Data dodania: 2017-05-19 (08:05)
Co z główną parą? 1,0345 – mniej więcej taki dołek notowano na wykresie eurodolara u samego progu roku bieżącego, mianowicie 3 stycznia. Później, 2 marca, mieliśmy zejście nieco poniżej 1,05 (po wcześniejszych wzrostach i korekcie).
Ów trend wzrostowy po minimach został potwierdzony ok. 10 – 11 kwietnia. Potem został on nawet zaostrzony i stąd można już mówić o nowej tendencji, stromej i potwierdzonej 11 maja.
Jeżeli za punkt siły dolara uznać szczyt z 3 maja 2016 (powyżej 1,16), to przez długi czas można było prowadzić rozmaite spadkowe linie trendu, ale nawet linia z 3 maja i 9 listopada została już pokonana. Mamy nowy obraz, zasadniczo korzystny dla euro. W teorii wspólna waluta Eurolandu ma jeszcze pole do popisu (długoterminowo), biorąc pod uwagę fakt, że od 2,5 roku mamy konsolidację od 1,04 do 1,17 (mniej więcej).
Dziś rano widzimy ok. 1,11 – 1,1110. Po ostatnim osłabieniu dolar trochę odzyskuje, choć oczywiście to na razie tylko korekta. I zapewne pozostanie to korekta, chyba że znacząco odmienią się dwa tematy. Otóż rynek musiałby uwierzyć na nowo w to, że Fed wykona jeszcze co najmniej dwie podwyżki stóp w tym roku (na razie wiara ta została trochę zachwiana, a to np. na fali kłopotów Trumpa), a zarazem musiałby uznać, że EBC nie weźmie się przez długi czas za redukowanie operacji QE. Mario Draghi ma raczej podejście na rzecz luźnej polityki, ale w Banku narastają, jak wiemy, opinie bardziej jastrzębie.
Dziś o 8:00 poznamy inflację PPI Niemiec za kwiecień, o 10:00 bilans płatniczy (marcowy) Eurolandu, o 12:00 brytyjski wskaźnik zamówień (prezentowany przez Confederation of British Industry). Godzina 14:00 to ważne dane z Polski: o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej oraz o sprzedaży detalicznej. O 14:30 poznamy wieści z Kanady o CPI i sprzedaży detalicznej. Co do bankierów centralnych, to o 15:15 wypowie się James Bullard z Fed, a wcześniej o 14:00 usłyszymy Vitora Constancio z EBC.
Kwestia PLN
Jak wiemy, dane ekonomiczne w Polsce są ostatnio zupełnie niezłe, a niekiedy bardzo dobre. Dynamika PKB za I kw. 2017 to aż 4 proc. Agencja Moody's najpierw podwyższyła nam perspektywę ratingu, a potem (wczoraj) ogłosiła, że jesteśmy krajem przyjaznym inwestycjom. Do tego przez pewien czas złotemu mocno sprzyjała ogólna koniunktura przekładająca się na rynek forex – nawet jeśli dzień wczorajszy przyniósł poważniejszą korektę. Dziś probierzem i miernikiem sytuacji będą opisane wyżej dane makro o przemyśle i sprzedaży.
EUR/PLN dochodził wczoraj w okolice 4,2270. Jeśli 16 maja notowano 4,1480, to sprawa wygląda na grubą korektę, albo i zmianę trendu. Ale spokojnie: jeżeli weźmiemy szczyty (coraz niższe) z 5-6 grudnia, a potem z 13 marca i ew. 21 kwietnia, to taka linia przebiega teraz w pobliżu 4,2450 – 4,25. A zatem jeszcze nie była ona testowana, a na razie – po szóstej rano – mamy ok. 4,2170, czyli nie jesteśmy nawet przy wczorajszych szczytach.
USD/PLN ma w roli oporu poziom 3,80. Przedwczoraj testowano okolicę 3,7450. Tutaj zresztą do analogicznej linii spadkowej, wszczętej w grudniu, mamy jeszcze dalej – biegnie ona mniej więcej przy 3,9350.
