Data dodania: 2017-08-29 (09:12)
Początek sesji we wtorek przynosi osłabienie tendencji wysokiego apetytu na ryzyko wobec wzrostu napięcia geopolitycznego w związku z kolejną próbą rakietową przeprowadzoną przez Koreę Płn. Euro pozostaje jednak mocne. Wraz z nim pozytywny trend zachowuje złoty, który ma szansę zyskać kolejne kilka groszy na fali wzrostu popytu na aktywa krajów odległych od potencjalnego konfliktu zbrojnego.
Koreański pocisk średniego zasięgu przeleciał nad terytorium Japonii lądując na wschodnim wybrzeżu wyspy Hokkaido. Tokio zaapelowało o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. W typowym ruchu odwrotu od ryzyka zyskały złoto, jen oraz frank szwajcarski. Osłabiły się australijski dolar i koreański won. Straciły azjatyckie giełdy. Próba rakietowa Korei Płn. niemal gwarantuje zaostrzenie retoryki na linii Waszyngton-Pjongjang. Agencje informują, że USA planują przesłać do Korei Płd. strategiczny sprzęt wojskowy. Wydarzenia na Dalekim Wschodzie nie szkodzą złotemu. Odległy konflikt może spowodować przychylniejsze spojrzenie inwestorów na nasz region. Złoty pozostanie mocną walutę. Uważamy, że w kolejnych dniach jeszcze zyska na wartości.
Pod nieobecność podmiotów z Londynu (letnie święto bankowe) zmienność na rynkach finansowych podczas europejskiej części sesji w poniedziałek była znikoma. Lokalni gracze spróbowali przesunąć złotego na słabszą stronę, lecz kursy nie przesunęły się o więcej niż 1,5 grosza. Po włączeniu się do gry inwestorów zza oceanu rodzima waluta zyskała. Ponownie mocno zwyżkowała warszawska giełda, co zwiastuje podtrzymanie presji na umocnienie złotego podczas dzisiejszej i kolejnych sesji. Z technicznego punktu widzenia EUR/PLN jest nadal poniżej wsparcia zlokalizowanego przy 4,2650. To pozostawia scenariusz kontynuacji spadków w kierunku niższych cen.
Na rynku długu podtrzymanie wysokich cen polskich papierów, przy stabilnym rynku w Niemczech i wzroście rentowności w Stanach Zjednoczonych. Rozszerzające się spready między amerykańskimi a niemieckimi obligacjami sprzyja euro i podtrzymuje wysokie notowania kursu EUR/USD. Po sforsowaniu ostatnich szczytów na 1,1910 oprócz – mającej wyłącznie psychologiczne znaczenie – bariery 1,2000, najbliższy punkt oporu niedźwiedzi znajduje się dopiero w rejonie ceny 1,2270. W obecnym układzie i nastawieniu staje się realne, że cena to zostanie osiągnięta jeszcze przed zaplanowanym na 7 września posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego.
Podobnie jak na wczorajszej sesji, także dziś nie ma zaplanowanych do publikacji danych, które mogłyby istotnie zmienić obraz sytuacji w gospodarce. O 16.00 Conference Board opublikuje wyniki ankiet nastrojów konsumentów, zaś godzinę wcześniej odczyt indeksu cen nieruchomości Standard&Poor’s/Case-Shiller (za lipiec). W obu przypadkach o niespodziankę będzie trudno. Seria ważnych doniesień na temat bieżącej koniunktury dopiero w dalszej części tygodnia. Jutro inflacja CPI z Niemiec i Polski oraz rewizja PKB z USA. W czwartek analogiczne dane z Polski (PKB i CPI), wstępny wynik inflacji w sierpniu w strefie euro, a także dane o kondycji konsumentów w USA (wydatki, dochody, wskaźnik dynamiki cen PCE). W piątek ważne publikacje z amerykańskiego rynku pracy (zatrudnienie, płace, stopa bezrobocia). Wcześniej także seria odczytów indeksów PMI z Europy i Azji (przemysł), a po południu wskaźników kondycji sektora wytwórczego w USA (ISM). Cały tydzień zapowiada się więc znacznie ciekawiej, niż jego początek.
Pod nieobecność podmiotów z Londynu (letnie święto bankowe) zmienność na rynkach finansowych podczas europejskiej części sesji w poniedziałek była znikoma. Lokalni gracze spróbowali przesunąć złotego na słabszą stronę, lecz kursy nie przesunęły się o więcej niż 1,5 grosza. Po włączeniu się do gry inwestorów zza oceanu rodzima waluta zyskała. Ponownie mocno zwyżkowała warszawska giełda, co zwiastuje podtrzymanie presji na umocnienie złotego podczas dzisiejszej i kolejnych sesji. Z technicznego punktu widzenia EUR/PLN jest nadal poniżej wsparcia zlokalizowanego przy 4,2650. To pozostawia scenariusz kontynuacji spadków w kierunku niższych cen.
