
Data dodania: 2017-06-28 (08:21)
Eurodolar – jak się ma? Dziś rano dolar ma się słabo, a euro – nader dobrze. W istocie na wykresie głównej pary widzimy 1,1350. Dość przypomnieć, że dobę temu, tj. we wtorek rano, byliśmy poniżej 1,12. Ruch z wczorajszej sesji był więc imponująco duży.
O przyczynach pisaliśmy wczoraj po południu. Przede wszystkim rynek uwierzył, że EBC powoli, bardzo powoli, nader wstępnie, ale jednak przymierza się do jakiegoś zacieśnienia polityki monetarnej. W każdym razie udało się zasugerować graczom, że coś jest na horyzoncie. Co prawda Mario Draghi nie powiedział nic takiego, a nawet zapewniał, że QE będzie jeszcze trwać, zaś polityka niskich stóp jest konieczna – ale jednak dał też pewne optymistyczne oceny w kwestii sytuacji gospodarczej Eurolandu.
Poza tym w USA Janet Yellen nie wypadła zbyt jastrzębio, podkreślając np., że jej polityka podwyżek oprocentowania będzie "bardzo stopniowa", zaś inflacja jest nadal niska. Patrick Harker był może bardziej zdecydowany, ale to nie on jest szefem, a do tego sam siebie skontrował, przyznając, że swoje nastawienie może zmienić, jeśli inflacja nie będzie dość dobra. Na razie Harker optuje za jednym ruchem stóp w górę w tym roku – co zresztą też nie jest wielkim zaskoczeniem, ani też nie można tego nazwać szczególnie ostrym scenariuszem.
Tak więc euro wygrywa i wykres ma szansę dobić do północych ograniczeń 2,5-letniej konsolidacji. A co potem? Czy uda się ją przebić? To jeszcze nie jest przesądzone. U progu maja 2016, nieco ponad rok temu, otarliśmy się o 1,16, ale później trend się odwrócił (na korzyść waluty USA).
Dziś w programie mamy m.in. brytyjski indeks cen nieruchomości Nationwide (o 8:00), hiszpańską sprzedaż detaliczną za maj (o 9:00) oraz dane z USA o saldzie towarowym (godz. 14:30) i o podpisanych umowach kupna domów (o 16:00). Ważne będą także słowa bankierów centralnych, a będzie ich dużo: wypowiedzą się J. Williams (Fed), Y. Mersch i V. Constancio (EBC), S. Poloz (Bank Kanady), M. Carney (Bank Anglii), Haruhiko Kuroda (Bank Japonii) i Mario Draghi (EBC).
Naturalnie dla eurodolara znaczenie będą mieć głównie dane z USA oraz wypowiedzi przedstawicieli Fed i EBC.
Osłabiony i wzmocniony
Potwierdzony wczoraj w wyraźny sposób trend wzrostowy na euro-złotym nadal jest w mocy. Widzimy już 4,2425 – strona wyprzedająca PLN robi to cokolwiek intensywnie. Kurs złotego spada i niewykluczone, że czeka nas mocna przecena po półrocznym wzmocnieniu. Zresztą już od maja 2017, od dołków na 4,1515, złoty się osłabia, z dokładnością do lokalnych poprawek.
Na dolarze mamy 3,7380. To dość ciekawe, bo pokazuje nam, że w porównaniu z wczorajszymi minimami straciliśmy – mimo tego, że dolar na głównej parze nadal jest słaby. Tak więc dojście do 3,7050 (dołki z początku czerwca) nie jest przesądzone, a tym trudniej będzie o przebicie tego poziomu.
Poza tym w USA Janet Yellen nie wypadła zbyt jastrzębio, podkreślając np., że jej polityka podwyżek oprocentowania będzie "bardzo stopniowa", zaś inflacja jest nadal niska. Patrick Harker był może bardziej zdecydowany, ale to nie on jest szefem, a do tego sam siebie skontrował, przyznając, że swoje nastawienie może zmienić, jeśli inflacja nie będzie dość dobra. Na razie Harker optuje za jednym ruchem stóp w górę w tym roku – co zresztą też nie jest wielkim zaskoczeniem, ani też nie można tego nazwać szczególnie ostrym scenariuszem.
Tak więc euro wygrywa i wykres ma szansę dobić do północych ograniczeń 2,5-letniej konsolidacji. A co potem? Czy uda się ją przebić? To jeszcze nie jest przesądzone. U progu maja 2016, nieco ponad rok temu, otarliśmy się o 1,16, ale później trend się odwrócił (na korzyść waluty USA).
Dziś w programie mamy m.in. brytyjski indeks cen nieruchomości Nationwide (o 8:00), hiszpańską sprzedaż detaliczną za maj (o 9:00) oraz dane z USA o saldzie towarowym (godz. 14:30) i o podpisanych umowach kupna domów (o 16:00). Ważne będą także słowa bankierów centralnych, a będzie ich dużo: wypowiedzą się J. Williams (Fed), Y. Mersch i V. Constancio (EBC), S. Poloz (Bank Kanady), M. Carney (Bank Anglii), Haruhiko Kuroda (Bank Japonii) i Mario Draghi (EBC).
Naturalnie dla eurodolara znaczenie będą mieć głównie dane z USA oraz wypowiedzi przedstawicieli Fed i EBC.
Osłabiony i wzmocniony
Potwierdzony wczoraj w wyraźny sposób trend wzrostowy na euro-złotym nadal jest w mocy. Widzimy już 4,2425 – strona wyprzedająca PLN robi to cokolwiek intensywnie. Kurs złotego spada i niewykluczone, że czeka nas mocna przecena po półrocznym wzmocnieniu. Zresztą już od maja 2017, od dołków na 4,1515, złoty się osłabia, z dokładnością do lokalnych poprawek.
Na dolarze mamy 3,7380. To dość ciekawe, bo pokazuje nam, że w porównaniu z wczorajszymi minimami straciliśmy – mimo tego, że dolar na głównej parze nadal jest słaby. Tak więc dojście do 3,7050 (dołki z początku czerwca) nie jest przesądzone, a tym trudniej będzie o przebicie tego poziomu.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.