Data dodania: 2017-10-27 (11:12)
Jak z oczekiwanej decyzji zrobić niespodziankę? Zapytajcie Mario Draghiego. Kilka kosmetycznych zmian w przekazie uczyniło z ogłoszenia redukcji skupu aktywów gołębią decyzję. Euro traci, gdyż odpada kolejny bank centralny, co do którego były większe oczekiwania normalizacji polityki.
Wcześniej odpadł Bank Kanady, a za tydzień podobne losy może podzielić Bank Anglii. Pozostaje tylko Fed i dolar.
Program QE został zmieniony tak, jak tego generalnie oczekiwano: ECB będzie skupować aktywa za 30 mld EUR miesięcznie do września 2018 r. Program został pozostawiony bez określonego terminu zakończenia, a na konferencji prezes Draghi podkreślił, że nikomu nie zależy na nagłym przerwaniu skupu. W najbliższych miesiącach ECB może się wycofać z tej deklaracji lub redukować tempo o 10 mld co miesiąc i zakończyć QE w grudniu 2018 r. Wyraźnie gołębi wydźwięk miała natomiast kwestia reinwestycji środków z zapadających obligacji, która ma trwać jeszcze długo po zakończeniu programu. ECB nie zrezygnował też z pozostawienia sobie otwartej furtki do ponownego zwiększenia programu, gdyby pojawiły się problemy dla gospodarki. Ogólnie Draghi i spółka odhaczyli wszystkie punkty planu, który miał zapewnić, że rynek nie będzie budował oczekiwań na wcześniejszą podwyżkę stóp procentowych. Przed wczorajszą decyzją rynek zakładał pierwszą podwyżkę w marcu ’19. Teraz musi odsunąć te oczekiwania co najmniej na czerwiec ’19. Przez wiele wakacyjnych tygodni rynek budował pozycje na wzrosty euro i teraz ta strategia stanęła pod dużym znakiem zapytania. Jakkolwiek w długim terminie fundamenty obrona EUR i dadzą podstawy do umocnienia, tak do końca roku EUR pozostanie pod presją.
Czwartkowe postanowienia ECB mają też implikacje w szerszym ujęciu. Wyparowuje motyw spójnego dążenia banków centralnych do normalizacji polityki pieniężnej. W tym tygodniu oprócz ECB hamulec zaciągnął Bank Kanady, który już w tym roku nie dokona trzeciej podwyżki. Jeśli ECB wstrzymuje się z normalizacją, podobnie postąpią uzależnione od niego Riksbank i Norges Bank (nie chcą przedwcześnie umocnić swoich walut). Za tydzień podwyżkę zakomunikować powinien Bank Anglii, ale na rynku rośnie przeświadczenie, że otrzymamy jeden krok a potem długo nic. Na tym tle ponownie zaczyna błyszczeć USD, gdzie Fed ma wszystkie argumenty, by nie rezygnować z zacieśniania. Wczoraj Izba Reprezentantów przyjęła rezolucję budżetową już przegłosowaną w Senacie i jest na dobre drodze rozpoczęcia procedowania reformy podatkowej. Jej zatwierdzenie oznacza obniżki podatków dla gospodarstw domowych i firm, co wesprze ożywienie gospodarcze. A to już ma się dobrze, gdyż dane makro z USA w ostatnim czasie wyraźnie zaskakują na plus (widać to w silnym odbiciu indeksu zaskoczeń). Warunki zdają się idealne, by premiować dolara do końca roku.
Dziś w kalendarzu spokojniej niż w czwartek. W Europie intersujące mogą być komentarze Jensa Weidmanna z ECB/Bundesbanku i jego jastrzębie nastawienie może dać chwilowe odbicie euro i okazję dla chcących sprzedać walutę. Z USA otrzymamy pierwszy szacunek PKB za III kw., gdzie niepewność dotyczy wpływu serii huraganów, która uderzyła w południowo-wschodnie wybrzeże.
Złoty traci od wczoraj, gdyż decyzja ECB nie jest dobrą wiadomością. Po pierwsze, jeśli ECB nie zamierza spieszyć się z podwyżkami, spadną też oczekiwania na podobne ruchy innych baków w regionie, w tym dla polskiej RPP. Po drugie, przerzucenie ponownie uwagi na USD będzie ciążyć na klimacie względem rynków wschodzących. Fundamenty polskiej gospodarki są bardzo dobre i chronią złotego, ale czynnik ten zwykle przerywa, kiedy rajd dolara wychodzi na pierwszy plan. EUR/PLN może zostać wyciągnięty do 4,27-4,28, ale mocniejsze ruchy czekają USD/PLN.
