
Data dodania: 2017-07-24 (22:37)
Wykres eurodolara startował dziś z wysokich poziomów rzędu 1,1685. W czasie sesji euro straciło na wartości, przez co w minimach sprzed paru godzin notowania były już przy 1,1625-30. Z jednej strony to po prostu techniczna korekta, która być może jeszcze nie oznacza żadnej długoterminowej fali (a może jednak?).
Z drugiej, to efekt danych makro, które się pojawiły. Otóż np. indeksy PMI dla przemysłu i usług w Niemczech oraz Strefie Euro wypadły raczej słabo. Wskaźnik przemysłowy Eurolandu uplasował się na poziomie 56,8 pkt. Samo w sobie może i nie jest to słabym rezultatem, ale przecież oczekiwano 57,2 pkt. W usługach też było (odrobinę, co prawda) gorzej od założeń. W Niemczech przemysłowy PMI wyniósł 58,3 pkt, oczekiwano 59,2 pkt. PMI usługowy miał wynieść 54,3 pkt, a faktycznie było to 53,5 pkt.
Tymczasem w Stanach Zjednoczonych – odwrotnie. Tam przemysłowy PMI ukształtował się na poziomie 53,2 pkt, gdy czekano na 52,1 pkt. W usługach miało być 54,1 pkt, było 54,2 pkt (zawsze coś...).
Tym razem piłka była więc po stronie dolara. Ale oczywiście to dopiero początek tygodnia. Idziemy dalej, w każdym razie jutro pójdziemy. Jutro mamy w programie m.in. indeks Richmond Fed, ale też niemiecki indeks Ifo. W środę mamy decyzję FOMC na temat stóp procentowych. Nie oczekuje się żadnej wakacyjnej zmiany, a po decyzji nie będzie konferencji prasowej, tak więc – wbrew pozorom – nie to będzie kluczowym wątkiem. Ważniejszy może się okazać piątek, gdy poznamy wstępny PKB Stanów za III kwartał.
"Non possumus" prezydenta
Nad ranem notowano poziomy rzędu 4,27 na wykresie euro-złotego. Po paru godzinach notowania były już nieco niżej, złoty odzyskał grosz, dwa – i wydawało się, że tak upłynie reszta dnia. Ale potem rynkiem wstrząsnął nie kto inny, jak prezydent Duda. Głowa państwa ogłosiła, że wetuje dwie ustawy sądownicze PiS – o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o Sądzie Najwyższym.
Złoty momentalnie zyskał, wykres poszedł na 4,2325, jeśli brać pod uwagę minima. Widać więc, że uprzednio było skumulowane pewne napięcie polityczne. Sama decyzja Dudy jest rozmaicie komentowana. Są tacy, którzy uważają, że to wszystko rzecz uzgodniona z prezesem Kaczyńskim, temat pozorowany, zagrywka obliczona na przepchnięcie tych samych przepisów za parę miesięcy po kosmetycznych poprawkach. Wydaje się jednak, że przynajmniej prominentni politycy PiS są zaskoczeni i rozczarowani – vide wypowiedzi pp. Morawieckiego, Sasina czy Jakiego. Musielibyśmy więc uwierzyć w mocną teorię spiskową, w ramach której prezes partii rządzącej uzgodnił to tylko i wyłącznie z Andrzejem Dudą, nie mówiąc o tym nawet swoim ludziom. Cóż, kto chce – niech wierzy. Inni sądzą z kolei, że w ten sposób Duda chciał się odegrać za wcześniejsze traktowanie. Część publicystów upatruje w tym nawet zaczątku nieformalnej frakcji czy partii prezydenckiej (Bezpartyjny Blok Współpracy z Prezydentem?).
Tak czy inaczej złoty zyskał – ale potem, gdy sytuacja się wyrównała i temat został przełknięty, znów stracił. Wieczorem znów mamy 4,26. USD/PLN rankiem zszedł z okolic 3,6630 do 3,6340, a potem stopniowo odbił na północ, ku wcześniejszym poziomom. A więc widać, że polityka okazała się tylko pretektem – ostatecznie złoty i tak jest poddany czynnikom globalnym. W tym roku i tak sporo zyskał, nie dziwi więc to, że od połowy maja generalnie traci do euro – a ostatnio ma też problemy z dalszym zyskiwaniem do dolara.
Tymczasem w Stanach Zjednoczonych – odwrotnie. Tam przemysłowy PMI ukształtował się na poziomie 53,2 pkt, gdy czekano na 52,1 pkt. W usługach miało być 54,1 pkt, było 54,2 pkt (zawsze coś...).
Tym razem piłka była więc po stronie dolara. Ale oczywiście to dopiero początek tygodnia. Idziemy dalej, w każdym razie jutro pójdziemy. Jutro mamy w programie m.in. indeks Richmond Fed, ale też niemiecki indeks Ifo. W środę mamy decyzję FOMC na temat stóp procentowych. Nie oczekuje się żadnej wakacyjnej zmiany, a po decyzji nie będzie konferencji prasowej, tak więc – wbrew pozorom – nie to będzie kluczowym wątkiem. Ważniejszy może się okazać piątek, gdy poznamy wstępny PKB Stanów za III kwartał.
"Non possumus" prezydenta
Nad ranem notowano poziomy rzędu 4,27 na wykresie euro-złotego. Po paru godzinach notowania były już nieco niżej, złoty odzyskał grosz, dwa – i wydawało się, że tak upłynie reszta dnia. Ale potem rynkiem wstrząsnął nie kto inny, jak prezydent Duda. Głowa państwa ogłosiła, że wetuje dwie ustawy sądownicze PiS – o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o Sądzie Najwyższym.
Złoty momentalnie zyskał, wykres poszedł na 4,2325, jeśli brać pod uwagę minima. Widać więc, że uprzednio było skumulowane pewne napięcie polityczne. Sama decyzja Dudy jest rozmaicie komentowana. Są tacy, którzy uważają, że to wszystko rzecz uzgodniona z prezesem Kaczyńskim, temat pozorowany, zagrywka obliczona na przepchnięcie tych samych przepisów za parę miesięcy po kosmetycznych poprawkach. Wydaje się jednak, że przynajmniej prominentni politycy PiS są zaskoczeni i rozczarowani – vide wypowiedzi pp. Morawieckiego, Sasina czy Jakiego. Musielibyśmy więc uwierzyć w mocną teorię spiskową, w ramach której prezes partii rządzącej uzgodnił to tylko i wyłącznie z Andrzejem Dudą, nie mówiąc o tym nawet swoim ludziom. Cóż, kto chce – niech wierzy. Inni sądzą z kolei, że w ten sposób Duda chciał się odegrać za wcześniejsze traktowanie. Część publicystów upatruje w tym nawet zaczątku nieformalnej frakcji czy partii prezydenckiej (Bezpartyjny Blok Współpracy z Prezydentem?).
Tak czy inaczej złoty zyskał – ale potem, gdy sytuacja się wyrównała i temat został przełknięty, znów stracił. Wieczorem znów mamy 4,26. USD/PLN rankiem zszedł z okolic 3,6630 do 3,6340, a potem stopniowo odbił na północ, ku wcześniejszym poziomom. A więc widać, że polityka okazała się tylko pretektem – ostatecznie złoty i tak jest poddany czynnikom globalnym. W tym roku i tak sporo zyskał, nie dziwi więc to, że od połowy maja generalnie traci do euro – a ostatnio ma też problemy z dalszym zyskiwaniem do dolara.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.