Data dodania: 2017-08-11 (10:50)
Korekcyjne umocnienie dolara wytrąciło impet. Rozczarowanie inflacją producencką budzi niepokój przed wieńczącymi tydzień inflacją konsumencką i bazową. Do słabości USD względem walut defensywnych z JPY na czele walnie przyczynia się także wybuch awersji do ryzyka. Donald Trump kolejnymi kontrowersyjnymi słowami dolewa oliwy do ognia i podsyca spadki na Wall Street.
Indeks S&P500 obniżył się wczoraj 1,5 proc. a indeks strachu VIX wystrzelił do pułapu nienotowanego od trzech kwartałów. Popyt na bezpieczne obligacje USA uderza poprzez kanał relatywnej rentowności, dochodowość dziesięciolatek obniżyła się do 2,20 proc.
Dzisiejsze odczyty inflacyjne powinny wykazać przyśpieszenie inflacji konsumenckiej z 1,6 do 1,8 proc. r/r i utrzymanie się rocznej dynamiki wskaźnika bazowego na pułapie 1,7 proc. Od kilku miesięcy ranga tych publikacji wyraźnie wzrosła. Rynek czeka bowiem na potwierdzenie, że wiara Fed w to, że silny rynek pracy w końcu przełoży się na mocniejszą presję cenową jest zasadna.
Tegoroczne osłabienie dolara też z czasem będzie windować ścieżkę inflacji, ale efekty przenoszenia (pass through) na procesy cenowe w gospodarce najsilniej oddziałują po 3- 4 kwartałach.
Poprzedni odczyt wywołał silne rozczarowanie, dodatkowo podsycone słabą sprzedażą detaliczną. Warto jednak pamiętać, że w czerwcu inflacja PPI odnotowała rekordową dynamikę, co rozbudzało apetyt na lepszy odczyt. Teraz sytuacja jest odwrotna: wczoraj PPI wypadło gorzej, co obniża poprzeczkę oczekiwań. Nie wolno też zapominać o tym, że na przestrzeni ostatnich tygodni odegrała się najostrzejsza faza wyprzedaży dolara. Pozycjonowanie w jej wyniku jest ekstremalne. Powinno to skutkować silniejszą reakcją w przypadku wyższej dynamiki cen.
W obliczu silnej awersji do ryzyka inwestorzy mogą wykazywać wstrzemięźliwość w otwieraniu nowych pozycji. To również tworzy asymetryczne, pozytywne ryzyko dla dolara (względem walut gospodarek rozwijających się oraz bardziej ryzykownych przedstawicieli G-10). Może jednak okazać się, że rynek bojąc się rozwoju sytuacji geopolitycznej w weekend szybko wygasi ruch po danych. Gdy dojdzie do deeskalacji napięcia geopolitycznego, fundamenty znów znajdą się w centrum uwagi. Wtedy też należy oczekiwać silnego odbicia USD/JPY.
Teraz ta para walutowa balansuje na kluczowym wsparciu 108,80 i jego przełamanie otworzy drogę do 108,00. W obecnym środowisku złoty powinien tracić na wartości. Euro będzie pozostawać jedną z silniejszych walut G-10. Impuls do silniejszego ruchu dałoby wybicie 1,1820 lub 1,1610. Odległość od tej drugiej bariery jest na tyle bezpieczna, że należy oczekiwać utrzymania wspomnianego przedziału wahań. Więcej potencjału do zniżek widzimy w przypadku NZD/USD, AUD/USD a także GBP/USD. Przyśpieszenie wzrostów EUR/PLN będzie mieć miejsce po wyjściu nad 4,2850. Jak zawsze potężnym ryzykiem pozostaje perspektywa obniżonej płynności w długi weekend.
Dzisiejsze odczyty inflacyjne powinny wykazać przyśpieszenie inflacji konsumenckiej z 1,6 do 1,8 proc. r/r i utrzymanie się rocznej dynamiki wskaźnika bazowego na pułapie 1,7 proc. Od kilku miesięcy ranga tych publikacji wyraźnie wzrosła. Rynek czeka bowiem na potwierdzenie, że wiara Fed w to, że silny rynek pracy w końcu przełoży się na mocniejszą presję cenową jest zasadna.
Tegoroczne osłabienie dolara też z czasem będzie windować ścieżkę inflacji, ale efekty przenoszenia (pass through) na procesy cenowe w gospodarce najsilniej oddziałują po 3- 4 kwartałach.
Poprzedni odczyt wywołał silne rozczarowanie, dodatkowo podsycone słabą sprzedażą detaliczną. Warto jednak pamiętać, że w czerwcu inflacja PPI odnotowała rekordową dynamikę, co rozbudzało apetyt na lepszy odczyt. Teraz sytuacja jest odwrotna: wczoraj PPI wypadło gorzej, co obniża poprzeczkę oczekiwań. Nie wolno też zapominać o tym, że na przestrzeni ostatnich tygodni odegrała się najostrzejsza faza wyprzedaży dolara. Pozycjonowanie w jej wyniku jest ekstremalne. Powinno to skutkować silniejszą reakcją w przypadku wyższej dynamiki cen.
W obliczu silnej awersji do ryzyka inwestorzy mogą wykazywać wstrzemięźliwość w otwieraniu nowych pozycji. To również tworzy asymetryczne, pozytywne ryzyko dla dolara (względem walut gospodarek rozwijających się oraz bardziej ryzykownych przedstawicieli G-10). Może jednak okazać się, że rynek bojąc się rozwoju sytuacji geopolitycznej w weekend szybko wygasi ruch po danych. Gdy dojdzie do deeskalacji napięcia geopolitycznego, fundamenty znów znajdą się w centrum uwagi. Wtedy też należy oczekiwać silnego odbicia USD/JPY.
Teraz ta para walutowa balansuje na kluczowym wsparciu 108,80 i jego przełamanie otworzy drogę do 108,00. W obecnym środowisku złoty powinien tracić na wartości. Euro będzie pozostawać jedną z silniejszych walut G-10. Impuls do silniejszego ruchu dałoby wybicie 1,1820 lub 1,1610. Odległość od tej drugiej bariery jest na tyle bezpieczna, że należy oczekiwać utrzymania wspomnianego przedziału wahań. Więcej potencjału do zniżek widzimy w przypadku NZD/USD, AUD/USD a także GBP/USD. Przyśpieszenie wzrostów EUR/PLN będzie mieć miejsce po wyjściu nad 4,2850. Jak zawsze potężnym ryzykiem pozostaje perspektywa obniżonej płynności w długi weekend.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.