluminaci i ludzie-jaszczury, a przynajmniej jacyś biznesowo-polityczni "możni tego świata". Prawdopodobnie jednak fakty okażą się bardziej prozaiczne. O 13:30 mamy kluczowe dane z rynku pracy USA, tzw. payrollsy – mianowicie październikowe. Miesiąc temu payrollsy wrześniowe rozczarowały, rozpoznano bowiem (może i niewielki, ale jednak) spadek zatrudnienia, a nie jego wzrost. Dziś prognoza mówi o 314 tys. nowych miejsc pracy w rolnictwie, zakłada się też przyrost godzinowej stawki o 2,7 proc. w skali rocznej oraz o 0,2 proc. w miesięcznej.
Godzina 14:45 przyniesie nam indeks PMI dla sektora usług w Stanach, o 15:00 poznamy natomiast indeks ISM dla tego samego obszaru gospodarki. Wtedy też pojawią się dane o zamówieniach w trzech segmentach – na dobra trwałego użytku, dobra liczone bez środków transportu, oraz w przemyśle.
Istotnie więc będzie to amerykańskie popołudnie. Im lepsze dane, tym silniejszy powinien stać się dolar. W takim układzie mogłoby dojść do skorygowania korekty. Oto bowiem tydzień temu eurodolar schodził do 1,1580, a w tym tygodniu w szczycie był przy 1,1685. Problem pojawi się, jeśli dane poważnie rozczarują. Lub raczej – bardzo poważanie; bo generalnie jednak rynek spodziewa się, że Fed tak czy inaczej w grudniu podwyższy stopy.
Wczoraj oprocentowanie podniósł Bank Anglii, ale funt na tym stracił, bo powszechnie uznano, iż na kolejną podwyżkę trzeba będzie poczekać dość długo. Dziś o 10:30 poznamy PMI dla brytyjskiego sektora usługowego.
Polskie zmagania
USD/PLN klaruje się przy 3,6380. Wczoraj był ponad grosz niżej w minimach, tak więc wygląda na to, że proces korekcyjnego wzmacniania PLN został przyhamowany. Korekcyjnego, bo przed ubiegłotygodniowym posiedzeniem EBC testowano nawet wartości rzędu 3,5820.
W dłuższym ujęciu czasowym można powiedzieć, że para dolar-złoty w lipcu wkroczyła w konsolidację od od 3,51 do 3,70 (w dużym przybliżeniu) i nadal w niej podąża. Tym samym trwająca od grudnia 2016 tendencja wzmacniania polskiej waluty zanika.
Na euro-złotym w połowie maja zaliczono minimum na 4,1515, z tego zrodził się trend wzrostowy, potwierdzony w lipcu i wrześniu (szczyty powyżej 4,33), a potem rozbity w październiku. Od kilkunastu dni wędrujemy w rejonie 4,22 – 4,26, teraz nieco poniżej 4,24.
Godzina 14:45 przyniesie nam indeks PMI dla sektora usług w Stanach, o 15:00 poznamy natomiast indeks ISM dla tego samego obszaru gospodarki. Wtedy też pojawią się dane o zamówieniach w trzech segmentach – na dobra trwałego użytku, dobra liczone bez środków transportu, oraz w przemyśle.
Istotnie więc będzie to amerykańskie popołudnie. Im lepsze dane, tym silniejszy powinien stać się dolar. W takim układzie mogłoby dojść do skorygowania korekty. Oto bowiem tydzień temu eurodolar schodził do 1,1580, a w tym tygodniu w szczycie był przy 1,1685. Problem pojawi się, jeśli dane poważnie rozczarują. Lub raczej – bardzo poważanie; bo generalnie jednak rynek spodziewa się, że Fed tak czy inaczej w grudniu podwyższy stopy.
Wczoraj oprocentowanie podniósł Bank Anglii, ale funt na tym stracił, bo powszechnie uznano, iż na kolejną podwyżkę trzeba będzie poczekać dość długo. Dziś o 10:30 poznamy PMI dla brytyjskiego sektora usługowego.
Polskie zmagania
USD/PLN klaruje się przy 3,6380. Wczoraj był ponad grosz niżej w minimach, tak więc wygląda na to, że proces korekcyjnego wzmacniania PLN został przyhamowany. Korekcyjnego, bo przed ubiegłotygodniowym posiedzeniem EBC testowano nawet wartości rzędu 3,5820.
W dłuższym ujęciu czasowym można powiedzieć, że para dolar-złoty w lipcu wkroczyła w konsolidację od od 3,51 do 3,70 (w dużym przybliżeniu) i nadal w niej podąża. Tym samym trwająca od grudnia 2016 tendencja wzmacniania polskiej waluty zanika.
Na euro-złotym w połowie maja zaliczono minimum na 4,1515, z tego zrodził się trend wzrostowy, potwierdzony w lipcu i wrześniu (szczyty powyżej 4,33), a potem rozbity w październiku. Od kilkunastu dni wędrujemy w rejonie 4,22 – 4,26, teraz nieco poniżej 4,24.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.