Data dodania: 2017-10-02 (08:45)
Co słychać? W nocy zaprezentowano odczyty makroekonomiczne z Australii i Japonii. W Australii PMI dla przemysłu osunął się z 59,8 pkt do 54,2 pkt, a więc znacząco. W Japonii prognozowano dla analogicznego wskaźnika 52,6 pkt, faktycznie było 52,9 pkt
Japończycy zaprezentowali także indeks Tankan za III kw. dwóch odsłonach. W przemyśle rezultat to 22 pkt (oczekiwano 18 pkt), w usługach 23 pkt (zgodnie z prognozą i tak samo jak kwartał wcześniej).
Czekamy teraz na dalsze publikacje, np. na indeksy PMI dla przemysłu. O 9:00 przyjdzie czas m.in. na Polskę i Węgry, o 9:15 na Hiszpanię, o 9:30 na Szwajcarię (gdzie kwadrans wcześniej pojawią się też dane o sprzedaży detalicznej), o 9:50 na Francję, pięć minut później na Niemcy, o 10:00 – na Strefę Euro. Brytyjski PMI przemysłowy ukaże się o 10:30, kanadyjski o 15:30, amerykański o 15:45. W USA mamy jeszcze indeks ISM, który pojawi się o 16:00.
Na razie kurs eurodolara to 1,1770. Okolica 1,1820-30 okazała się pod koniec poprzedniej sesji oporem, tak jak to zakładaliśmy – cóż, dawniej była wsparciem, tak więc tego typu zmiana jest naturalna. Dolar pozostaje w miarę silny, biorąc pod uwagę relatywnie jastrzębie głosy z Fed i ogólne nastawienie tej instytucji, a także plany podatkowe Donalda Trumpa, przez jego entuzjastów opisywane jako brama do zupełnie nowej rzeczywistości wysokiego wzrostu gospodarczego, wysokich zarobków i nowych miejsc pracy. W tym tygodniu kluczową rolę będą grały tzw. payrollsy, czyli dane z rynku pracy Stanów, które poznamy o godzinie 14:30 w piątek.
Na złotym
EUR/PLN lokuje się nieco poniżej 4,31. "Trzydziestka" nadal dobrze broni się jako wsparcie, tak jak można było się spodziewać. Tym niemniej w piątek złoty i tak trochę odzyskał, a to na fali danych o wzroście inflacji. GUS podał, że wrześniowy jej poziom to 2,2 proc. r/r, gdy w sierpniu było 1,8 proc. Oczywiście inflacja sama w sobie mówi raczej o spadku wartości pieniądza, ale rynek dyskontuje możliwość przyszłych działań RPP – tzn. działań zacieśniających politykę monetarną. Mowa np. o podwyżce stóp. W praktyce nie należy sobie obiecywać zbyt wiele, ale na forexie jest też miejsce na spekulację. Sygnał był po prostu tego rodzaju, że złoty musiał na nim zyskać.
Na USD/PLN widzimy 3,6640, co stanowi odwrót od piątkowych dołków w stronę piątkowych szczytów. Tym niemniej to jeszcze nie rejony 3,69 i wyższe, które też były w tamtym tygodniu testowane.
Z pozytywnych wiadomości: agencja indeksowa FTSE Russell przekwalifikowała Polskę z rangi kraju rozwijającego się (emerging) do rozwiniętego (developed). Tyczy się to, ściślej mówiąc, pozycji GPW w puli giełd analizowanych przez agencję. To awans, który teoretycznie może pomóc polskiej giełdzie i zwiększyć zaufanie do niej.
Czekamy teraz na dalsze publikacje, np. na indeksy PMI dla przemysłu. O 9:00 przyjdzie czas m.in. na Polskę i Węgry, o 9:15 na Hiszpanię, o 9:30 na Szwajcarię (gdzie kwadrans wcześniej pojawią się też dane o sprzedaży detalicznej), o 9:50 na Francję, pięć minut później na Niemcy, o 10:00 – na Strefę Euro. Brytyjski PMI przemysłowy ukaże się o 10:30, kanadyjski o 15:30, amerykański o 15:45. W USA mamy jeszcze indeks ISM, który pojawi się o 16:00.
Na razie kurs eurodolara to 1,1770. Okolica 1,1820-30 okazała się pod koniec poprzedniej sesji oporem, tak jak to zakładaliśmy – cóż, dawniej była wsparciem, tak więc tego typu zmiana jest naturalna. Dolar pozostaje w miarę silny, biorąc pod uwagę relatywnie jastrzębie głosy z Fed i ogólne nastawienie tej instytucji, a także plany podatkowe Donalda Trumpa, przez jego entuzjastów opisywane jako brama do zupełnie nowej rzeczywistości wysokiego wzrostu gospodarczego, wysokich zarobków i nowych miejsc pracy. W tym tygodniu kluczową rolę będą grały tzw. payrollsy, czyli dane z rynku pracy Stanów, które poznamy o godzinie 14:30 w piątek.
Na złotym
EUR/PLN lokuje się nieco poniżej 4,31. "Trzydziestka" nadal dobrze broni się jako wsparcie, tak jak można było się spodziewać. Tym niemniej w piątek złoty i tak trochę odzyskał, a to na fali danych o wzroście inflacji. GUS podał, że wrześniowy jej poziom to 2,2 proc. r/r, gdy w sierpniu było 1,8 proc. Oczywiście inflacja sama w sobie mówi raczej o spadku wartości pieniądza, ale rynek dyskontuje możliwość przyszłych działań RPP – tzn. działań zacieśniających politykę monetarną. Mowa np. o podwyżce stóp. W praktyce nie należy sobie obiecywać zbyt wiele, ale na forexie jest też miejsce na spekulację. Sygnał był po prostu tego rodzaju, że złoty musiał na nim zyskać.
Na USD/PLN widzimy 3,6640, co stanowi odwrót od piątkowych dołków w stronę piątkowych szczytów. Tym niemniej to jeszcze nie rejony 3,69 i wyższe, które też były w tamtym tygodniu testowane.
Z pozytywnych wiadomości: agencja indeksowa FTSE Russell przekwalifikowała Polskę z rangi kraju rozwijającego się (emerging) do rozwiniętego (developed). Tyczy się to, ściślej mówiąc, pozycji GPW w puli giełd analizowanych przez agencję. To awans, który teoretycznie może pomóc polskiej giełdzie i zwiększyć zaufanie do niej.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.