
Data dodania: 2017-09-04 (11:44)
Już to gdzieś widzieliśmy. Doniesienia o teście rakietowym Korei Płn. straszą rynki; jen i złoto zyskują, a tracą waluty ryzykowne; kilka godzin później sytuacja się odwraca; a za tydzień czeka nas pewnie to samo. Poza tym ECB zepsuł rynek euro, a raport z rynku pracy USA okazał się nieprzydatny dla USD.
W poniedziałek media prawdopodobnie wiele miejsca poświęcą niedzielnemu testowi nuklearnego Korei Północnej, jednak inwestorom temat się po trochu znudził. Naturalnie nie będzie brakować chętnych na szybkie pieniądze na wstępnej reakcji (wzrost awersji do ryzyka, umocnienie JPY i złota, spadek walut ryzykownych), tak samo prędko znajdą się amatorzy kupowania na dołkach (patrz: odbicie USD/JPY). Podtrzymuję zdanie, że działania Korei Północnej były dobrym tematem na ubogi w wydarzenia okres wakacji, ale teraz, we wrześniu, wracamy do poważniejszych kwestii. Teraz tylko prawdziwy konflikt militarny (w którego materializację mocno powątpiewam) może przynieść silniejszą reakcję rynkową. Do tego czasu po 24 godzinach znajdziemy się w punkcie wyjścia i czekamy, czy za tydzień nie będziemy obserwować tego samego.
Zgodnie z oczekiwaniami raport z rynku pracy USA okazał się istotny dla zmienności rynkowej, choć nie na długo, gdyż dane nie wniosły nic do debaty o przyszłości polityki Fed. Zmiana zatrudnienia w sierpniu rozczarowała wzrostem tylko o 156 tys. (prog. 180 tys.) przy negatywnej rewizji poprzednich dwóch miesięcy o 41 tys. Mimo to dane sierpniowe często rozczarowują wstępnym odczytem, by być mocno korygowane w górę w kolejnych rewizjach, więc inwestorzy nie dramatyzowali w wyprzedaży dolara. Ponadto nie brakuje głosów, że przyhamowanie tempa zatrudnienia oznacza, że firmy mają problemy ze znalezieniem pracowników. Opublikowany później ISM dla przemysłu (58,8, najwyżej od 2011 r.) wskazał na wysokie wskaźniki produkcji i zamówień, zatem potrzeba rąk do pracy dalej występuje. Wciąż nie widać oznak nasilenia presji płacowej (w sierpniu 0,1 proc. m/m), choć bez wątpienia są do tego podstawy. Dla Fed ważniejszy będzie odczyt inflacji CPI (14.09.) i rynek zdaje sobie z tego sprawę – rynkowa wycena prawdopodobieństwa podwyżki w grudniu utrzymała się na trochę ponad 30 proc. Mimo to ogólny obraz gospodarki USA jest dobry ze wskazaniem na poprawę do końca roku, a przynajmniej jest lepiej niż wyrażałaby to bieżąca wycena USD.
W piątek dyskontowanie raportu z rynku pracy USA zakłóciły informacje agencji Bloomberg cytującej źródła w ECB, według których Rada Prezesów ECB nie widzi potrzeby spieszyć się z podjęciem decyzji o przyszłości programu QE na posiedzeniu 7 września a złożoność tematu może uniemożliwić przygotowanie założeń na 26 października. Decydenci nie chcą zaskoczyć rynków niekompletnym przekazem, wynika z opinii dwóch osób z ECB. Łącząc to z czwartkowymi rewelacjami Reutersa w tym samym temacie można odnieść wrażenie, że ECB bardzo się stara, by zbić EUR na niższy pułap. Nie-jastrzębi wydźwięk konferencji prezesa Draghiego w ten czwartek jest coraz bardziej prawdopodobny, ale trudniej teraz pozycjonować się sprzedając euro, gdyż szkody zostały już wyrządzone. Mimo to jest wiele długich pozycji w unijnej walucie (głównie EUR/USD i EUR/GBP), które mogą być coraz bardziej niewygodne dla inwestorów, kiedy zwrot w polityce ECB zaczyna przybierać ślimacze tempo.
Dziś kalendarz makro jest prawie pusty, a do tego dochodzi święto w USA i Kanadzie. W nocy decyzje podejmuje RBA, gdzie ostatnie względnie dobre dane powinno wspierać podtrzymanie optymistycznego nastawienia banku, choć bez sugestii rychłej podwyżki stóp procentowych. Będzie to umiarkowanie pozytywny czynnik dla AUD.
Zgodnie z oczekiwaniami raport z rynku pracy USA okazał się istotny dla zmienności rynkowej, choć nie na długo, gdyż dane nie wniosły nic do debaty o przyszłości polityki Fed. Zmiana zatrudnienia w sierpniu rozczarowała wzrostem tylko o 156 tys. (prog. 180 tys.) przy negatywnej rewizji poprzednich dwóch miesięcy o 41 tys. Mimo to dane sierpniowe często rozczarowują wstępnym odczytem, by być mocno korygowane w górę w kolejnych rewizjach, więc inwestorzy nie dramatyzowali w wyprzedaży dolara. Ponadto nie brakuje głosów, że przyhamowanie tempa zatrudnienia oznacza, że firmy mają problemy ze znalezieniem pracowników. Opublikowany później ISM dla przemysłu (58,8, najwyżej od 2011 r.) wskazał na wysokie wskaźniki produkcji i zamówień, zatem potrzeba rąk do pracy dalej występuje. Wciąż nie widać oznak nasilenia presji płacowej (w sierpniu 0,1 proc. m/m), choć bez wątpienia są do tego podstawy. Dla Fed ważniejszy będzie odczyt inflacji CPI (14.09.) i rynek zdaje sobie z tego sprawę – rynkowa wycena prawdopodobieństwa podwyżki w grudniu utrzymała się na trochę ponad 30 proc. Mimo to ogólny obraz gospodarki USA jest dobry ze wskazaniem na poprawę do końca roku, a przynajmniej jest lepiej niż wyrażałaby to bieżąca wycena USD.
W piątek dyskontowanie raportu z rynku pracy USA zakłóciły informacje agencji Bloomberg cytującej źródła w ECB, według których Rada Prezesów ECB nie widzi potrzeby spieszyć się z podjęciem decyzji o przyszłości programu QE na posiedzeniu 7 września a złożoność tematu może uniemożliwić przygotowanie założeń na 26 października. Decydenci nie chcą zaskoczyć rynków niekompletnym przekazem, wynika z opinii dwóch osób z ECB. Łącząc to z czwartkowymi rewelacjami Reutersa w tym samym temacie można odnieść wrażenie, że ECB bardzo się stara, by zbić EUR na niższy pułap. Nie-jastrzębi wydźwięk konferencji prezesa Draghiego w ten czwartek jest coraz bardziej prawdopodobny, ale trudniej teraz pozycjonować się sprzedając euro, gdyż szkody zostały już wyrządzone. Mimo to jest wiele długich pozycji w unijnej walucie (głównie EUR/USD i EUR/GBP), które mogą być coraz bardziej niewygodne dla inwestorów, kiedy zwrot w polityce ECB zaczyna przybierać ślimacze tempo.
Dziś kalendarz makro jest prawie pusty, a do tego dochodzi święto w USA i Kanadzie. W nocy decyzje podejmuje RBA, gdzie ostatnie względnie dobre dane powinno wspierać podtrzymanie optymistycznego nastawienia banku, choć bez sugestii rychłej podwyżki stóp procentowych. Będzie to umiarkowanie pozytywny czynnik dla AUD.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.