
Data dodania: 2017-06-01 (22:16)
Co na wykresie, co w danych? Raport ADP dotyczący rynku pracy w USA wypadł dziś zupełnie nieźle, a nawet bardzo dobrze. Oczekiwano 185 tys. nowych miejsc zatrudnienia (za maj), a faktycznie przybyło ich 253 tys. W każdym razie takie są szacunki firmy Automatic Data Processing.
Wniosków o zasiłek w tygodniu było trochę więcej niż się spodziewano, ale raport ADP zdaje się być istotniejszy, szczególnie że konstrukcją przypomina tzw. payrollsy, które poznamy jutro. Payrollsy to oficjalne dane rządowe o zmianie zatrudnienia i stopie bezrobocia. W dodatku PMI dla przemysłu przebił prognozę (zakładano 52,5 pkt, było 52,7 pkt), podobnie ISM (miało być 54,5 pkt, odczytano 54,9 pkt).
Dolar się wzmocnił, to prawda – aczkolwiek tak naprawdę umacniał się od samego rana, niezależnie od danych. Około czwartej (na ranem) notowano ok. 1,1255, pomiędzy 13:00 i 14:00 wykres schodził do 1,1220, a później i do 1,12. Teraz mamy ok. 1,1210. Wszystko to oczywiście nie przekreśla generalnego trendu wzrostowego, aktualnego od początku stycznia i wzmocnionego w połowie kwietnia.
Opublikowano również indeksy PMI dla przemysłu Niemiec (minimalnie powyżej prognozy) i Strefy Euro (57 pkt, jak oczekiwano). Z tej strony nie było więc nic przesadnie ważnego. Pozytywnie zaskoczyła dynamika PKB Włoch za I kwartał: +0,4 proc. k/k, +1,2 proc. r/r (rynek był przygotowany na +0,2 proc. k/k i +0,8 proc. r/r). To raczej nie wstrząsnęło eurodolarem, ale zawsze to jakieś pocieszenie, choć oczywiście nie neguje ono ogólnych kłopotów politycznych i ekonomicznych Włoch.
Zmagania PLN
USD/PLN lokuje się teraz na 3,7420, a chwilami był i wyżej. Złoty na tej parze osłabia się od rana, kiedy to testowano wsparcie w rejonie 3,7115-20. Widać, że nasza waluta ma problemy z dalszą aprecjacją. Bardzo możliwe, że w krótkim i średnim terminie (rzędu kilku tygodni) czeka nas korekta, może i poważniejsza – szczególnie jeśli Fed podwyższy stopy, a tym bardziej, jeżeli EBC na czerwcowym posiedzeniu okaże się gołębi, a nie jastrzębi. Wtedy dolar mógłby sporo zyskać.
Nie znaczy to jednak, że całkowicie przekreślona zostanie hipoteza o długoterminowym wzroście eurodolara. W perspektywie kilku lub kilkunastu miesięcy pogłoski o tym, że EBC zacznie wycofywać się z ultra-luźnej polityki będą się zapewne pojawiać, a może i konkretyzować. Z drugiej strony, nie ma pewności co do tego, co Fed zrobi po czerwcu.
Spójrzmy zresztą na wykres eurodolara od strony technicznej. Jedna linia to początek stycznia, początek marca i mniej więcej połowa kwietnia (mowa o minimach). Ta linia nie jest obecnie nawet przy 1,08. Druga to połowa kwietnia i 11 maja. Ta przebiega z grubsza przy 1,1030-40. Zejście do niej byłoby dobrą korektą i niewątpliwie odbiłoby się niekorzystnie na złotym (w sensie jego osłabienia), ale od tego są linie trendu, by się potwierdzać. Do czasu, to prawda... Poza tym nie sądzimy, by eurodolar wybił się w ciągu roku czy półtora ponad rejon 1,15 – 1,17, ograniczający notowania od 2,5 roku. A jeżeli dojdzie tylko tam, to na parze USD/PLN moglibyśmy zobaczyć jedynie strefę 3,53 – 3,60 (zapewne).
