
Data dodania: 2017-09-01 (09:59)
Dane i wykresy: We wtorek korpus świecy dziennej na wykresie eurodolara był bardzo wąski. Dolny knot świecy był krótki, a górny – bardzo długi. Taki obraz to jeden z typów świecy doji i sam w sobie sugeruje zmianę trendu, czyli w tym wypadku nadejście silniejszego dolara. Rzeczywiście, po zakreśleniu szczytów rzędu 1,2060-70 notowania pary poszły w dół.
Ale świeca wczorajsza to także doji, tylko że odwrotne – z długim knotem dolnym. Zejście w dół, w rejon 1,1825, też zostało zanegowane. Cóż, można było usłyszeć choćby amerykańskiego szefa departamentu skarbu, p. Mnuchina, który ogłosił, że słabszy dolar jest poniekąd lepszy dla amerykańskiego handlu. Równocześnie agencja Reuters, opierając się na swoich źródłach, podała, iż silne euro martwi coraz większą liczbę zarządców EBC, a ewentualne wyjście z operacji QE może się okazać bardziej stopniowe niż pierwotnie zakładano.
Voila: Europejczycy osłabiają euro, Amerykanie osłabiają dolara. Nic dziwnego, że finałem jest kurs pomiędzy skrajnościami z wtorku i czwartku. Mamy ok. 1,19 – na razie dzieje się niewiele. Poznaliśmy już parę odczytów PMI dla przemysłu, np. w Japonii publikacja wypadła nieco gorzej od prognoz, w Chinach nieco lepiej.
O 7:00 przyjdzie czas na Indie, ale to eurodolarem nie wstrząśnie. O 8:30 mamy Szwecję, o 9:00 Polskę, Węgry i Norwegię. O 9:15 poznamy szwajcarską sprzedaż detaliczną, zaś o 9:30 tamtejszy industrial PMI. O 9:50 przyjdzie czas na Francję, pięć minut później mamy Niemcy, o 10:00 Strefę Euro i o 10:30 Wielką Brytanię. Godzina 10:00 to także dynamika PKB Włoch.
O 14:30 pojawią się kluczowe dane z rynku pracy USA, tzw. non-farm payrolls, tj. wieści o zmianie zatrudnienia poza rolnictwem. Do tego poznamy stopę bezrobocia, w każdym razie w wersji U-3. To odsetek ludzi, którzy nie posiadają pracy i obecnie jej nie szukają, przy czym pomija się np. tych, którzy pracują w niepełnym wymiarze godzin. Prognozuje się 4,3 proc. Swoją drogą, 5 lat temu – jesienią 2012 – mieliśmy ok. 8 proc. Rynek pracy Stanów jest więc w dobrej formie, ale i tak decydenci z Fed ciągle hamletyzują, twierdząc, że coś nie pasuje: a to inflacja, a to inne dane makro; i że w związku z tym proces zacieśniania polityki powinien być "stopniowy", "ostrożny" etc. Z tego powodu rynek nie dowierza np. w trzecią podwyżkę stóp w tym roku.
W środę poznaliśmy odczyt ADP z rynku pracy Stanów, który odnosi się do podobnych zagadnień, bo też mierzy zatrudnienie. Wypadł świetnie, ale (hipo)teza o tym, że ADP niejako "wyprzedza" payrollsy była w ostatnich latach wielokrotnie nadwyrężana. Faktycznie obserwowano duże rozbieżności między odczytami.
O 15:45 mamy przemysłowy PMI dla USA, natomiast o 16:00 raport ISM dla tego samego sektora. Wtedy też pojawi się indeks Uniwersytetu Michigan.
Jak widać, publikacji jest sporo. Teoretycznie rzecz biorąc, możliwy zakres dla eurodolara to 1,1830 – 1,2060 (w przybliżeniu), choć oporem może się okazać już rejon 1,1970.
Kondycja PLN
Ostatnie świece dzienne na dolar-złotym są lustrzanym odbiciem świec z eurodolara. We wtorek mieliśmy doji z długim knotem dolnym, w piątek z długim knotem górnym. Teraz sytuacja jest "w połowie drogi". Nie mamy ani 3,53, ani 3,60 – jest 3,5670.
