Parę rzeczy po drodze do piątku

Parę rzeczy po drodze do piątku
Raport wieczorny FMCM
Data dodania: 2017-08-21 (21:31)

Co widać na świecie: Po południu eurodolar podskoczył z rejonów typu 1,1730 do 1,1825 (czy nawet wyżej, według niektórych platform). Tym samym dolar stracił na wartości, euro stało się droższe. W gruncie rzeczy w kalendarium nie było zbyt wiele, ale może tym się objawiają wahania nastrojów przed Jackson Hole?

Sławetne sympozjum mamy w piątek, wypowiedzą się tam Janet Yellen i Mario Draghi. Niektórzy przypominają, przywołując przykład poprzedniego szefa EBC, p. Tricheta, że ewentualne werbalne interwencje Draghiego przeciwko mocnemu euro mogą w ogóle nie przynieść skutku. Przynajmniej tak się przydarzyło Trichetowi. W ogóle zresztą w ostatnim raporcie z obrad EBC też pojawiły się fragmenty gołębie, przestrzegające przed możliwością "przestrzelenia" stóp w przyszłości; euro się wtedy osłabiło, ale jedynie przejściowo.

Tym bardziej więc euro powinno utrzymać pozycję, jeśli okaże się, że Draghi wcale nie chce go osłabiać i być wielkim gołębiem; jeśli dopuści opcję zacieśnienia polityki i powie coś, co zostanie odebrane jako wyraz mentalnego odchodzenia od wizji przeciągania QE w nieskończoność. Skądinąd wiemy też, że w EBC są wyraźne głosy przeciwko kontynuacji QE ponad miarę.

Dodajmy jeszcze, że przed Jackson Hole mamy mimo wszystko także parę innych ciekawych wątków. Pisaliśmy o nich rano. Na przykład jutro poznamy indeks ZEW z Niemiec i indeks Richmond Fed z USA, w środę przyjdzie czas na indeksy PMI dla przemysłu i usług, w czwartek – na PKB Wielkiej Brytanii. To ostatnie to oczywiście temat dla funta, który dziś stracił do euro – wykres GBP/EUR notował co prawda 1,0976, ale osunął się do 1,0915 po południu. Tak rynek najwidoczniej zaregował na publikację przez brytyjski rząd nowych dokumentów opisujących planowane przyszłe relacje z UE.

Nasz orzeł

Na kursie pary łączej euro ze złotym widać było dziś chwilowe zejście do ok. 4,2680, ale był to jedynie niefortunny test, bo finalizujemy dzień powyżej 4,28. Dopóki nie przebijemy 4,30, dopóty sytuacja umożliwia chwytanie lokalnych dołków, ale generalnie uważamy, że trend jest (od połowy maja) wzrostowy, tj. osłabiający PLN.

Na dolarze widzieliśmy dziś ruch z 3,6455 do 3,6120, tak więc wahnięcie było spore. Tym niemniej ta para ma swoją specyfikę i równie dobrze za chwilę możemy wrócić kilka groszy wyżej. Za chwilę, tj. za dzień, dwa, trzy. Wstępnie nie uważamy, by było teraz możliwe ostre kontynuowanie trendu spadkowego, wszczętego ok. 8 miesięcy temu. Wymagałoby to zapewne wyraźnego przebicia 1,19 na EUR/USD. A to wymagałoby sporych zaskoczeń w danych makro i w Jackson Hole.

Złoty zyskał też i do funta, tj. rano było 4,6930, po południu 4,6640, teraz jesteśmy ponad grosz powyżej dołka.

Z innych wieści: resort rozwoju poinformował, że na sierpień spodziewa się wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu o ok. 6 proc. lub więcej (w skali rocznej). W lipcu odnotowano zwyżkę o 6,2 proc., niemniej na rynku krążyły prognozy rzędu 8,4 proc., więc odczyt odebrano jako słaby.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.