
Data dodania: 2017-10-30 (09:46)
Zaczynamy tydzień: Jutro – z powodu Święta Reformacji – nie będzie handlu w Niemczech, ale dziś poznamy dwa ważne odczyty z tego kraju. Po pierwsze, o ósmej rano pojawi się publikacja na temat sprzedaży detalicznej za wrzesień, prognozy to +0,7 proc. m/m oraz +3 proc. r/r. Po drugie, o 14:00 poznamy inflację CPI i HICP.
Co jeszcze w kalendarium na dziś? O 9:00 mamy PKB Hiszpanii i szwajcarski indeks KOF. O 11:00 pojawią się wskaźniki koniunktury gospodarczej dla Strefy Euro, o 13:30 mamy dochody i wydatki Amerykanów, o 15:30 indeks Dallas Fed (przemysłowy).
Jutro czekają na nas dane o produkcji przemysłowej w Japonii tudzież o PKB Francji i Eurolandu, a do tego m.in. Chicago PMI. W środę i czwartek prym wiodą indeksy PMI (przemysłowe, końcowe), zaś w piątek poznamy październikowe dane z rynku pracy USA, tzw. payrollsy.
Jak wiadomo, payrollsy wrześniowe generalnie rozczarowały, choćby dlatego, że zanotowano spadek zatrudnienia. Ostatecznie jednak dolar sporo zyskał, tyle że dopiero w ostatnich dniach, a to z uwagi na zapowiedź łagodnego zacieśniania polityki monetarnej przez EBC oraz z powodu dobrego odczyty PKB USA (który podano w piątek). Payrollsy będą więc ważnym testem sytuacji. Na razie piłka jest po stronie dolara – mamy 1,1615, nadal sporo poniżej granicy obowiązującej przez sierpień, wrzesień i większą część października, tj. granicy w rejonie 1,1670. Ale warto mieć na uwadze, że np. w nocy notowano dziś 1,1595, z tej perspektywy mamy więc lekką korektę.
Na złotym
W ostatni czwartek złoty najpierw zyskał na posiedzeniu EBC do euro, kurs EUR/PLN schodził do 4,2320-30 – a potem stracił i mieliśmy nawet 4,2640 (sesja piątkowa). Po pierwsze, EBC może i był łagodny, ale jednak perspektywa nadal obejmuje zacieśnianie polityki. Po drugie, a to ważniejsze, zyskał dolar (do euro), co zmniejszyło apetyt na kapitał rynków takich jak Polska. Dziś rano widzimy 4,2465.
Na USD/PLN notujemy teraz 3,6610. Tu oczywiście złoty jest słaby, zresztą w piątek było nawet 3,6725. Ta para dość klarownie odbija eurodolara.
Co się tyczy polskich danych makro, to generalnie pozostają dobre. W ubiegłym tygodniu trochę zamieszania wprowadziła kontrowersja na temat polskiego deficytu budżetowego. Niektóre media dość pochopnie zaatakowały premiera Morawieckiego, który jednak – jak się wydaje – wybronił się (bronił go nawet dziennikarz będący sprawcą całego zamieszania, p. Godusławski). Poszło o to, czy fakt, iż na koniec roku będziemy mieć deficyt budżetowy i deficyt sektora publicznego, zaprzecza wcześniejszym deklaracjom rządu o nadwyżce. Otóż rzecz w tym, że nadwyżka w budżecie była do końca sierpnia, a może nawet po wrześniu, natomiast na koniec roku zapewne będzie deficyt, czego nikt nie ukrywa – niemniej dużo, dużo mniejszy od limitu ustawowego. Z kolei sławetne 51 mld zł manka to brak w całym sektorze finansów publicznych, a nie w budżecie. Oczywiście ktoś mógłby zacząć sprawdzać, czy przypadkiem wcześniejsza narracja rządowa nie była – być może niejawnie – obliczona na sugerowanie odbiorcom, że "w tym roku budżet, sektor publiczny i w ogóle wszystko wyjdzie na wielki plus", ale to już inna kwestia. Z formalnego punktu widzenia jest tak, jak podaliśmy wyżej.
Jutro czekają na nas dane o produkcji przemysłowej w Japonii tudzież o PKB Francji i Eurolandu, a do tego m.in. Chicago PMI. W środę i czwartek prym wiodą indeksy PMI (przemysłowe, końcowe), zaś w piątek poznamy październikowe dane z rynku pracy USA, tzw. payrollsy.
Jak wiadomo, payrollsy wrześniowe generalnie rozczarowały, choćby dlatego, że zanotowano spadek zatrudnienia. Ostatecznie jednak dolar sporo zyskał, tyle że dopiero w ostatnich dniach, a to z uwagi na zapowiedź łagodnego zacieśniania polityki monetarnej przez EBC oraz z powodu dobrego odczyty PKB USA (który podano w piątek). Payrollsy będą więc ważnym testem sytuacji. Na razie piłka jest po stronie dolara – mamy 1,1615, nadal sporo poniżej granicy obowiązującej przez sierpień, wrzesień i większą część października, tj. granicy w rejonie 1,1670. Ale warto mieć na uwadze, że np. w nocy notowano dziś 1,1595, z tej perspektywy mamy więc lekką korektę.
Na złotym
W ostatni czwartek złoty najpierw zyskał na posiedzeniu EBC do euro, kurs EUR/PLN schodził do 4,2320-30 – a potem stracił i mieliśmy nawet 4,2640 (sesja piątkowa). Po pierwsze, EBC może i był łagodny, ale jednak perspektywa nadal obejmuje zacieśnianie polityki. Po drugie, a to ważniejsze, zyskał dolar (do euro), co zmniejszyło apetyt na kapitał rynków takich jak Polska. Dziś rano widzimy 4,2465.
Na USD/PLN notujemy teraz 3,6610. Tu oczywiście złoty jest słaby, zresztą w piątek było nawet 3,6725. Ta para dość klarownie odbija eurodolara.
Co się tyczy polskich danych makro, to generalnie pozostają dobre. W ubiegłym tygodniu trochę zamieszania wprowadziła kontrowersja na temat polskiego deficytu budżetowego. Niektóre media dość pochopnie zaatakowały premiera Morawieckiego, który jednak – jak się wydaje – wybronił się (bronił go nawet dziennikarz będący sprawcą całego zamieszania, p. Godusławski). Poszło o to, czy fakt, iż na koniec roku będziemy mieć deficyt budżetowy i deficyt sektora publicznego, zaprzecza wcześniejszym deklaracjom rządu o nadwyżce. Otóż rzecz w tym, że nadwyżka w budżecie była do końca sierpnia, a może nawet po wrześniu, natomiast na koniec roku zapewne będzie deficyt, czego nikt nie ukrywa – niemniej dużo, dużo mniejszy od limitu ustawowego. Z kolei sławetne 51 mld zł manka to brak w całym sektorze finansów publicznych, a nie w budżecie. Oczywiście ktoś mógłby zacząć sprawdzać, czy przypadkiem wcześniejsza narracja rządowa nie była – być może niejawnie – obliczona na sugerowanie odbiorcom, że "w tym roku budżet, sektor publiczny i w ogóle wszystko wyjdzie na wielki plus", ale to już inna kwestia. Z formalnego punktu widzenia jest tak, jak podaliśmy wyżej.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.