EUR/PLN lokuje się przy 4,2435 i jest to niezły kurs, jeśli za obszar odniesienia brać wahania z kilku minionych dni. Niezły na kupno euro, rzecz jasna. W pamięci warto też mieć linię wzrostową po minimach z maja i lipca. Funt stoi po 4,6090, a ostatnie świece dzienne układem przypominają trochę te z dolar-złotego. We wtorek notowano 4,58 w minimach. Warto mieć na uwadze, że mamy dziś odczyt z Polski: przemysłowy PMI o 9:00, jak to wspominaliśmy wyżej.
Voila: Europejczycy osłabiają euro, Amerykanie osłabiają dolara. Nic dziwnego, że finałem jest kurs pomiędzy skrajnościami z wtorku i czwartku. Mamy ok. 1,19 – na razie dzieje się niewiele. Poznaliśmy już parę odczytów PMI dla przemysłu, np. w Japonii publikacja wypadła nieco gorzej od prognoz, w Chinach nieco lepiej.
O 7:00 przyjdzie czas na Indie, ale to eurodolarem nie wstrząśnie. O 8:30 mamy Szwecję, o 9:00 Polskę, Węgry i Norwegię. O 9:15 poznamy szwajcarską sprzedaż detaliczną, zaś o 9:30 tamtejszy industrial PMI. O 9:50 przyjdzie czas na Francję, pięć minut później mamy Niemcy, o 10:00 Strefę Euro i o 10:30 Wielką Brytanię. Godzina 10:00 to także dynamika PKB Włoch.
O 14:30 pojawią się kluczowe dane z rynku pracy USA, tzw. non-farm payrolls, tj. wieści o zmianie zatrudnienia poza rolnictwem. Do tego poznamy stopę bezrobocia, w każdym razie w wersji U-3. To odsetek ludzi, którzy nie posiadają pracy i obecnie jej nie szukają, przy czym pomija się np. tych, którzy pracują w niepełnym wymiarze godzin. Prognozuje się 4,3 proc. Swoją drogą, 5 lat temu – jesienią 2012 – mieliśmy ok. 8 proc. Rynek pracy Stanów jest więc w dobrej formie, ale i tak decydenci z Fed ciągle hamletyzują, twierdząc, że coś nie pasuje: a to inflacja, a to inne dane makro; i że w związku z tym proces zacieśniania polityki powinien być "stopniowy", "ostrożny" etc. Z tego powodu rynek nie dowierza np. w trzecią podwyżkę stóp w tym roku.
W środę poznaliśmy odczyt ADP z rynku pracy Stanów, który odnosi się do podobnych zagadnień, bo też mierzy zatrudnienie. Wypadł świetnie, ale (hipo)teza o tym, że ADP niejako "wyprzedza" payrollsy była w ostatnich latach wielokrotnie nadwyrężana. Faktycznie obserwowano duże rozbieżności między odczytami.
O 15:45 mamy przemysłowy PMI dla USA, natomiast o 16:00 raport ISM dla tego samego sektora. Wtedy też pojawi się indeks Uniwersytetu Michigan.
Jak widać, publikacji jest sporo. Teoretycznie rzecz biorąc, możliwy zakres dla eurodolara to 1,1830 – 1,2060 (w przybliżeniu), choć oporem może się okazać już rejon 1,1970.
Kondycja PLN
Ostatnie świece dzienne na dolar-złotym są lustrzanym odbiciem świec z eurodolara. We wtorek mieliśmy doji z długim knotem dolnym, w piątek z długim knotem górnym. Teraz sytuacja jest "w połowie drogi". Nie mamy ani 3,53, ani 3,60 – jest 3,5670.
EUR/PLN lokuje się przy 4,2435 i jest to niezły kurs, jeśli za obszar odniesienia brać wahania z kilku minionych dni. Niezły na kupno euro, rzecz jasna. W pamięci warto też mieć linię wzrostową po minimach z maja i lipca. Funt stoi po 4,6090, a ostatnie świece dzienne układem przypominają trochę te z dolar-złotego. We wtorek notowano 4,58 w minimach. Warto mieć na uwadze, że mamy dziś odczyt z Polski: przemysłowy PMI o 9:00, jak to wspominaliśmy wyżej.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.