
Data dodania: 2017-07-21 (11:58)
EUROSTREFA: Europejski Bank Centralny na zakończonym wczoraj posiedzeniu nie zdecydował się na żadne zmiany w kształcie polityki monetarnej, ale i też w komunikacie (utrzymane zostało sformułowanie o możliwości poszerzenia skali programu skupu aktywów, jeżeli zajdzie taka potrzeba).
ECB pozostał też przy ocenie, że stopy procentowe pozostaną jeszcze długo na niezmienionych poziomach po wygaśnięciu QE. Mario Draghi podczas konferencji prasowej przyznał, że członkowie ECB byli jednomyślni, co do tego, aby nie dokonywać żadnych zmian w przekazie. Dano też do zrozumienia, że Bank nie będzie sugerował terminu, kiedy ewentualne zmiany w programie QE mogłoby zostać omówione. Rynek pozostał jednak przy oczekiwaniu, że będzie to wrzesień, zwłaszcza, że Draghi optymistycznie wypowiadał się na temat perspektyw gospodarki, a w temacie inflacji przyznał, że jest ona zaniżana przez ostatnie spadki cen energii (co sprawia, że warto będzie zwracać jeszcze większą uwagę na odczyty bazowe).
USA: Opublikowane wczoraj po południu dane nt. aktywności biznesowej w okręgu Filadelfia wskazały na spadek wskaźnika do 19,5 pkt. z 23 pkt. (najniższy poziom od listopada). Subindeks nowych zamówień zniżkował do 2,1 pkt. z 25,9 pkt.
AUSTRALIA: Zastępca szefa RBA (Guy Debelle) dał do zrozumienia, że nie należy przywiązywać żadnej wagi do dyskusji nt. neutralnego poziomu stóp procentowych podczas ostatniego posiedzenia RBA, co ujawniły opublikowane w tym tygodniu zapiski. Wysoki kurs AUD może utrudnić ożywienie gospodarcze.
NOWA ZELANDIA: Minister finansów Joyce stwierdził, że nie przejmuje się zbytnio silniejszym ostatnio kursem NZD, gdyż ten odzwierciedla lepsze perspektywy gospodarcze. Przyznał, że krajowe firmy dobrze radzą sobie z zarządzaniem ryzykiem walutowym w obecnej sytuacji.
Opinia: Teza, iż ostatnie odbicie dolara należało potraktować jedynie w ramach krótkoterminowej korekty nadal pozostaje słuszna. Założenie to mogłyby zmienić jedynie lepsze dane z USA (na razie tego brak, a wczorajszy odczyt indeksu Philly FED rozczarował), lub nieoczekiwanie pozytywne informacje z Kongresu (konsensus odnośnie uchylenia ustawy Obamacare i wprowadzenia nowych rozwiązań, a także konkretne propozycje gotowych do szybkiego uchwalenia ustaw podatkowych i gospodarczych (wprawdzie dwa dni temu Trump spotkał się z senatorami i nalegał, aby jeszcze przed sierpniową przerwą wakacyjną znaleźli konsensus ws. zmian w Obamacare), ale bardziej prawdopodobne jest to, że amerykańska polityka wróci do gry (pytanie, czy wspierając nastroje, czy dalej rozczarowując), dopiero we wrześniu. Na razie w temacie nastawienia Partii Republikańskiej co do projektów podatkowych i deregulacji gospodarki wiemy niewiele, gdyż prace w tej sprawie są prowadzone w gronie ścisłego kierownictwa partii i przedstawicieli Białego Domu.
Wczoraj zaskoczeniem było zachowanie się euro zwłaszcza, że ECB pozostał raczej ostrożny w swoim przekazie nie wnosząc nic nowego do oczekiwań dotyczących decyzji o możliwych zmianach w skali programu QE na jesieni. Technicznie EUR/USD połamał z marszu ważny opór jakim był szczyt z maja ub.r. przy 1,1615 – będzie on teraz wsparciem i może kierować się w stronę 1,1714, czyli maksimum z sierpnia 2015 r. Niemniej fakt, że mamy koniec tygodnia może skłaniać do próby realizacji zysków.