Na rynku długu podtrzymanie wysokich cen polskich papierów, przy stabilnym rynku w Niemczech i wzroście rentowności w Stanach Zjednoczonych. Rozszerzające się spready między amerykańskimi a niemieckimi obligacjami sprzyja euro i podtrzymuje wysokie notowania kursu EUR/USD. Po sforsowaniu ostatnich szczytów na 1,1910 oprócz – mającej wyłącznie psychologiczne znaczenie – bariery 1,2000, najbliższy punkt oporu niedźwiedzi znajduje się dopiero w rejonie ceny 1,2270. W obecnym układzie i nastawieniu staje się realne, że cena to zostanie osiągnięta jeszcze przed zaplanowanym na 7 września posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego.
Podobnie jak na wczorajszej sesji, także dziś nie ma zaplanowanych do publikacji danych, które mogłyby istotnie zmienić obraz sytuacji w gospodarce. O 16.00 Conference Board opublikuje wyniki ankiet nastrojów konsumentów, zaś godzinę wcześniej odczyt indeksu cen nieruchomości Standard&Poor’s/Case-Shiller (za lipiec). W obu przypadkach o niespodziankę będzie trudno. Seria ważnych doniesień na temat bieżącej koniunktury dopiero w dalszej części tygodnia. Jutro inflacja CPI z Niemiec i Polski oraz rewizja PKB z USA. W czwartek analogiczne dane z Polski (PKB i CPI), wstępny wynik inflacji w sierpniu w strefie euro, a także dane o kondycji konsumentów w USA (wydatki, dochody, wskaźnik dynamiki cen PCE). W piątek ważne publikacje z amerykańskiego rynku pracy (zatrudnienie, płace, stopa bezrobocia). Wcześniej także seria odczytów indeksów PMI z Europy i Azji (przemysł), a po południu wskaźników kondycji sektora wytwórczego w USA (ISM). Cały tydzień zapowiada się więc znacznie ciekawiej, niż jego początek.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).
Powell luzuje politykę monetarną mocniej ale swoją decyzją nie wprowadza paniki
2024-09-19 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed obniżył stopy procentowe mocniej ale jednocześnie nie wystraszył rynku obawami o recesję. Powell kilkukrotnie podkreślał siłę gospodarki USA, wskazywał na wciąż mocny rynek pracy, który sukcesywnie ulega schłodzeniu. Nie ogłoszono również zwycięstwa w walce z inflacją i jednocześnie zaznaczono, że ruch o 50 punktów bazowych w dół nie powinien być traktowany jako wyznacznik przyszłego tempa luzowania monetarnego. Amerykański bank centralny rozegrał wręcz wzorowo, ściął stopy mocniej jednocześnie nie wzbudzając w uczestnikach rynku poczucia niepewności.
Obniżka Fed wspiera PLN
2024-09-19 Komentarz do rynku złotego DM BOŚCzwartkowy, poranny handel na rynku FX przynosi utrzymanie podwyższonej zmienności rynkowej po wczorajszym cięciu stóp przez Fed o 50pb. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2662 PLN za euro, 3,8364 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5189 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0673 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,306% w przypadku obligacji 10-letnich.
Najważniejszy dzień w roku
2024-09-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRynek z dnia na dzień jest coraz bardziej niepewny co do decyzji Fed-u. Ankieta Bloomberga przedstawia ruch o 25 punktów bazowych w dół. Wycena kontraktów Fed Funds Futures wskazuje, że implikowane prawdopodobieństwo cięcia na poziomie 50 pb wynosi blisko 70 proc. To mocne nastawienie rynkowe na agresywniejszy ruch, które dokonało się w ostatnich kilku dniach, nie wynikało ani z nowych publikacji makro ani z wypowiedzi przedstawicieli Fed (tu mamy okres blackout-u). To jedynie czyste spekulacje, które mogły po prostu „pójść” za daleko. Dziś wszystko zostanie zweryfikowane.
Fed obniży stopy. Pytanie o ile?
2024-09-18 Poranny komentarz walutowy XTBRezerwa Federalna dzisiaj o godzinie 20:00 czasu polskiego opublikuje swoją decyzję na temat wysokości stóp procentowych. Na 100% dzisiejsza decyzja przyniesie nam obniżkę stóp procentowych, ale wciąż pojawia się pytanie, czy będzie to standardowa obniżka o 25 punktów bazowych, czy mocniejsza obniżka o 50 punktów bazowych ze względu na dużą słabość rynku pracy. Okazuje się, że nie ważne jest tak bardzo to, jak duża będzie ta obniżka, a właśnie ocena tego, co dzieje się z gospodarką i jakie prognozy zaprezentuje Fed. Jednocześnie scenariuszem bazowym wydaje się obniżka o 25 i utrzymanie zdania o silnej amerykańskiej gospodarce. Czy Fed jednak nie spóźni się po raz kolejny?
Blisko 70 procent...
2024-09-17 Raport DM BOŚ z rynku walutNa tyle rynek szacuje prawdopodobieństwo mocniejszej obniżki stóp przez FED (o 50 punktów baz.) na kończącym się jutro dwudniowym posiedzeniu - są to wyliczenia LSEG na bazie kontraktów terminowych. Oczekiwania są duże, być może nie całkiem uzasadnione (zdecydowana większość ankietowanych przez Bloomberga ekonomistów widzi ruch o 25 punktów baz.). Te rozdźwięki powodują, że trudno będzie przewidzieć reakcję rynków po jutrzejszym posiedzeniu - zwłaszcza, że to nie tylko komunikat, ale i też projekcje makro i konferencja Jerome Powella.