
Data dodania: 2017-08-30 (10:13)
Eurodolar znalazł się wczoraj najwyżej od 2015 i ponad 1,20. Bezpośredni cel dla zwyżek (dołek
z 2012 roku) został osiągnięty i kurs ostro się cofnął. Słabość dolara wynikała w pierwszym rzędzie
z mocno obniżającej się rentowności amerykańskich obligacji po kolejnej północnokoreańskiej próbie balistycznej.
Awersja do ryzyka była jednak krótka i niepełna - nie uderzyła wyraźniej m.in. w waluty z grupy emerging markets.
Szybkie opanowanie strachu doskonale obrazuje fakt, że USD/JPY jest ponad 150 pipsów ponad wczorajszym dołkiem i od połowy sierpnia po raz pierwszy ponad 110,00. Tak ostry zwrot wpisuje się w nasze oczekiwania, że wzrosty będą kontynuowane w kierunku 111,00 a docelowo 114,00.
Uważamy również, że istnieje znaczne pole do spadków AUD/USD oraz GBP/USD. W pierwszym przypadku kurs zbliżył się do 0,80 po pozytywnych informacjach z rynku nieruchomości. Takie wartości postrzegamy jako niemożliwe do utrzymania w dłuższym horyzoncie. Bezpośrednim zagrożeniem są dzisiejsze nocne odczyty wydatki przedsiębiorstw na inwestycje (CAPEX) oraz przede wszystkim indeksy PMI dla Chin. W dłuższym terminie spodziewamy się silnej korekcyjnej przeceny ostatniego rajdu cen metali przemysłowych oraz osłabienia danych makroekonomicznych z Chin. Przy braku woli RBA by zacieśniać politykę, skazuje to dolara australijskiego na schodzenie na niższe pułapy. Podobny los powinien czekać też NZD/USD. Aprecjacyjny potencjał kiwi ogranicza jednak przede wszystkim niezadowolenie władz monetarnych z siły waluty. W przestrzeni G-10 dezinflacyjny wpływ aprecjacji waluty jest najsilniejszy i następuje najwcześniej właśnie w przypadku Nowej Zelandii. W tym świetle nastawienie RBNZ, które w ostatnich kilkunastu godzinach zostało ponownie przedstawione przez gubernatora Wheelera, jest jak najbardziej zasadne. Oczekujemy zejścia NZD/USD w kierunku 0,70. Z trójki walut surowcowych najpozytywniej postrzegamy perspektywy dolara kanadyjskiego, siłę fundamentów stojących za CAD w krótkim terminie dyskontować należy naszym zdaniem poprzez AUD/CAD oraz NZD/CAD.
Pomimo konstruktywnej percepcji perspektyw dolara i wczorajszego ostrego załamania kursu EUR/USD, uważamy, że za euro stoją wystarczająco mocne fundamenty by w najkrótszym terminie preferować spadki wartości innych walut do USD. Drogę do głębszego odreagowania otwierać będzie dopiero przebicie 1,1820. Nieco wyżej wsparcie wyznacza 1,1910.
Poza przytoczoną czwórką GBP, AUD, NZD i JPY z grona G-10, bardzo atrakcyjnie jawi się sprzedaż niektórych walut z koszyka emerging markets. Przede wszystkim: USD/ZAR w okolicach 13,00 zupełnie nie licuje ze słabnącymi fundamentami makroekonomicznymi i niestabilną sceną polityczną RPA. W tym przypadku bardzo trudno będzie o zejście poniżej ustanowionej w lipcu bazy w okolicach 12,90. Dziś i jutro wspólna waluta powinna zostać wsparta przez odczyty wstępnej inflacji za sierpień. W kolejnych godzinach będą napływać informacje z poszczególnych niemieckich landów a o 14:00 poznamy odczyt dla całego kraju. Prawdziwą weryfikację przyniesie dopiero przyszłotygodniowe posiedzenie ECB – los aprecjacyjnego trendu wspólnej waluty jest w rękach Rady Prezesów.
Szybkie opanowanie strachu doskonale obrazuje fakt, że USD/JPY jest ponad 150 pipsów ponad wczorajszym dołkiem i od połowy sierpnia po raz pierwszy ponad 110,00. Tak ostry zwrot wpisuje się w nasze oczekiwania, że wzrosty będą kontynuowane w kierunku 111,00 a docelowo 114,00.
Uważamy również, że istnieje znaczne pole do spadków AUD/USD oraz GBP/USD. W pierwszym przypadku kurs zbliżył się do 0,80 po pozytywnych informacjach z rynku nieruchomości. Takie wartości postrzegamy jako niemożliwe do utrzymania w dłuższym horyzoncie. Bezpośrednim zagrożeniem są dzisiejsze nocne odczyty wydatki przedsiębiorstw na inwestycje (CAPEX) oraz przede wszystkim indeksy PMI dla Chin. W dłuższym terminie spodziewamy się silnej korekcyjnej przeceny ostatniego rajdu cen metali przemysłowych oraz osłabienia danych makroekonomicznych z Chin. Przy braku woli RBA by zacieśniać politykę, skazuje to dolara australijskiego na schodzenie na niższe pułapy. Podobny los powinien czekać też NZD/USD. Aprecjacyjny potencjał kiwi ogranicza jednak przede wszystkim niezadowolenie władz monetarnych z siły waluty. W przestrzeni G-10 dezinflacyjny wpływ aprecjacji waluty jest najsilniejszy i następuje najwcześniej właśnie w przypadku Nowej Zelandii. W tym świetle nastawienie RBNZ, które w ostatnich kilkunastu godzinach zostało ponownie przedstawione przez gubernatora Wheelera, jest jak najbardziej zasadne. Oczekujemy zejścia NZD/USD w kierunku 0,70. Z trójki walut surowcowych najpozytywniej postrzegamy perspektywy dolara kanadyjskiego, siłę fundamentów stojących za CAD w krótkim terminie dyskontować należy naszym zdaniem poprzez AUD/CAD oraz NZD/CAD.
Pomimo konstruktywnej percepcji perspektyw dolara i wczorajszego ostrego załamania kursu EUR/USD, uważamy, że za euro stoją wystarczająco mocne fundamenty by w najkrótszym terminie preferować spadki wartości innych walut do USD. Drogę do głębszego odreagowania otwierać będzie dopiero przebicie 1,1820. Nieco wyżej wsparcie wyznacza 1,1910.
Poza przytoczoną czwórką GBP, AUD, NZD i JPY z grona G-10, bardzo atrakcyjnie jawi się sprzedaż niektórych walut z koszyka emerging markets. Przede wszystkim: USD/ZAR w okolicach 13,00 zupełnie nie licuje ze słabnącymi fundamentami makroekonomicznymi i niestabilną sceną polityczną RPA. W tym przypadku bardzo trudno będzie o zejście poniżej ustanowionej w lipcu bazy w okolicach 12,90. Dziś i jutro wspólna waluta powinna zostać wsparta przez odczyty wstępnej inflacji za sierpień. W kolejnych godzinach będą napływać informacje z poszczególnych niemieckich landów a o 14:00 poznamy odczyt dla całego kraju. Prawdziwą weryfikację przyniesie dopiero przyszłotygodniowe posiedzenie ECB – los aprecjacyjnego trendu wspólnej waluty jest w rękach Rady Prezesów.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.