Data dodania: 2017-08-17 (11:22)
Na świecie: O 10:30 poznamy dane lipcowe z Wielkiej Brytanii o sprzedaży detalicznej, prognozuje się wyniki +0,2 proc. m/m oraz +1,4 proc. r/r. Para GBP/EUR jest dość nisko, na poziomie 1,0960 – co obrazuje słabość funta i siłę euro, bo np. w początkach miesiąca notowano 1,12.
O 11:00 mamy bilans handlu zagranicznego Strefy Euro i jej odczyt inflacji HICP, ale ważny będzie też protokół z obrad EBC, który pojawi się o 13:30. Jest on istotny w kontekście rozważań nad przyszłym zacieśnieniem polityki monetarnej w Strefie. Chodzi o stopniowe zamknięcie operacji QE, a następnie (być może dużo później) rozpoczęcie procedury podwyższania stóp procentowych. Rynek w jakiejś mierze jest pewnie gotowy na taki długoterminowy scenariusz, bo przecież euro umacnia się od początku roku. Ściślej – do niedawna się umacniało, bo od paru tygodni mamy na wykresie eurodolara nową konsolidację. Jej dolny zakres to ok. 1,17, acz w razie potrzeby wypada tę granicę przesunąć znacznie w dół (np. wczoraj ją naruszono). Zakres górny to ok. 1,19, choć ostatnio do takich wartości nie dochodzimy. Obecnie kurs pary to 1,1760.
O 14:30 mamy indeks Fed z Filadelfii i dane o tygodniowej liczbie wniosków o zasiłek w USA. O 15:15 poznamy amerykańską produkcję przemysłową, zaś o 16:00 indeks wyprzedzający Conference Board. O 19:00 wypowie się Robert Kaplan z Fed, o 19:45 Neel Kashkari, największy gołąb obecnego składu FOMC.
Siła złotego
Nie dowierzamy w jakieś konkretne, długoterminowe umocnienie złotego do euro – ale jednak mamy 4,2660, wczoraj było w minimach nawet 4,26 – podczas gdy wczorajsze poranne maksima wykresu EUR/PLN to dużo więcej niż 4,29. Innymi słowy, złoty wczoraj odzyskał, głównie na fali dobrego odczytu krajowego PKB.
Nie musi to jednak naruszać generalnego trendu. Oczywiście dyskusyjne jest, jak poprowadzić jego linię. Z początku proponowaliśmy stromą, wysoko biegnącą – w tej perspektywie lipcowe umocnienie PLN zakrawało na jej pokonanie. Można jednak teraz połączyć minima z połowy maja, ok. 4,1515, oraz z tegoż lipca – ok. 4,1950. Taka łagodna linia biegnie teraz z grubsza przy 4,2350, co dawałoby szansę na jeszcze kilka groszy dla złotego. Problem w tym, że stykamy się również ze wsparciem w rejonie 4,26 – 4,27 – i ma ono szansę zadziałać.
Na USD/PLN widzimy 3,6270, tu pomógł nam odczyt PKB i to, że ostatecznie dolar się jednak wczoraj osłabił, a to mianowicie na fali zapisków z obrad FOMC. Z zapisków wynika, że dopiero we wrześniu zostanie (być może!) podana data wszczęcia operacji redukcji bilansu Fed, co oznacza, że faktyczna procedura zostanie rozpoczęta jeszcze później. Gdyby złoty miał się osłabiać do dolara, to oporem jest 3,6660.
Na funcie widzimy 4,6750, tak więc złamano wsparcie. W 2016 notowano chwilowy dołek przy 4,60, niższe poziomy trzeba oceniać na podstawie danych nawet z 2011 roku – i byłby to nawet rejon 4,38 – 4,40. Na razie jednak aż takiej fali nie przesądzamy.
O 14:30 mamy indeks Fed z Filadelfii i dane o tygodniowej liczbie wniosków o zasiłek w USA. O 15:15 poznamy amerykańską produkcję przemysłową, zaś o 16:00 indeks wyprzedzający Conference Board. O 19:00 wypowie się Robert Kaplan z Fed, o 19:45 Neel Kashkari, największy gołąb obecnego składu FOMC.
Siła złotego
Nie dowierzamy w jakieś konkretne, długoterminowe umocnienie złotego do euro – ale jednak mamy 4,2660, wczoraj było w minimach nawet 4,26 – podczas gdy wczorajsze poranne maksima wykresu EUR/PLN to dużo więcej niż 4,29. Innymi słowy, złoty wczoraj odzyskał, głównie na fali dobrego odczytu krajowego PKB.
Nie musi to jednak naruszać generalnego trendu. Oczywiście dyskusyjne jest, jak poprowadzić jego linię. Z początku proponowaliśmy stromą, wysoko biegnącą – w tej perspektywie lipcowe umocnienie PLN zakrawało na jej pokonanie. Można jednak teraz połączyć minima z połowy maja, ok. 4,1515, oraz z tegoż lipca – ok. 4,1950. Taka łagodna linia biegnie teraz z grubsza przy 4,2350, co dawałoby szansę na jeszcze kilka groszy dla złotego. Problem w tym, że stykamy się również ze wsparciem w rejonie 4,26 – 4,27 – i ma ono szansę zadziałać.
Na USD/PLN widzimy 3,6270, tu pomógł nam odczyt PKB i to, że ostatecznie dolar się jednak wczoraj osłabił, a to mianowicie na fali zapisków z obrad FOMC. Z zapisków wynika, że dopiero we wrześniu zostanie (być może!) podana data wszczęcia operacji redukcji bilansu Fed, co oznacza, że faktyczna procedura zostanie rozpoczęta jeszcze później. Gdyby złoty miał się osłabiać do dolara, to oporem jest 3,6660.
Na funcie widzimy 4,6750, tak więc złamano wsparcie. W 2016 notowano chwilowy dołek przy 4,60, niższe poziomy trzeba oceniać na podstawie danych nawet z 2011 roku – i byłby to nawet rejon 4,38 – 4,40. Na razie jednak aż takiej fali nie przesądzamy.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.