
Data dodania: 2017-07-17 (09:59)
Złoty najsilniejszy od 2,5 lat w reakcji na dane z USA. Mocne euro stabilizatorem zmian na EUR/PLN – głównej parze polskiego eksportu. Tanieją waluty, w którym prowadzony jest import (USD) lub w którym Polacy mają zadłużenie (CHF). Sytuacja korzystna dla gospodarki.
Wydarzeniem tygodnia posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Niewielkie ryzyko zmiany dominujących tendencji.
Inwestorzy zakończyli ubiegły tydzień w doskonałych nastrojach windując indeksy akcji w Stanach Zjednoczonych do historycznych maksimów. Euro powróciło w rejon rocznych maksimów do dolara, a rynkowe stopy procentowe pozostały na stosunkowo wysokim poziomie. Dziś wysoki apetyt na ryzyko podtrzymywać powinny pozytywne informacje, które rano napłynęły z Chin.
Seria danych z amerykańskiej gospodarki potwierdziła utrzymywanie stabilnego tempa wzrostu, nie dając specjalnie podstaw do obaw ani argumentów zakładającym pogorszenie koniunktury za Atlantykiem w dalszej części roku. Odczyt produkcji przemysłowej zaskoczył in plus, zaś dane o sprzedaży detalicznej, choć z wyłączeniem obrotów w salonach samochodowych były słabe, uwzględniając tę wrażliwą na wahania kategorię okazały się solidne, biorąc pod uwagę mocno pozytywną rewizję wyniku za poprzedni miesiąc. Inflacja CPI ogółem nieznacznie niższa niż konsensus. W skali całego globu czerwiec przyniósł wyhamowanie procesów cenowych ze względu na wznowienie spadków cen ropy naftowej. Wskaźnik bazowy jednak stabilny w ujęciu rok do roku i nieznacznie niższy niż mediana prognoz w ujęciu miesiąc do miesiąca. Naszym zdaniem dane w żaden sposób nie zmieniają perspektyw, jeśli chodzi o przyszłe decyzje Fed. Zarówno te dotyczące podwyżek stóp (następna w grudniu), jak i początku fazy ograniczania sumy bilansowej (jesień). W reakcji na publikacje rynek zmniejszył jednak prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki z ok. 50 do 42 proc. Rynki pozostają w dominujących trendach, a najnowsze publikacje nie dały pretekstu do zmiany nastawienia.
Zachowanie z ostatnich dni to zapewne także zajmowanie pozycji przed czwartkowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Porównanie gospodarek strefy euro i USA na przestrzeni minionych kilku tygodni nadal preferuje wspólną walutę kosztem dolara. Aktywność w Europie jest we wzrostowej trajektorii, a polityka monetarna wciąż bardzo łagodna. W średnim terminie kierunek wydaje się tym przypadku tylko jeden (zmniejszenie akomodacyjności). W USA nie jest to wcale takie pewne. Stąd ostatnia zwyżka euro i osłabienie dolara.
EBC niechętnie patrzy na umacniającą się walutę. Dlatego, naszym zdaniem, nadchodzące posiedzenie (w ten czwartek) M. Draghi spróbuje wykorzystać do zmiany nastawienia i wpłynięcia na zahamowanie trendu aprecjacji euro. Skuteczność słownych interwencji EBC jest w ostatnim czasie jednak niska, co sugeruje ostrożność, jeśli chodzi o grę przeciwko dominującemu trendowi.
Jak podał w piątek Reuters, EBC nie chce podawać konkretnej daty zakończenia programu QE, by zachować elastyczność w prowadzeniu polityki. Będzie uzależniał jego przyszłość od napływających na bieżąco danych z gospodarki, w tym od dynamiki płac. Wskazuje się, że szczególnie istotne będą w tym względzie negocjacje płacowe w RFN na początku 2018 r. Według doniesień agencji, EBC zamierza zachować się podobnie do amerykańskiej Rezerwy Federalnej, która bez podawania daty końca QE, w 2014 r. zakończyła swój program skupu aktywów.
Inwestorzy zakończyli ubiegły tydzień w doskonałych nastrojach windując indeksy akcji w Stanach Zjednoczonych do historycznych maksimów. Euro powróciło w rejon rocznych maksimów do dolara, a rynkowe stopy procentowe pozostały na stosunkowo wysokim poziomie. Dziś wysoki apetyt na ryzyko podtrzymywać powinny pozytywne informacje, które rano napłynęły z Chin.
Seria danych z amerykańskiej gospodarki potwierdziła utrzymywanie stabilnego tempa wzrostu, nie dając specjalnie podstaw do obaw ani argumentów zakładającym pogorszenie koniunktury za Atlantykiem w dalszej części roku. Odczyt produkcji przemysłowej zaskoczył in plus, zaś dane o sprzedaży detalicznej, choć z wyłączeniem obrotów w salonach samochodowych były słabe, uwzględniając tę wrażliwą na wahania kategorię okazały się solidne, biorąc pod uwagę mocno pozytywną rewizję wyniku za poprzedni miesiąc. Inflacja CPI ogółem nieznacznie niższa niż konsensus. W skali całego globu czerwiec przyniósł wyhamowanie procesów cenowych ze względu na wznowienie spadków cen ropy naftowej. Wskaźnik bazowy jednak stabilny w ujęciu rok do roku i nieznacznie niższy niż mediana prognoz w ujęciu miesiąc do miesiąca. Naszym zdaniem dane w żaden sposób nie zmieniają perspektyw, jeśli chodzi o przyszłe decyzje Fed. Zarówno te dotyczące podwyżek stóp (następna w grudniu), jak i początku fazy ograniczania sumy bilansowej (jesień). W reakcji na publikacje rynek zmniejszył jednak prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki z ok. 50 do 42 proc. Rynki pozostają w dominujących trendach, a najnowsze publikacje nie dały pretekstu do zmiany nastawienia.
Zachowanie z ostatnich dni to zapewne także zajmowanie pozycji przed czwartkowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Porównanie gospodarek strefy euro i USA na przestrzeni minionych kilku tygodni nadal preferuje wspólną walutę kosztem dolara. Aktywność w Europie jest we wzrostowej trajektorii, a polityka monetarna wciąż bardzo łagodna. W średnim terminie kierunek wydaje się tym przypadku tylko jeden (zmniejszenie akomodacyjności). W USA nie jest to wcale takie pewne. Stąd ostatnia zwyżka euro i osłabienie dolara.
EBC niechętnie patrzy na umacniającą się walutę. Dlatego, naszym zdaniem, nadchodzące posiedzenie (w ten czwartek) M. Draghi spróbuje wykorzystać do zmiany nastawienia i wpłynięcia na zahamowanie trendu aprecjacji euro. Skuteczność słownych interwencji EBC jest w ostatnim czasie jednak niska, co sugeruje ostrożność, jeśli chodzi o grę przeciwko dominującemu trendowi.
Jak podał w piątek Reuters, EBC nie chce podawać konkretnej daty zakończenia programu QE, by zachować elastyczność w prowadzeniu polityki. Będzie uzależniał jego przyszłość od napływających na bieżąco danych z gospodarki, w tym od dynamiki płac. Wskazuje się, że szczególnie istotne będą w tym względzie negocjacje płacowe w RFN na początku 2018 r. Według doniesień agencji, EBC zamierza zachować się podobnie do amerykańskiej Rezerwy Federalnej, która bez podawania daty końca QE, w 2014 r. zakończyła swój program skupu aktywów.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.