
Data dodania: 2017-03-22 (09:00)
Co słychać? W nocy napłynęły dane makro z Japonii. Eksport za luty miał wzrosnąć w skali rocznej – według prognoz – o 10,6 proc., faktycznie wykonany został ruch o 11,3 proc. Import miał zwyżkować o 0,6 proc. r/r, było 1,2 proc. A zatem realne wyniki okazały się lepsze od przewidywań.
Para dolar-jen pozycjonuje się na 111,368, gdy piszemy te słowa. Od 10 marca idzie w dół, jen się wzmacnia, wtedy bowiem notowano 115,50 w szczycie. A co z eurodolarem?
Otóż tu mamy 1,0810. Wczorajsze szczyty wypadły nieco wyżej, ale dopuszczamy możliwość, że jeszcze zostaną przekroczone. Jakąś pokusą może być wizja testu linii spadkowej, która biegnie przez maksima z 3 maja i 18 sierpnia, a za kilka dni przebiegać będzie mniej więcej przy 1,0850, gdzie jest też minimum z 25 października. Czy wówczas eurodolar odbije na południe, potwierdzając generalny trend spadkowy? Jest na to pewna szasna. To prawda, że scenariusz trzech podwyżek stóp w USA na rok 2017 jest mocno wyceniony, ale jednak jest to scenariusz zacieśniania. Poza tym wszelkie głosy o wdrożeniu zacieśniania w Strefie Euro są na razie tylko pogłoskami. Prócz tego dolar od początku marca idzie w górę, zatem czas na korektę. Tym niemniej my podejrzewamy, że najbardziej przysłużyłaby się dolarowi właśnie sytuacja, w której wizja trzech podwyżek (czyli jeszcze dwóch, po marcowej) stanęłaby pod znakiem zapytania, a następnie znów zaczęła okresami nabierać mocy. Bo właśnie to generowałoby zmienność i próby dyskontowania ostrzejszej polityki Fed.
Wczoraj wypowiedział się Neel Kashkari, obecnie etatowy gołąb Fed. W marcu głosował przeciwko podwyżce – jako jedyny w FOMC. Faktem jest jednak, że jego opinia jest dość odosobniona, tak jak rok temu nieco odosobnione były przez długi czas hasła Esther George (jastrzębie).
O 10:00 mamy dziś bilans płatniczy Eurolandu za styczeń, o 12:00 w USA tygodniową dynamikę liczby wniosków o kredyt hipoteczny. O 14:00 poznamy indeks cen nieruchomości FHFA ze Stanów, a w Polsce wskaźniki koniunktury gospodarczej i konsumenckiej (acz na ogół nie wstrząsają one walutą). O 15:00 kolejne dane z USA: sprzedaż domów na rynku wtórnym.
Co w Polsce?
O polskich danych makro z GUS wspomnieliśmy jeszcze w pierwszej sekcji raportu. Warto przypomnieć, że ostatnio zawiodły wieści o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, ale z drugiej strony bank Barclays poprawił nam perspektywy dynamiki PKB.
Na obu parach, które zwykle badamy – euro-złotym i USD/PLN – rozbito już od góry do dołu tendencje konsolidacyjne. W przypadku EUR/PLN było to również ostateczne pożegnanie z trendem wzrostowym (21-22 września 2015, 4 kwietnia 2016, jeśli chcieć łączyć minima). Dla złotego być może otwiera się nowa perspektywa, choć na dolar-złotym naturalna byłaby teraz korekta wzmocnienia naszego orła.
Nawiasem mówiąc, można na tej parze wyznaczyć linię trendu poprzez dołki z połowy maja 2015, następnie początku kwietnia 2016 i połowy sierpnia. Jest ona odpowiednikiem linii z euro-złotego, tylko że tamta została pokonana, a tutaj jest jeszcze trochę miejsca do niej. Tym samym para dolarowo-złotowa mogłaby zejść gdzieś do 3,90 – 3,92 w ciągu kilku czy kilkunastu dni. I dopiero wtedy mielibyśmy autentyczny, mocny test sytuacji.
