Merkel poprawiła kurs euro

Merkel poprawiła kurs euro
Raport wieczorny FMCM
Data dodania: 2017-05-22 (21:18)

Kolejne szczeble: Wykres głównej pary walutowej, czyli tej, która łączy euro z dolarem, nie ustaje w zakreślaniu kolejnych poziomów. Dziś w szczycie notowano 1,1265. To pozwala podejrzewać, że osiągnięcie wartości rzędu 1,15 – 1,16 (a więc przetestowanie górnego ograniczenia konsolidacji rozpoczętej 2,5 roku temu) – nie jest rzeczą nieprawdopodobną.

Naturalnie to temat na tygodnie, może miesiące, w międzyczasie może przecież dojść do korekty czy do tymczasowego wyhamowania.

Rzecz oczywiście nie jest przesądzona na sto procent, a poza tym tak czy inaczej ciekawą rzeczą byłoby wtedy ewentualne przebicie owych górnych ograniczeń. To oznaczałoby zupełną zmianę obrazu. Do tego jednak konieczne byłoby rynkowe przeświadczenie, że Fed żegna się na pewien czas z polityką podnoszenia stóp, a EBC naprawdę zabiera się za redukowanie QE i podwyższanie oprocentowania. Te warunki są dość mocne. Nawiasem mówiąc, dzisiejsza aprecjacja euro to w dużej mierze skutek słów niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, która powiedziała po prostu, że z powodu polityki EBC euro jest zbyt słabe. No i cóż – już jest trochę mocniejsze...

Dziś w zasadzie nie było globalnie ważnych danych makro. Wystąpienia Harkera i Kashkari z Fed nie były zbyt przebojowe, ciekawszy był natomiast Kaplan, który – jak właśnie podają media – ogłosił, iż na ten rok polityka trzech podwyżek stóp w USA (czyli jeszcze dwóch, bo marcową mamy za sobą) byłaby polityką właściwą. Ale oczywiście: stopniowo i cierpliwie... Owszem, dolar może teraz nieco odzyskać, niemniej bez przesady. Warto pamiętać, że jeszcze niedawno, kilka tygodni temu, wizja trzech podwyżek była dyskontowana jako niemal pewna. Potem się to trochę skomplikowało, m.in. z powodu problemów Donalda Trumpa z Obama/Trumpcare, z reformą podatkową, z oskarżeniami o prorosyjskość i niedozwolone naciski na szefa FBI.

Jutro w programie m.in. dane PMI dla przemysłu i usług Francji, Niemiec i Eurolandu oraz dla usług w USA. W Stanach poznamy też m.in. indeks Fed z Richmond.

Na złotym

W minimach można było dziś nabywać euro po 4,1850. Wzrost eurodolara z początku nie kłócił się z aprecjacją złotego do wspólnej waluty, ale rynek szybko się zreflektował: przecież mocne euro to mocne euro, po prostu. Mocne i do złotego. A w dodatku nie chodziło o słabość dolara, ale właśnie o typowe nadanie siły wspólnej walucie, co zrobiła pani Merkel. Wieczorem wykraczamy więc ponad 4,20.

Z drugiej strony, na USD/PLN przełożenie jest znacznie prostsze. Wysoki eurodolar, niski dolar-złoty. W dołkach było 3,7225, teraz mamy ponad grosz wyżej, niemniej sytuacja i tak jest niezła dla złotego.

Wskaźniki koniunktury za maj nie były zbyt ważne, a może w ogóle nie były ważne, jeśli chodzi o bezpośrednie przełożenie na waluty, niemniej można o nich wspomnieć: trochę spadły w stosunku do kwietnia, np. wskaźnik handlu detalicznego z 12,3 pkt do 10,1 pkt.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.