Data dodania: 2017-03-27 (20:14)
Obraz na eurodolarze: Sytuacja na głównej parze walutowej jest, generalnie rzecz biorąc, taka że euro jest mocne, a dolar słaby. Ogólnie dolar traci już od początku bieżącego roku, bo przecież na początku stycznia notowano jeszcze kursy rzędu 1,0340. Można się w tym doszukiwać trendu wzrostowego, potwierdzonego u progu marca 2017.
Od tego czasu mamy nową fazę obniżania wartości dolara.
Dziś zakreślono maksima rzędu 1,09. W ten sposób przetestowano linię spadkową biegnącą przez maksima z 3 maja i 18 sierpnia 2016. W każdym razie można w nią wierzyć, a wiara ta nabierze mocy, jeżeli dojdzie do odbicia i dolar się wzmocni. Na razie nie jest to pewne, niemniej wykres w relacji do szczytów dziennych zszedł już trochę niżej, do 1,0870.
Odczyt z Niemiec – indeks Ifo – był niezły, osiągnięto 112,3 pkt przy prognozie zakładającej utrzymanie 111 pkt. Do tego pojawiły się wypowiedzi z kręgów Bundesbanku i EBC. Jens Weidmann powiedział, że istnieje ryzyko, iż operacja QE, tj. dodruk euro (mówiąc bardzo kolokwialnie) potrwa zbyt długo w stosunku do realnych potrzeb. Chciałby on również ostrzejszej polityki monetarnej, a w każdym razie – mniej ekspansywnej. O możliwości dokonania zmian w polityce EBC mówiła również Sabine Lautenschlaeger.
Takie newsy mogły wzmocnić euro i zapewne pomagały w rajdzie na północ, ale z drugiej strony w USA mogliśmy usłyszeć np. Charlesa Evansa z Fed, który mówił o 2 – 3 podwyżkach na ten rok jako możliwych. Z drugiej strony, sam siebie złagodził, mówiąc, że byłby zaskoczony, gdyby dane skłoniły FOMC do ruchu w maju.
Moody's i nie tylko
Agencja Moody's podniosła prognozę dynamiki PKB dla Polski z 2,9 proc. r/r do 3,2 proc. Co ciekawe, wicepremier Morawiecki uważa, że faktycznie uda się wygenerować w tym roku (bo o roku 2017 mowa) jeszcze lepszy wynik. Resort finansów uznaje zatem, że Moody's jest tu zbyt kontrowersyjna.
Znamienna jest sytuacja na USD/PLN. Zgodnie z tym, co pisaliśmy kilka lub nawet kilkanaście dni temu, złoty jeszcze zyskał i dobił do linii wzrostowej po minimach z 15 maja 2015, 1 kwietnia 2016 i (w przybliżeniu) połowy sierpnia 2016. Dziś linia ta została poważnie przetestowana, ocieramy już się o 3,90. Ba, niewykluczone, że linia już padła, choć oczywiście wstępnie wypada dać jej szansę. Ma szansę się uratować, o ile eurodolar wróci trochę na południe. Ale jeśli nie, to po okresie konsolidacji czy lekkiej korekty będziemy mogli zejść np. do 3,8580 czy wręcz 3,80. Ale uwaga: jeszcze tego nie przesądzamy.
Na euro-złotym podobna linia już padła, zresztą ładnych parę dni temu. Mamy już 4,2430 – tak więc złoty wzmocnił się do euro, mimo że euro zyskało do dolara. Otwarta jest nawet droga do 4,2270, patrząc np. na wykres o interwale tygodniowym.
Dziś zakreślono maksima rzędu 1,09. W ten sposób przetestowano linię spadkową biegnącą przez maksima z 3 maja i 18 sierpnia 2016. W każdym razie można w nią wierzyć, a wiara ta nabierze mocy, jeżeli dojdzie do odbicia i dolar się wzmocni. Na razie nie jest to pewne, niemniej wykres w relacji do szczytów dziennych zszedł już trochę niżej, do 1,0870.
Odczyt z Niemiec – indeks Ifo – był niezły, osiągnięto 112,3 pkt przy prognozie zakładającej utrzymanie 111 pkt. Do tego pojawiły się wypowiedzi z kręgów Bundesbanku i EBC. Jens Weidmann powiedział, że istnieje ryzyko, iż operacja QE, tj. dodruk euro (mówiąc bardzo kolokwialnie) potrwa zbyt długo w stosunku do realnych potrzeb. Chciałby on również ostrzejszej polityki monetarnej, a w każdym razie – mniej ekspansywnej. O możliwości dokonania zmian w polityce EBC mówiła również Sabine Lautenschlaeger.
Takie newsy mogły wzmocnić euro i zapewne pomagały w rajdzie na północ, ale z drugiej strony w USA mogliśmy usłyszeć np. Charlesa Evansa z Fed, który mówił o 2 – 3 podwyżkach na ten rok jako możliwych. Z drugiej strony, sam siebie złagodził, mówiąc, że byłby zaskoczony, gdyby dane skłoniły FOMC do ruchu w maju.
Moody's i nie tylko
Agencja Moody's podniosła prognozę dynamiki PKB dla Polski z 2,9 proc. r/r do 3,2 proc. Co ciekawe, wicepremier Morawiecki uważa, że faktycznie uda się wygenerować w tym roku (bo o roku 2017 mowa) jeszcze lepszy wynik. Resort finansów uznaje zatem, że Moody's jest tu zbyt kontrowersyjna.
Znamienna jest sytuacja na USD/PLN. Zgodnie z tym, co pisaliśmy kilka lub nawet kilkanaście dni temu, złoty jeszcze zyskał i dobił do linii wzrostowej po minimach z 15 maja 2015, 1 kwietnia 2016 i (w przybliżeniu) połowy sierpnia 2016. Dziś linia ta została poważnie przetestowana, ocieramy już się o 3,90. Ba, niewykluczone, że linia już padła, choć oczywiście wstępnie wypada dać jej szansę. Ma szansę się uratować, o ile eurodolar wróci trochę na południe. Ale jeśli nie, to po okresie konsolidacji czy lekkiej korekty będziemy mogli zejść np. do 3,8580 czy wręcz 3,80. Ale uwaga: jeszcze tego nie przesądzamy.
Na euro-złotym podobna linia już padła, zresztą ładnych parę dni temu. Mamy już 4,2430 – tak więc złoty wzmocnił się do euro, mimo że euro zyskało do dolara. Otwarta jest nawet droga do 4,2270, patrząc np. na wykres o interwale tygodniowym.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.