Data dodania: 2017-04-21 (09:19)
Globalni gracze zignorowali optymistyczne informacje z polskiej gospodarki i przed decyzją agencji Standard&Poor’s w sprawie ratingu pozbywają się złotego. Rynek zachował się tak, jak przypuszczaliśmy. Rodzima waluta pozostanie w fazie osłabiania co najmniej do pierwszych dni maja.
Chwilowa i praktycznie niezauważalna była pozytywna reakcja złotego na opublikowane wczoraj świetne dane z polskiej gospodarki. Kurs EUR/PLN utrzymał wsparcie zlokalizowane w rejonie 4,26, które zostało wcześniej, jeszcze zanim GUS przedstawił raporty, przełamane. USD/PLN całkowicie zniwelował spadki z wtorku.
Produkcja przemysłu rosła w marcu w tempie nieobserwowanym od ponad 6 lat. Dokładnie od grudnia 2010 r., kiedy to gospodarka wychodziła z kryzysu po dołku z grudnia 2009 r. (efekt bazy). Wzrost produkcji budowlano-montażowej był w ubiegłym miesiącu największy od marca 2014 r. (17,2 proc. r/r, 49,4 proc. m/m). Szybciej niż przemysł ogółem zwiększała się także produkcja w kluczowym obok budownictwa przetwórstwie (12,7 proc. r/r, 20,0 proc. m/m).
Z innego raportu GUS, sprzedaż detaliczna wzrosła w marcu o 9,7 proc. r/r, co jest drugim najlepszym wynikiem od 2012 r. (po styczniowych 11,4 proc.). Dane wskazują na silne przyspieszenie gospodarki w I kw., znacznie powyżej mediany prognoz ekonomistów. Przy względnie dobrych wynikach handlu i braku istotnie negatywnego wpływu zapasów, bardzo prawdopodobne jest, że w okresie styczeń-marzec 2017 r. PKB Polski rósł nawet w tempie 4 proc. r/r (po 2,7 proc. na koniec 2016 r.). Dane ze sfery realnej za marzec skłaniają nas do lekkiej korekty, o 0,1 pkt proc. w górę prognozy rocznej PKB do 3,8 proc. r/r. Dynamika w I kw. wyniesie naszym zdaniem 3,7 proc. r/r (wcześniej 3,3 proc.).
Doniesienia z gospodarki definitywnie potwierdzają, że ubiegłoroczne spowolnienie miało krótkotrwały charakter. Fundamenty polskiej gospodarki są trwałe i w najbliższych kwartałach będzie ona przyspieszać. Nie ma zagrożeń dla realizacji prognoz wpływów do budżetu państwa. To silne argumenty w kontekście dzisiejszego przeglądu oceny kredytowej Polski przez agencję Standard&Poor’s. Podniesienie perspektywy ratingu (obecnie stabilna) jest niemal przesądzone. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli S&P podwyższy o 1 stopień ocenę kredytową, którą utrzymuje poniżej analogicznych wartości Moody’s i Fitch (BBB+). Pozostaje pytanie, jak na taką ewentualnie decyzję zareaguje rynek (i złoty). W naszej ocenie potencjał jego umocnienia w krótkim terminie (2-3 tygodni) jest ograniczony. Brak trwałej reakcji po wczorajszych publikacjach potwierdza dominujący wpływ czynników o charakterze zewnętrznym. A te obecnie promują trzymanie obcych walut.
Produkcja przemysłu rosła w marcu w tempie nieobserwowanym od ponad 6 lat. Dokładnie od grudnia 2010 r., kiedy to gospodarka wychodziła z kryzysu po dołku z grudnia 2009 r. (efekt bazy). Wzrost produkcji budowlano-montażowej był w ubiegłym miesiącu największy od marca 2014 r. (17,2 proc. r/r, 49,4 proc. m/m). Szybciej niż przemysł ogółem zwiększała się także produkcja w kluczowym obok budownictwa przetwórstwie (12,7 proc. r/r, 20,0 proc. m/m).
Z innego raportu GUS, sprzedaż detaliczna wzrosła w marcu o 9,7 proc. r/r, co jest drugim najlepszym wynikiem od 2012 r. (po styczniowych 11,4 proc.). Dane wskazują na silne przyspieszenie gospodarki w I kw., znacznie powyżej mediany prognoz ekonomistów. Przy względnie dobrych wynikach handlu i braku istotnie negatywnego wpływu zapasów, bardzo prawdopodobne jest, że w okresie styczeń-marzec 2017 r. PKB Polski rósł nawet w tempie 4 proc. r/r (po 2,7 proc. na koniec 2016 r.). Dane ze sfery realnej za marzec skłaniają nas do lekkiej korekty, o 0,1 pkt proc. w górę prognozy rocznej PKB do 3,8 proc. r/r. Dynamika w I kw. wyniesie naszym zdaniem 3,7 proc. r/r (wcześniej 3,3 proc.).
Doniesienia z gospodarki definitywnie potwierdzają, że ubiegłoroczne spowolnienie miało krótkotrwały charakter. Fundamenty polskiej gospodarki są trwałe i w najbliższych kwartałach będzie ona przyspieszać. Nie ma zagrożeń dla realizacji prognoz wpływów do budżetu państwa. To silne argumenty w kontekście dzisiejszego przeglądu oceny kredytowej Polski przez agencję Standard&Poor’s. Podniesienie perspektywy ratingu (obecnie stabilna) jest niemal przesądzone. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli S&P podwyższy o 1 stopień ocenę kredytową, którą utrzymuje poniżej analogicznych wartości Moody’s i Fitch (BBB+). Pozostaje pytanie, jak na taką ewentualnie decyzję zareaguje rynek (i złoty). W naszej ocenie potencjał jego umocnienia w krótkim terminie (2-3 tygodni) jest ograniczony. Brak trwałej reakcji po wczorajszych publikacjach potwierdza dominujący wpływ czynników o charakterze zewnętrznym. A te obecnie promują trzymanie obcych walut.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.