Otóż tu mamy 1,0810. Wczorajsze szczyty wypadły nieco wyżej, ale dopuszczamy możliwość, że jeszcze zostaną przekroczone. Jakąś pokusą może być wizja testu linii spadkowej, która biegnie przez maksima z 3 maja i 18 sierpnia, a za kilka dni przebiegać będzie mniej więcej przy 1,0850, gdzie jest też minimum z 25 października. Czy wówczas eurodolar odbije na południe, potwierdzając generalny trend spadkowy? Jest na to pewna szasna. To prawda, że scenariusz trzech podwyżek stóp w USA na rok 2017 jest mocno wyceniony, ale jednak jest to scenariusz zacieśniania. Poza tym wszelkie głosy o wdrożeniu zacieśniania w Strefie Euro są na razie tylko pogłoskami. Prócz tego dolar od początku marca idzie w górę, zatem czas na korektę. Tym niemniej my podejrzewamy, że najbardziej przysłużyłaby się dolarowi właśnie sytuacja, w której wizja trzech podwyżek (czyli jeszcze dwóch, po marcowej) stanęłaby pod znakiem zapytania, a następnie znów zaczęła okresami nabierać mocy. Bo właśnie to generowałoby zmienność i próby dyskontowania ostrzejszej polityki Fed.
Wczoraj wypowiedział się Neel Kashkari, obecnie etatowy gołąb Fed. W marcu głosował przeciwko podwyżce – jako jedyny w FOMC. Faktem jest jednak, że jego opinia jest dość odosobniona, tak jak rok temu nieco odosobnione były przez długi czas hasła Esther George (jastrzębie).
O 10:00 mamy dziś bilans płatniczy Eurolandu za styczeń, o 12:00 w USA tygodniową dynamikę liczby wniosków o kredyt hipoteczny. O 14:00 poznamy indeks cen nieruchomości FHFA ze Stanów, a w Polsce wskaźniki koniunktury gospodarczej i konsumenckiej (acz na ogół nie wstrząsają one walutą). O 15:00 kolejne dane z USA: sprzedaż domów na rynku wtórnym.
Co w Polsce?
O polskich danych makro z GUS wspomnieliśmy jeszcze w pierwszej sekcji raportu. Warto przypomnieć, że ostatnio zawiodły wieści o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, ale z drugiej strony bank Barclays poprawił nam perspektywy dynamiki PKB.
Na obu parach, które zwykle badamy – euro-złotym i USD/PLN – rozbito już od góry do dołu tendencje konsolidacyjne. W przypadku EUR/PLN było to również ostateczne pożegnanie z trendem wzrostowym (21-22 września 2015, 4 kwietnia 2016, jeśli chcieć łączyć minima). Dla złotego być może otwiera się nowa perspektywa, choć na dolar-złotym naturalna byłaby teraz korekta wzmocnienia naszego orła.
Nawiasem mówiąc, można na tej parze wyznaczyć linię trendu poprzez dołki z połowy maja 2015, następnie początku kwietnia 2016 i połowy sierpnia. Jest ona odpowiednikiem linii z euro-złotego, tylko że tamta została pokonana, a tutaj jest jeszcze trochę miejsca do niej. Tym samym para dolarowo-złotowa mogłaby zejść gdzieś do 3,90 – 3,92 w ciągu kilku czy kilkunastu dni. I dopiero wtedy mielibyśmy autentyczny, mocny test sytuacji.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty (PLN) stabilny w środę, dolar amerykański odzyskuje przewagę
2025-09-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) rozpoczął środowy handel w stabilnym otoczeniu, mimo że na globalnym rynku dolar odzyskuje przewagę. W godzinach porannych USD/PLN notowany jest w przedziale 3,63–3,64, EUR/PLN pozostaje przy 4,25–4,26, GBP/PLN kształtuje się w rejonie 4,88, a CHF/PLN oscyluje wokół 4,56. W koszyku walut surowcowych dolar kanadyjski kosztuje około 2,62 zł, a korona norweska utrzymuje poziom 0,366 zł. Złotówka pozostaje stabilna, a jej notowania zależą głównie od nastrojów wokół dolara amerykańskiego i kondycji rynków globalnych.
