Data dodania: 2017-08-07 (21:28)
Amerykańskie sprawy: James Bullard stwierdził dziś, że niska inflacja to niespodzianka w kontekście amerykańskiej polityki monetarnej. Z tego powodu zaskakująco jasno (jak na członka FOMC) stwierdził, że Rezerwa Federalna może obecnie utrzymać te poziomy stóp procentowych, które są – ponieważ inflacja nie rośnie dostatecznie mocno (pomimo tego, że rynek pracy ma się dobrze).
A jeszcze w piątek i dziś, z powodu najnowszych payrollsów, niektórzy sugerowali, iż dobre dane o zatrudnieniu doprowadzą do ruchu zacieśniającego stopę funduszy federalnych już we wrześniu, a co najmniej w grudniu. Nie należy oczywiście całkiem negować tych hipotez (czy w ogóle na foreksie wypada całkowicie odrzucać jakikolwiek scenariusz?), ale jednak Bullard to ważna persona, a swoje stanowisko wyraził raczej klarownie. Obecny poziom stóp jest właściwy w bliskim terminie – tak rzekł. Bliskim, ale chyba jednak dalszym niż wrzesień, a być może i grudzień. Bullard mówił też o niskim wzroście gospodarczym.
Eurodolar zdaje się konsolidować swe notowania, tak jak to – potwierdźmy nieskromnie – zakładaliśmy już jakiś czas temu. Dziś wahania obejmowały obszar od 1,1770 do 1,1815. Swoją drogą, rozczarowała niemiecka produkcja przemysłowa: liczono np. na +0,2 proc. m/m, było -1,1 proc. m/m, liczono na +3,7 proc. r/r wraz z sezonowością, było tylko +2,4 proc. Z kolei indeks Sentix wypadł prawie zgodnie z prognozą, nieznacznie słabiej, tak więc bez rewelacji.
Z kolei w Wielkiej Brytanii mogliśmy usłyszeć rzecznika pani premier May, który powiedział, że GB "nie uznaje" czy też nie dopuszcza kwoty 40 mld euro, jaka miałaby być swoistą karą czy opłatą za Brexit. Otóż "Sunday Telegraph" podał w niedzielę, iż negocjatorzy brytyjscy gotowi są zgodzić się na taki okup, bo inaczej negocjacje nie posuną się naprzód. W gronie konserwatystów trwają teraz dyskusje nad tym, czy w ogóle jakiś okup winien być płacony; rzecznik rządu na razie twierdzi, że sama kwota jest nieodpowiednia.
Być może w związku z tą sprawą GBP/USD poszedł dziś po południu niżej, funt więc stracił, choć ruchy nie były duże – mniej więcej od 1,3060 do 1,3015. Na GBP/EUR przesunęliśmy się od 1,1080 do 1,1035.
A co u nas?
Pani Ancyparowicz z RPP stwierdziła w wywiadzie dla Reuter's, że co najmniej do końca tego roku nie będzie zmian w polityce monetarnej, ściślej: w wysokości stóp procentowych. Być może ten stan rzeczy potrwa dłużej. Mimo że Fed podnosi stopy, Czesi też to zrobili, a w Eurolandzie o tym myślą (a przynajmniej myślą o ograniczeniu i zamknięciu QE), to jednak na razie polityka polska ma być typu "wait and see".
Złoty na razie nie przebił wsparcia na parze funtowej – mamy 4,6970, zejścia były jedynie do 4,6860. Wsparcie mocno się broni, testem będzie czwartek – dane o produkcji przemysłowej GB. Dzisiejszy indeks nieruchomościowy Halifax przebił natomiast prognozę.
Na euro-złotym mamy 4,25. Naszym zdaniem można to traktować jako potwierdzenie generalnej linii wzrostowej, biegnącej od połowy maja. Złoty stracił na tej parze – ale sam trend nie jest taki znów pewny, chyba że przebijemy wyraźnie 4,26 – 4,27. Jeśli jednak eurodolar skonsoliduje się nieprzesadnie szeroko, to na naszych parach (euro-złotym i USD/PLN) też możemy wejść w taki stan. Na dolarze jest na razie 3,60 "z hakiem" i gracze nie kwapią się, by sięgnąć do dołków z minionego tygodnia, a tym bardziej – do 3,53, dołka z 2015 roku.
Eurodolar zdaje się konsolidować swe notowania, tak jak to – potwierdźmy nieskromnie – zakładaliśmy już jakiś czas temu. Dziś wahania obejmowały obszar od 1,1770 do 1,1815. Swoją drogą, rozczarowała niemiecka produkcja przemysłowa: liczono np. na +0,2 proc. m/m, było -1,1 proc. m/m, liczono na +3,7 proc. r/r wraz z sezonowością, było tylko +2,4 proc. Z kolei indeks Sentix wypadł prawie zgodnie z prognozą, nieznacznie słabiej, tak więc bez rewelacji.
Z kolei w Wielkiej Brytanii mogliśmy usłyszeć rzecznika pani premier May, który powiedział, że GB "nie uznaje" czy też nie dopuszcza kwoty 40 mld euro, jaka miałaby być swoistą karą czy opłatą za Brexit. Otóż "Sunday Telegraph" podał w niedzielę, iż negocjatorzy brytyjscy gotowi są zgodzić się na taki okup, bo inaczej negocjacje nie posuną się naprzód. W gronie konserwatystów trwają teraz dyskusje nad tym, czy w ogóle jakiś okup winien być płacony; rzecznik rządu na razie twierdzi, że sama kwota jest nieodpowiednia.
Być może w związku z tą sprawą GBP/USD poszedł dziś po południu niżej, funt więc stracił, choć ruchy nie były duże – mniej więcej od 1,3060 do 1,3015. Na GBP/EUR przesunęliśmy się od 1,1080 do 1,1035.
A co u nas?
Pani Ancyparowicz z RPP stwierdziła w wywiadzie dla Reuter's, że co najmniej do końca tego roku nie będzie zmian w polityce monetarnej, ściślej: w wysokości stóp procentowych. Być może ten stan rzeczy potrwa dłużej. Mimo że Fed podnosi stopy, Czesi też to zrobili, a w Eurolandzie o tym myślą (a przynajmniej myślą o ograniczeniu i zamknięciu QE), to jednak na razie polityka polska ma być typu "wait and see".
Złoty na razie nie przebił wsparcia na parze funtowej – mamy 4,6970, zejścia były jedynie do 4,6860. Wsparcie mocno się broni, testem będzie czwartek – dane o produkcji przemysłowej GB. Dzisiejszy indeks nieruchomościowy Halifax przebił natomiast prognozę.
Na euro-złotym mamy 4,25. Naszym zdaniem można to traktować jako potwierdzenie generalnej linii wzrostowej, biegnącej od połowy maja. Złoty stracił na tej parze – ale sam trend nie jest taki znów pewny, chyba że przebijemy wyraźnie 4,26 – 4,27. Jeśli jednak eurodolar skonsoliduje się nieprzesadnie szeroko, to na naszych parach (euro-złotym i USD/PLN) też możemy wejść w taki stan. Na dolarze jest na razie 3,60 "z hakiem" i gracze nie kwapią się, by sięgnąć do dołków z minionego tygodnia, a tym bardziej – do 3,53, dołka z 2015 roku.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.