Data dodania: 2017-05-10 (20:36)
Cóż on rzekł? Mario Draghi pojawił się w parlamencie holenderskim, gdzie wygłosił przemowę na temat sytuacji gospodarczej Strefy Euro, ogólnej kondycji UE, polityki monetarnej EBC i pokrewnych spraw. Jak zwykle warstwa zewnętrzna to gruby płaszcz frazeologii typowej dla unijnych oficjeli. A czy był w tym bardziej klarowny przekaz?
Cóż, Draghi zapewnił, że polityka EBC prowadzona przez ostatnie lata była właściwa i skuteczna, a także, że odniosła pozytywne skutki i pomaga Europie. Z drugiej strony zaznaczył jednak, że na razie jest za wcześnie, by rezygnować z polityki akomodacyjnej (czytaj: luźnej, tj. polityki niskich stóp i operacji QE). Nie wszystko w kondycji gospodarki Eurolandu jest właściwe, za wcześnie, by mówić o sukcesie. Poza tym Draghi dodał standardowe wezwania do polityków i krajów członkowskich, by także oni realizowali odpowiednie reformy.
Można podejrzewać, że Draghi, niejako wbrew osobom takim jak np. Schaeuble, chce jeszcze trzymać luźny kurs – mimo zwycięstwa Macrona w wyborach prezydenckich we Francji, co teoretycznie dawałoby pewien oddech. W takim razie ciekawe będzie to, które nastawienie wygra w EBC i czy na czerwcowym posiedzeniu pojawią się jakieś wątki choćby trochę zaostrzające retorykę.
Na razie eurodolar jest przy 1,0865-70. Generalna tendencja jest od początku stycznia wzrostowa, ale można też wierzyć w to, że potwierdził się również trend spadkowy od szczytu z 3 maja 2016 przez szczyt z 9 listopada. Obie tendencje mają swoje argumenty fundamentalne. Na razie podtrzymujemy bardzo ogólny pogląd, że w dłuższym terminie eurodolar może podchodzić jeszcze do góry, acz wymagałoby to pełnego zdyskontowania podwyżek stóp w USA tudzież lekkiej zmiany retoryki EBC na nieco jastrzębią. W krótszym terminie piłka jest na razie po stronie dolara. Ryzyko przebicia anty-dolarowej linii prowadzonej po dołkach z początku stycznia i marca – też istnieje.
W Polsce o oprocentowaniu
Jerzy Osiatyński, członek RPP, przedstawił dziś głos, który raczej nie podbije wartości złotego, choć i tak PLN jest zależny od innych czynników. W każdym razie zdaniem Osiatyńskiego nie należy obecnie podwyższać stóp procentowych. Ba, nie należy tego robić nawet w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Zresztą, Adam Glapiński, szef NBP, gotów jest obecne stopy utrzymać choćby i do końca 2018.
Para dolar-złoty lokuje się obecnie (tj. przed godziną 20:00) w rejonie 3,8765. Złoty trochę odzyskał, jako że przecież wznosił się momentami grubo ponad 3,89. Ogólnie jednak najbliższe dni powinny upłynąć w słabości. Trendy na USD/PLN i EUR/PLN, umacniające złotego i trwające pół roku, na razie zostały przyhamowane. Na euro-złotym widzimy 4,2115 – to i tak całkiem nieźle na zakup euro, bo było i 4,2340 podczas dzisiejszej sesji.
Można podejrzewać, że Draghi, niejako wbrew osobom takim jak np. Schaeuble, chce jeszcze trzymać luźny kurs – mimo zwycięstwa Macrona w wyborach prezydenckich we Francji, co teoretycznie dawałoby pewien oddech. W takim razie ciekawe będzie to, które nastawienie wygra w EBC i czy na czerwcowym posiedzeniu pojawią się jakieś wątki choćby trochę zaostrzające retorykę.
Na razie eurodolar jest przy 1,0865-70. Generalna tendencja jest od początku stycznia wzrostowa, ale można też wierzyć w to, że potwierdził się również trend spadkowy od szczytu z 3 maja 2016 przez szczyt z 9 listopada. Obie tendencje mają swoje argumenty fundamentalne. Na razie podtrzymujemy bardzo ogólny pogląd, że w dłuższym terminie eurodolar może podchodzić jeszcze do góry, acz wymagałoby to pełnego zdyskontowania podwyżek stóp w USA tudzież lekkiej zmiany retoryki EBC na nieco jastrzębią. W krótszym terminie piłka jest na razie po stronie dolara. Ryzyko przebicia anty-dolarowej linii prowadzonej po dołkach z początku stycznia i marca – też istnieje.
W Polsce o oprocentowaniu
Jerzy Osiatyński, członek RPP, przedstawił dziś głos, który raczej nie podbije wartości złotego, choć i tak PLN jest zależny od innych czynników. W każdym razie zdaniem Osiatyńskiego nie należy obecnie podwyższać stóp procentowych. Ba, nie należy tego robić nawet w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Zresztą, Adam Glapiński, szef NBP, gotów jest obecne stopy utrzymać choćby i do końca 2018.
Para dolar-złoty lokuje się obecnie (tj. przed godziną 20:00) w rejonie 3,8765. Złoty trochę odzyskał, jako że przecież wznosił się momentami grubo ponad 3,89. Ogólnie jednak najbliższe dni powinny upłynąć w słabości. Trendy na USD/PLN i EUR/PLN, umacniające złotego i trwające pół roku, na razie zostały przyhamowane. Na euro-złotym widzimy 4,2115 – to i tak całkiem nieźle na zakup euro, bo było i 4,2340 podczas dzisiejszej sesji.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.