Dzisiaj widoczny jest wyraźny rozdźwięk w zachowaniu się walut Antypodów, co wynika z różnic w wypowiedziach decydentów (wiceprezesa RBA, a ministra finansów Nowej Zelandii). W efekcie na parze AUD/NZD notujemy dzisiaj wyraźny spadek. W połączeniu z wczorajszą zniżką potwierdza on tylko znaczenie linii trendu spadkowego rysowanej przez szczyty z marca i maja b.r. Najbliższe wsparcie można wskazać przy 1,0570. Uwagę zwraca zachowanie się dziennego RSI 9, gdzie nie doszło jeszcze do naruszenia linii trendu wzrostowego.
USA: Opublikowane wczoraj po południu dane nt. aktywności biznesowej w okręgu Filadelfia wskazały na spadek wskaźnika do 19,5 pkt. z 23 pkt. (najniższy poziom od listopada). Subindeks nowych zamówień zniżkował do 2,1 pkt. z 25,9 pkt.
AUSTRALIA: Zastępca szefa RBA (Guy Debelle) dał do zrozumienia, że nie należy przywiązywać żadnej wagi do dyskusji nt. neutralnego poziomu stóp procentowych podczas ostatniego posiedzenia RBA, co ujawniły opublikowane w tym tygodniu zapiski. Wysoki kurs AUD może utrudnić ożywienie gospodarcze.
NOWA ZELANDIA: Minister finansów Joyce stwierdził, że nie przejmuje się zbytnio silniejszym ostatnio kursem NZD, gdyż ten odzwierciedla lepsze perspektywy gospodarcze. Przyznał, że krajowe firmy dobrze radzą sobie z zarządzaniem ryzykiem walutowym w obecnej sytuacji.
Opinia: Teza, iż ostatnie odbicie dolara należało potraktować jedynie w ramach krótkoterminowej korekty nadal pozostaje słuszna. Założenie to mogłyby zmienić jedynie lepsze dane z USA (na razie tego brak, a wczorajszy odczyt indeksu Philly FED rozczarował), lub nieoczekiwanie pozytywne informacje z Kongresu (konsensus odnośnie uchylenia ustawy Obamacare i wprowadzenia nowych rozwiązań, a także konkretne propozycje gotowych do szybkiego uchwalenia ustaw podatkowych i gospodarczych (wprawdzie dwa dni temu Trump spotkał się z senatorami i nalegał, aby jeszcze przed sierpniową przerwą wakacyjną znaleźli konsensus ws. zmian w Obamacare), ale bardziej prawdopodobne jest to, że amerykańska polityka wróci do gry (pytanie, czy wspierając nastroje, czy dalej rozczarowując), dopiero we wrześniu. Na razie w temacie nastawienia Partii Republikańskiej co do projektów podatkowych i deregulacji gospodarki wiemy niewiele, gdyż prace w tej sprawie są prowadzone w gronie ścisłego kierownictwa partii i przedstawicieli Białego Domu.
Wczoraj zaskoczeniem było zachowanie się euro zwłaszcza, że ECB pozostał raczej ostrożny w swoim przekazie nie wnosząc nic nowego do oczekiwań dotyczących decyzji o możliwych zmianach w skali programu QE na jesieni. Technicznie EUR/USD połamał z marszu ważny opór jakim był szczyt z maja ub.r. przy 1,1615 – będzie on teraz wsparciem i może kierować się w stronę 1,1714, czyli maksimum z sierpnia 2015 r. Niemniej fakt, że mamy koniec tygodnia może skłaniać do próby realizacji zysków.
Dzisiaj widoczny jest wyraźny rozdźwięk w zachowaniu się walut Antypodów, co wynika z różnic w wypowiedziach decydentów (wiceprezesa RBA, a ministra finansów Nowej Zelandii). W efekcie na parze AUD/NZD notujemy dzisiaj wyraźny spadek. W połączeniu z wczorajszą zniżką potwierdza on tylko znaczenie linii trendu spadkowego rysowanej przez szczyty z marca i maja b.r. Najbliższe wsparcie można wskazać przy 1,0570. Uwagę zwraca zachowanie się dziennego RSI 9, gdzie nie doszło jeszcze do naruszenia linii trendu wzrostowego.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.