Data dodania: 2017-04-12 (09:29)
Ryzyka geopolityczne pozostają głównym tematem dla rynków finansowych, nawet jeśli ostatnie kilkanaście godzin nie przyniosło przełomowych informacji świadczących, że sytuacja w Syrii lub Korei Północnej przybliża się do momentu wrzenia. Złoto, obligacje i jen japoński napędzają się wzajemnie; do układanki nie pasuje spokojny rynek akcji. Ogólnie jednak mamy risk-off, z którym trudno dyskutować.
Podwyższone ryzyka polityczne z dwóch (Syria, Korea Północna), jeśli nie z trzech (Francja) źródeł utrzymują inwestorów w napięciu. Do rozważenia jest, na ile brak nowych, przełomowych informacji łagodzi obawy, że świat nie zmierza w złym kierunku, czy jednak podnosi nerwowość według podstawowej zasady horrorów – widz najbardziej boi się tego, czego nie widzi. Bez wątpienia w ostatnich dniach rynek stracił zapał do kontynuowania rajdu ryzyka i przy braku świeżych punktów zaczepienia optymizmu zaczyna tracić pewność siebie. Byle pretekst wystarczy, by go wystraszyć.
USD/JPY z łatwością złamał 110, pierwszy raz od listopada. Spośród walut defensywnych jen pozostał jedyną rozsądną opcją, co nasila skale umocnienia. Zamieszanie USA w konflikty w Syrii i Korei Północnej wyklucza USD; CHF jest wyłączony przez aktywność SNB; EUR jest obciążone wyborami we Francji, gdzie wzrost poparcia w sondażach dla Melenchona podnosi obawy o finałowe rozstrzygniecie w wyborach między skrajną lewica i skrajną prawicą. EUR/JPY pozostaje najlepszym wehikułem na obecne czasy, ale też klasyczne odzwierciedlenie ucieczki do bezpiecznych przystani widać na rynku długu (rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA zanurkowały do 2,28 proc.) i złocie (1280 USD/oz, najwyżej od listopada). Co nie pasuje do układanki to stabilność Wall Street, mimo że indeks zmienności VIX skoczył wczoraj o 17 proc. do najwyższego poziomu od czasu wyborów prezydenckich w USA. Nie widać też, aby awersja do ryzyka uderzała w waluty surowcowe (co może częściowo wynikać z „ochrony” w postaci rosnących cen ropy naftowej), a zmiany walut rynków wschodzących są umiarkowane. To przemawia za nieuleganiem jeszcze szerszej panice, ale jeśli sentyment prędko się nie poprawi, bardziej obawiałbym się, że spirala ucieczki do ryzyka rozleje się na więcej klas aktywów.
W dzisiejszym kalendarzu, w danych z rynku pracy z Wielkiej Brytanii główna uwaga skupi się na dynamice wynagrodzeń, gdyż zahamowanie wzrostu będzie źle rokować dla presji inflacyjnej w przyszłości i może wymazać siłę funta z ostatnich godzin. Po południu Bank Kanady powinien utrzymać główną stopę procentową na 0,5 proc., jednak w komunikacie i prognozach występuje asymetryczny rozkład ryzyk na rzecz bardziej optymistycznej oceny perspektyw gospodarczych. Jakkolwiek wątpimy w wyraźnie jastrzębi zwrot BoC, tak rynek może zostać zaskoczony nawet niewielkim wyprowadzeniem wydźwięku decyzji z ostrożnego wait-and-see w kierunku neutralnego przy podwyższeniu prognoz PKB. W takim wypadku CAD może dalej zyskiwać na crossach względem EUR i pozostałych walut surowcowych, o ile negatywny sentyment rynkowy nie zdominuje handlu.
USD/JPY z łatwością złamał 110, pierwszy raz od listopada. Spośród walut defensywnych jen pozostał jedyną rozsądną opcją, co nasila skale umocnienia. Zamieszanie USA w konflikty w Syrii i Korei Północnej wyklucza USD; CHF jest wyłączony przez aktywność SNB; EUR jest obciążone wyborami we Francji, gdzie wzrost poparcia w sondażach dla Melenchona podnosi obawy o finałowe rozstrzygniecie w wyborach między skrajną lewica i skrajną prawicą. EUR/JPY pozostaje najlepszym wehikułem na obecne czasy, ale też klasyczne odzwierciedlenie ucieczki do bezpiecznych przystani widać na rynku długu (rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA zanurkowały do 2,28 proc.) i złocie (1280 USD/oz, najwyżej od listopada). Co nie pasuje do układanki to stabilność Wall Street, mimo że indeks zmienności VIX skoczył wczoraj o 17 proc. do najwyższego poziomu od czasu wyborów prezydenckich w USA. Nie widać też, aby awersja do ryzyka uderzała w waluty surowcowe (co może częściowo wynikać z „ochrony” w postaci rosnących cen ropy naftowej), a zmiany walut rynków wschodzących są umiarkowane. To przemawia za nieuleganiem jeszcze szerszej panice, ale jeśli sentyment prędko się nie poprawi, bardziej obawiałbym się, że spirala ucieczki do ryzyka rozleje się na więcej klas aktywów.
W dzisiejszym kalendarzu, w danych z rynku pracy z Wielkiej Brytanii główna uwaga skupi się na dynamice wynagrodzeń, gdyż zahamowanie wzrostu będzie źle rokować dla presji inflacyjnej w przyszłości i może wymazać siłę funta z ostatnich godzin. Po południu Bank Kanady powinien utrzymać główną stopę procentową na 0,5 proc., jednak w komunikacie i prognozach występuje asymetryczny rozkład ryzyk na rzecz bardziej optymistycznej oceny perspektyw gospodarczych. Jakkolwiek wątpimy w wyraźnie jastrzębi zwrot BoC, tak rynek może zostać zaskoczony nawet niewielkim wyprowadzeniem wydźwięku decyzji z ostrożnego wait-and-see w kierunku neutralnego przy podwyższeniu prognoz PKB. W takim wypadku CAD może dalej zyskiwać na crossach względem EUR i pozostałych walut surowcowych, o ile negatywny sentyment rynkowy nie zdominuje handlu.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.