Data dodania: 2017-09-05 (09:31)
Powtórka z rozrywki we wtorek, gdyż apetyt na ryzyko zostaje osłabiony przez nowe doniesienia z Korei Północnej. Reakcja rynku jest jednak płytsza niż wczoraj, co pokazuje powolne zmęczenie tematem. Mimo to JPY i CHF są mocniejsze. AUD niewiele wyniósł z decyzji i komunikatu RBA.
Kolejny dzień i kolejne doniesienia z Korei Płn. Tym razem nie mamy nowego testu rakietowego, ale potencjalne przyspieszenie terminu kolejnego testu, który może nastąpić jeszcze przed narodowym świętem Korei Płn. (9 września). Brzmi to trywialnie, ale apetyt na ryzyko ponownie został osłabiony, choć reakcja jest płytka i widać próby odbicia. Dopóki odzew USA pozbawiony jest bojowego języka i kończy się na dyplomacji, rynki powinny pozostać stabilne. Naturalnie ryzyko leży po stronie prezydenta Trumpa i jego skłonności do wyrażania myśli przez portale społecznościowe, ale do tego inwestorzy chyba już też przywykli. USD/JPY powtórzył dziś wczorajsze minima na 109,20, ale chętnych do kupienia dołka nie brakuje. Strefa do 109 zaczyna zyskiwać na znaczeniu i dalej uważam, że jest to dobra baza dla silniejszego odbicia w kolejnych miesiącach.
Bank Rezerwy Australii nie spędził dużo czasu na kopiowaniu swojego komunikatu sprzed miesiąca. Stopa kasowa została pozostawiona na 1,5 proc., a bank utrzymuje opinie, że obecna polityka będzie odpowiednia dla zrównoważonego wzrostu i powrotu inflacji do celu. Nie zaostrzono retoryki wobec AUD – powtórzono, że wyższy AUD ciąży na perspektywach wzrostu i zatrudnienia i może hamować presję cenową. Ale o zwrocie w gołębią stronę nie ma mowy, gdyż kondycja biznesu i rynku pracy tego nie wymaga, za to luzowaniem zagrażałoby stabilności rynku mieszkaniowego. Dyskusja o podwyżkach także jest odłożona na bok przynajmniej do II kw. 2018 r. Nie sądzę, aby po decyzji AUD miał podstawy do wykrzesania impulsu do wzrostów. O 11:15 mamy jeszcze przemówienie prezesa RBA Lowe’a, gdzie prędzej usłyszeć możemy obawy o siłę waluty. Z kolei w nocy opublikowane zostaną szacunki PKB za II kw., choć konsensus na 0,9 proc. k/k wysoko ustawia poprzeczkę dla pozytywnych zaskoczeń.
W kalendarzu makro przed nami finalne szacunki PMI dla usług ze strefy euro, które mogą mieć znaczenie tylko w przypadku wyraźnych odchyleń od wstępnych odczytów (co jest wątpliwe). Lipcowa sprzedaż detaliczna z bloku także nie ma w zwyczaju skupiać na sobie uwagi. EUR powinno przesypiać czas do posiedzenia ECB, chyba że dostaniemy kolejne przecieki. PMI dla usług z Wielkiej Brytanii jest publikowany pierwszy raz i wyższy odczyt z przemysłu przed weekendem narobił nadzieje na pozytywne zaskoczenie, choć konsensus wskazuje na spadek (53,5, prog. 53,8). Preferujemy długie pozycje w GBP w krótkim terminie głównie z uwagi na nawis długich pozycji w EUR/GBP, który może się „zerwać” pod wpływem spodziewanej gołębiości ECB. Po południu z USA dostaniemy dane o zamówieniach przemysłowych, gdzie spodziewane jest odreagowanie silnego wzrostu z czerwca (prog. -3,3 proc. m/m, poprz. 3,0 proc.). Przemawiać będą też Brainard i Kashkari z Fed. Brainard zdaje się być istotniejsza, szczególnie jeśli zaznaczyłaby swój sprzeciw odnośnie podwyżki stóp procentowych w tym roku.
Bank Rezerwy Australii nie spędził dużo czasu na kopiowaniu swojego komunikatu sprzed miesiąca. Stopa kasowa została pozostawiona na 1,5 proc., a bank utrzymuje opinie, że obecna polityka będzie odpowiednia dla zrównoważonego wzrostu i powrotu inflacji do celu. Nie zaostrzono retoryki wobec AUD – powtórzono, że wyższy AUD ciąży na perspektywach wzrostu i zatrudnienia i może hamować presję cenową. Ale o zwrocie w gołębią stronę nie ma mowy, gdyż kondycja biznesu i rynku pracy tego nie wymaga, za to luzowaniem zagrażałoby stabilności rynku mieszkaniowego. Dyskusja o podwyżkach także jest odłożona na bok przynajmniej do II kw. 2018 r. Nie sądzę, aby po decyzji AUD miał podstawy do wykrzesania impulsu do wzrostów. O 11:15 mamy jeszcze przemówienie prezesa RBA Lowe’a, gdzie prędzej usłyszeć możemy obawy o siłę waluty. Z kolei w nocy opublikowane zostaną szacunki PKB za II kw., choć konsensus na 0,9 proc. k/k wysoko ustawia poprzeczkę dla pozytywnych zaskoczeń.
W kalendarzu makro przed nami finalne szacunki PMI dla usług ze strefy euro, które mogą mieć znaczenie tylko w przypadku wyraźnych odchyleń od wstępnych odczytów (co jest wątpliwe). Lipcowa sprzedaż detaliczna z bloku także nie ma w zwyczaju skupiać na sobie uwagi. EUR powinno przesypiać czas do posiedzenia ECB, chyba że dostaniemy kolejne przecieki. PMI dla usług z Wielkiej Brytanii jest publikowany pierwszy raz i wyższy odczyt z przemysłu przed weekendem narobił nadzieje na pozytywne zaskoczenie, choć konsensus wskazuje na spadek (53,5, prog. 53,8). Preferujemy długie pozycje w GBP w krótkim terminie głównie z uwagi na nawis długich pozycji w EUR/GBP, który może się „zerwać” pod wpływem spodziewanej gołębiości ECB. Po południu z USA dostaniemy dane o zamówieniach przemysłowych, gdzie spodziewane jest odreagowanie silnego wzrostu z czerwca (prog. -3,3 proc. m/m, poprz. 3,0 proc.). Przemawiać będą też Brainard i Kashkari z Fed. Brainard zdaje się być istotniejsza, szczególnie jeśli zaznaczyłaby swój sprzeciw odnośnie podwyżki stóp procentowych w tym roku.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.