Data dodania: 2017-04-19 (12:28)
Życie nie lubi próżni. Zamiast przyśpieszonych wyborów parlamentarnych we Włoszech, w czerwcu odbędą się wybory powszechne w Wielkiej Brytanii. Theresa May wykorzystuje korzystny moment by przemodelować skład parlamentu i mieć większy komfort rządzenia.
Obecnie 55 proc. Brytyjczyków pozytywnie ocenia to jak prowadzi brexit, Partia Konserwatywna ma gigantyczną, sięgającą ponad 20 punktów procentowych, przewagę w sondażach nad Partią Pracy. Gospodarka wciąż jest w dobrej kondycji, co w szerszej perspektywie będzie trudne do utrzymania.
Rezultat zaskakującej decyzji premier May by 8 czerwca odbyły się przyśpieszone wybory to gigantyczne umocnienie funta – inwestorzy masowo pokrywają krótkie pozycje. Kurs GBP/USD pierwszy raz od referendum ws. wyjścia z UE wyszedł ponad 200 – sesyjną średnią ruchomą. Tak silny wystrzał kursu powinien skutecznie ostudzić zapał sprzedających chcących odnawiać pozycje. Kolejnym celem dla kursu stają się w tym świetle okolice 1,30. Warto jednak pamiętać, że ruch wynika z nadziei na sprawniejszy, silniejszy rząd i mniejsze ryzyko pata na scenie politycznej. Spełnienie tych nadziei oznacza jednak także, że nie będzie odwrotu przed tzw. twardym brexitem, a to już pozytywne dla funta nie będzie. Dodatkowo spodziewamy się, że gospodarka wyraźnie spowolni a Bank Anglii przez palce patrzeć będzie na wysokie wartości dynamiki inflacji konsumenckiej. W rezultacie spodziewamy się, że na koniec roku GBP/USD będzie przy 1,25 a EUR/GBP w okolicach 0,88. Dziś w brytyjskim parlamencie odbędzie się głosowanie ws. przedterminowych wyborów, ale postrzegamy je w kategoriach formalności.
Nie tylko GBP/USD znajduje się w bezpośredniej bliskości długoterminowej średniej kroczącej. EUR/USD kontynuuje odbicie od linii łączącej minima z ostatnich kilku miesięcy. Przed wyborami we Francji inwestorzy zapewne nie będą kwapić się z testowaniem 200 – sesyjnej średniej (1,0840). Odbicie z pierwszej połowy tygodnia było na tyle silne, że można oczekiwać jego częściowej korekty. USD/JPY od kilku dni próbuje zbudować dno wokół 200 – sesyjnej średniej. Pomimo niskich rentowności długu USA, kurs stabilizuje minimalna poprawa sentymentu na giełdach, przygaśnięcie obaw o geopolitycznym charakterze oraz mniejszy popyt na bezpieczne przystanie pod wpływem doniesień ze sceny politycznej Francji.
Dane z rynku pracy bez wpływu na złotego. Spodziewamy się dużo niższej od konsensusu dynamiki wynagrodzeń (2,9 vs. 4,3 proc. r/r). Nasze prognozy zbliżone są do rynku w przypadku zatrudnieniu (4,8 proc. vs. 4,6 proc. r/r) EUR/PLN powinien pozostać w wąskim przedziale wahań. Przy 4,25, czyli poziomie stojącym na drodze do rozwinięcia się silniejszego, wzrostowego odreagowania pojawia się popyt na złotego. USD/PLN oddalił się od poziomu 4,00. Wzrosty EUR/USD nie mają już dużo miejsca by się rozwinąć, więc 3,90 wydaje się w perspektywie kilku dni niezagrożone.
Rezultat zaskakującej decyzji premier May by 8 czerwca odbyły się przyśpieszone wybory to gigantyczne umocnienie funta – inwestorzy masowo pokrywają krótkie pozycje. Kurs GBP/USD pierwszy raz od referendum ws. wyjścia z UE wyszedł ponad 200 – sesyjną średnią ruchomą. Tak silny wystrzał kursu powinien skutecznie ostudzić zapał sprzedających chcących odnawiać pozycje. Kolejnym celem dla kursu stają się w tym świetle okolice 1,30. Warto jednak pamiętać, że ruch wynika z nadziei na sprawniejszy, silniejszy rząd i mniejsze ryzyko pata na scenie politycznej. Spełnienie tych nadziei oznacza jednak także, że nie będzie odwrotu przed tzw. twardym brexitem, a to już pozytywne dla funta nie będzie. Dodatkowo spodziewamy się, że gospodarka wyraźnie spowolni a Bank Anglii przez palce patrzeć będzie na wysokie wartości dynamiki inflacji konsumenckiej. W rezultacie spodziewamy się, że na koniec roku GBP/USD będzie przy 1,25 a EUR/GBP w okolicach 0,88. Dziś w brytyjskim parlamencie odbędzie się głosowanie ws. przedterminowych wyborów, ale postrzegamy je w kategoriach formalności.
Nie tylko GBP/USD znajduje się w bezpośredniej bliskości długoterminowej średniej kroczącej. EUR/USD kontynuuje odbicie od linii łączącej minima z ostatnich kilku miesięcy. Przed wyborami we Francji inwestorzy zapewne nie będą kwapić się z testowaniem 200 – sesyjnej średniej (1,0840). Odbicie z pierwszej połowy tygodnia było na tyle silne, że można oczekiwać jego częściowej korekty. USD/JPY od kilku dni próbuje zbudować dno wokół 200 – sesyjnej średniej. Pomimo niskich rentowności długu USA, kurs stabilizuje minimalna poprawa sentymentu na giełdach, przygaśnięcie obaw o geopolitycznym charakterze oraz mniejszy popyt na bezpieczne przystanie pod wpływem doniesień ze sceny politycznej Francji.
Dane z rynku pracy bez wpływu na złotego. Spodziewamy się dużo niższej od konsensusu dynamiki wynagrodzeń (2,9 vs. 4,3 proc. r/r). Nasze prognozy zbliżone są do rynku w przypadku zatrudnieniu (4,8 proc. vs. 4,6 proc. r/r) EUR/PLN powinien pozostać w wąskim przedziale wahań. Przy 4,25, czyli poziomie stojącym na drodze do rozwinięcia się silniejszego, wzrostowego odreagowania pojawia się popyt na złotego. USD/PLN oddalił się od poziomu 4,00. Wzrosty EUR/USD nie mają już dużo miejsca by się rozwinąć, więc 3,90 wydaje się w perspektywie kilku dni niezagrożone.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.