Program QE został zmieniony tak, jak tego generalnie oczekiwano: ECB będzie skupować aktywa za 30 mld EUR miesięcznie do września 2018 r. Program został pozostawiony bez określonego terminu zakończenia, a na konferencji prezes Draghi podkreślił, że nikomu nie zależy na nagłym przerwaniu skupu. W najbliższych miesiącach ECB może się wycofać z tej deklaracji lub redukować tempo o 10 mld co miesiąc i zakończyć QE w grudniu 2018 r. Wyraźnie gołębi wydźwięk miała natomiast kwestia reinwestycji środków z zapadających obligacji, która ma trwać jeszcze długo po zakończeniu programu. ECB nie zrezygnował też z pozostawienia sobie otwartej furtki do ponownego zwiększenia programu, gdyby pojawiły się problemy dla gospodarki. Ogólnie Draghi i spółka odhaczyli wszystkie punkty planu, który miał zapewnić, że rynek nie będzie budował oczekiwań na wcześniejszą podwyżkę stóp procentowych. Przed wczorajszą decyzją rynek zakładał pierwszą podwyżkę w marcu ’19. Teraz musi odsunąć te oczekiwania co najmniej na czerwiec ’19. Przez wiele wakacyjnych tygodni rynek budował pozycje na wzrosty euro i teraz ta strategia stanęła pod dużym znakiem zapytania. Jakkolwiek w długim terminie fundamenty obrona EUR i dadzą podstawy do umocnienia, tak do końca roku EUR pozostanie pod presją.
Czwartkowe postanowienia ECB mają też implikacje w szerszym ujęciu. Wyparowuje motyw spójnego dążenia banków centralnych do normalizacji polityki pieniężnej. W tym tygodniu oprócz ECB hamulec zaciągnął Bank Kanady, który już w tym roku nie dokona trzeciej podwyżki. Jeśli ECB wstrzymuje się z normalizacją, podobnie postąpią uzależnione od niego Riksbank i Norges Bank (nie chcą przedwcześnie umocnić swoich walut). Za tydzień podwyżkę zakomunikować powinien Bank Anglii, ale na rynku rośnie przeświadczenie, że otrzymamy jeden krok a potem długo nic. Na tym tle ponownie zaczyna błyszczeć USD, gdzie Fed ma wszystkie argumenty, by nie rezygnować z zacieśniania. Wczoraj Izba Reprezentantów przyjęła rezolucję budżetową już przegłosowaną w Senacie i jest na dobre drodze rozpoczęcia procedowania reformy podatkowej. Jej zatwierdzenie oznacza obniżki podatków dla gospodarstw domowych i firm, co wesprze ożywienie gospodarcze. A to już ma się dobrze, gdyż dane makro z USA w ostatnim czasie wyraźnie zaskakują na plus (widać to w silnym odbiciu indeksu zaskoczeń). Warunki zdają się idealne, by premiować dolara do końca roku.
Dziś w kalendarzu spokojniej niż w czwartek. W Europie intersujące mogą być komentarze Jensa Weidmanna z ECB/Bundesbanku i jego jastrzębie nastawienie może dać chwilowe odbicie euro i okazję dla chcących sprzedać walutę. Z USA otrzymamy pierwszy szacunek PKB za III kw., gdzie niepewność dotyczy wpływu serii huraganów, która uderzyła w południowo-wschodnie wybrzeże.
Złoty traci od wczoraj, gdyż decyzja ECB nie jest dobrą wiadomością. Po pierwsze, jeśli ECB nie zamierza spieszyć się z podwyżkami, spadną też oczekiwania na podobne ruchy innych baków w regionie, w tym dla polskiej RPP. Po drugie, przerzucenie ponownie uwagi na USD będzie ciążyć na klimacie względem rynków wschodzących. Fundamenty polskiej gospodarki są bardzo dobre i chronią złotego, ale czynnik ten zwykle przerywa, kiedy rajd dolara wychodzi na pierwszy plan. EUR/PLN może zostać wyciągnięty do 4,27-4,28, ale mocniejsze ruchy czekają USD/PLN.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.