Na EUR/PLN widzimy 4,1965, testowano już "dwudziestkę". W pewnym sensie coś się dzieje, choć to wciąż nie jest wielki przełom. Różnica z dolarem jest taka, że euro-złoty nie odbija tak klarownie notowań głównej pary. Złoty może tracić nawet jeśli tylko jedna z polityk – EBC lub Fed – okaże się jastrzębia, i to choćby tylko na tle drugiej. Wsparcie widzimy w pobliżu 4,15, gdzie wykres był w maju przez moment.
Dolar się wzmocnił, to prawda – aczkolwiek tak naprawdę umacniał się od samego rana, niezależnie od danych. Około czwartej (na ranem) notowano ok. 1,1255, pomiędzy 13:00 i 14:00 wykres schodził do 1,1220, a później i do 1,12. Teraz mamy ok. 1,1210. Wszystko to oczywiście nie przekreśla generalnego trendu wzrostowego, aktualnego od początku stycznia i wzmocnionego w połowie kwietnia.
Opublikowano również indeksy PMI dla przemysłu Niemiec (minimalnie powyżej prognozy) i Strefy Euro (57 pkt, jak oczekiwano). Z tej strony nie było więc nic przesadnie ważnego. Pozytywnie zaskoczyła dynamika PKB Włoch za I kwartał: +0,4 proc. k/k, +1,2 proc. r/r (rynek był przygotowany na +0,2 proc. k/k i +0,8 proc. r/r). To raczej nie wstrząsnęło eurodolarem, ale zawsze to jakieś pocieszenie, choć oczywiście nie neguje ono ogólnych kłopotów politycznych i ekonomicznych Włoch.
Zmagania PLN
USD/PLN lokuje się teraz na 3,7420, a chwilami był i wyżej. Złoty na tej parze osłabia się od rana, kiedy to testowano wsparcie w rejonie 3,7115-20. Widać, że nasza waluta ma problemy z dalszą aprecjacją. Bardzo możliwe, że w krótkim i średnim terminie (rzędu kilku tygodni) czeka nas korekta, może i poważniejsza – szczególnie jeśli Fed podwyższy stopy, a tym bardziej, jeżeli EBC na czerwcowym posiedzeniu okaże się gołębi, a nie jastrzębi. Wtedy dolar mógłby sporo zyskać.
Nie znaczy to jednak, że całkowicie przekreślona zostanie hipoteza o długoterminowym wzroście eurodolara. W perspektywie kilku lub kilkunastu miesięcy pogłoski o tym, że EBC zacznie wycofywać się z ultra-luźnej polityki będą się zapewne pojawiać, a może i konkretyzować. Z drugiej strony, nie ma pewności co do tego, co Fed zrobi po czerwcu.
Spójrzmy zresztą na wykres eurodolara od strony technicznej. Jedna linia to początek stycznia, początek marca i mniej więcej połowa kwietnia (mowa o minimach). Ta linia nie jest obecnie nawet przy 1,08. Druga to połowa kwietnia i 11 maja. Ta przebiega z grubsza przy 1,1030-40. Zejście do niej byłoby dobrą korektą i niewątpliwie odbiłoby się niekorzystnie na złotym (w sensie jego osłabienia), ale od tego są linie trendu, by się potwierdzać. Do czasu, to prawda... Poza tym nie sądzimy, by eurodolar wybił się w ciągu roku czy półtora ponad rejon 1,15 – 1,17, ograniczający notowania od 2,5 roku. A jeżeli dojdzie tylko tam, to na parze USD/PLN moglibyśmy zobaczyć jedynie strefę 3,53 – 3,60 (zapewne).
Na EUR/PLN widzimy 4,1965, testowano już "dwudziestkę". W pewnym sensie coś się dzieje, choć to wciąż nie jest wielki przełom. Różnica z dolarem jest taka, że euro-złoty nie odbija tak klarownie notowań głównej pary. Złoty może tracić nawet jeśli tylko jedna z polityk – EBC lub Fed – okaże się jastrzębia, i to choćby tylko na tle drugiej. Wsparcie widzimy w pobliżu 4,15, gdzie wykres był w maju przez moment.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deeskalacja i doważanie USA
09:58 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
09:55 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.