Na funcie mamy ok. 4,9160. Kilka dni temu zanotowano dołek na poziomie 4,8410-15. Ogólny obraz od początku roku to rodzaj konsolidacji, z oporem przy 5,13.
Jeżeli za punkt siły dolara uznać szczyt z 3 maja 2016 (powyżej 1,16), to przez długi czas można było prowadzić rozmaite spadkowe linie trendu, ale nawet linia z 3 maja i 9 listopada została już pokonana. Mamy nowy obraz, zasadniczo korzystny dla euro. W teorii wspólna waluta Eurolandu ma jeszcze pole do popisu (długoterminowo), biorąc pod uwagę fakt, że od 2,5 roku mamy konsolidację od 1,04 do 1,17 (mniej więcej).
Dziś rano widzimy ok. 1,11 – 1,1110. Po ostatnim osłabieniu dolar trochę odzyskuje, choć oczywiście to na razie tylko korekta. I zapewne pozostanie to korekta, chyba że znacząco odmienią się dwa tematy. Otóż rynek musiałby uwierzyć na nowo w to, że Fed wykona jeszcze co najmniej dwie podwyżki stóp w tym roku (na razie wiara ta została trochę zachwiana, a to np. na fali kłopotów Trumpa), a zarazem musiałby uznać, że EBC nie weźmie się przez długi czas za redukowanie operacji QE. Mario Draghi ma raczej podejście na rzecz luźnej polityki, ale w Banku narastają, jak wiemy, opinie bardziej jastrzębie.
Dziś o 8:00 poznamy inflację PPI Niemiec za kwiecień, o 10:00 bilans płatniczy (marcowy) Eurolandu, o 12:00 brytyjski wskaźnik zamówień (prezentowany przez Confederation of British Industry). Godzina 14:00 to ważne dane z Polski: o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej oraz o sprzedaży detalicznej. O 14:30 poznamy wieści z Kanady o CPI i sprzedaży detalicznej. Co do bankierów centralnych, to o 15:15 wypowie się James Bullard z Fed, a wcześniej o 14:00 usłyszymy Vitora Constancio z EBC.
Kwestia PLN
Jak wiemy, dane ekonomiczne w Polsce są ostatnio zupełnie niezłe, a niekiedy bardzo dobre. Dynamika PKB za I kw. 2017 to aż 4 proc. Agencja Moody's najpierw podwyższyła nam perspektywę ratingu, a potem (wczoraj) ogłosiła, że jesteśmy krajem przyjaznym inwestycjom. Do tego przez pewien czas złotemu mocno sprzyjała ogólna koniunktura przekładająca się na rynek forex – nawet jeśli dzień wczorajszy przyniósł poważniejszą korektę. Dziś probierzem i miernikiem sytuacji będą opisane wyżej dane makro o przemyśle i sprzedaży.
EUR/PLN dochodził wczoraj w okolice 4,2270. Jeśli 16 maja notowano 4,1480, to sprawa wygląda na grubą korektę, albo i zmianę trendu. Ale spokojnie: jeżeli weźmiemy szczyty (coraz niższe) z 5-6 grudnia, a potem z 13 marca i ew. 21 kwietnia, to taka linia przebiega teraz w pobliżu 4,2450 – 4,25. A zatem jeszcze nie była ona testowana, a na razie – po szóstej rano – mamy ok. 4,2170, czyli nie jesteśmy nawet przy wczorajszych szczytach.
USD/PLN ma w roli oporu poziom 3,80. Przedwczoraj testowano okolicę 3,7450. Tutaj zresztą do analogicznej linii spadkowej, wszczętej w grudniu, mamy jeszcze dalej – biegnie ona mniej więcej przy 3,9350.
Na funcie mamy ok. 4,9160. Kilka dni temu zanotowano dołek na poziomie 4,8410-15. Ogólny obraz od początku roku to rodzaj konsolidacji, z oporem przy 5,13.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.