Rynek złotego pod dyktando danych: EUR/PLN spokojny, funt brytyjski i CHF w tle
2025-09-23 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka zaczyna wtorek spokojnie i bez gwałtownych ruchów, a inwestorzy przenoszą uwagę z „efektu po Fed” na wystąpienia decydentów i dzisiejsze odczyty PMI w Europie, Wielkiej Brytanii i USA. W notowaniach Forex na rynku międzybankowym USD/PLN jest notowany w rejonie 3,60–3,62, EUR/PLN pozostaje blisko 4,26, GBP/PLN waha się około 4,87–4,89, a CHF/PLN oscyluje w okolicach 4,55. W koszyku walut surowcowych NOK/PLN utrzymuje okolice 0,366, a CAD/PLN porusza się przy 2,61. Polski złoty korzysta z nieco słabszego dolara po minionym posiedzeniu Fed, a jednocześnie pozostaje wrażliwy na sygnały z danych koniunkturalnych.
Rynek złotego po decyzji agencji: kursy walut stabilne, funt brytyjski i frank w cieniu danych
2025-09-22 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w poniedziałek pozostaje odporny: złotówka porusza się dziś w niewielkim zakresie wobec głównych walut, a decyzja Moody’s o zmianie perspektywy ratingu nie wywołuje istotnej reakcji. W porannych godzinach „na teraz” USD/PLN jest notowany w okolicach 3,63, EUR/PLN blisko 4,26, GBP/PLN około 4,89–4,90, a CHF/PLN w rejonie 4,56–4,57. NOK/PLN oscyluje przy 0,365–0,366, a CAD/PLN przy 2,62–2,63. Zmiany są dziś ograniczone i wynikają raczej z bieżącej płynności niż z nowych informacji fundamentalnych.
Stabilizacja na rynku walutowym po gołębim Fed i jastrzębich nutach z BoJ
2025-09-19 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty zaczyna piątkową sesję w nastroju wyczekującym, ale bez nerwowości — rynki odrabiają wczorajszą decyzję w USA i filtrują zaskakujące niuanse z Tokio. W handlu porannym USD/PLN jest notowany w okolicach 3,60–3,63, EUR/PLN porusza się tuż nad 4,26, GBP/PLN balansuje wokół 4,90, a CHF/PLN utrzymuje rejon 4,56–4,57. W koszyku walut surowcowych dolar kanadyjski pozostaje przy 2,61–2,62 na CAD/PLN, a korona norweska utrzymuje 0,365–0,367 na NOK/PLN.
PLN - polska złotówka po decyzji Fed i przed decyzją banku Anglii
2025-09-18 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty na starcie sesji reaguje spokojnie na wczorajszą obniżkę stóp w USA, a dzisiejszy punkt ciężkości rynku przesuwa się na Londyn i decyzję Banku Anglii. W godzinach okołopołudniowych warszawski handel walutowy pozostaje klarowny: USD/PLN jest notowany blisko 3,60, EUR/PLN krąży przy 4,26, GBP/PLN utrzymuje rejon 4,90–4,91, zaś CHF/PLN porusza się w okolicach 4,56–4,57. W koszyku walut surowcowych CAD/PLN stabilizuje się w pobliżu 2,61, a NOK/PLN oscyluje wokół 0,366.
Złotówka przed Fed: PLN broni przewagi nad dolarem, ryzyka wciąż w grze
2025-09-17 Komentarz walutowy MyBank.plW dzisiejszej tabeli średnich kursów NBP, opublikowanej około południa, widać wyraźny punkt odniesienia dla całego rynku: dolar amerykański kosztuje 3,5919 zł, euro 4,2559 zł, frank szwajcarski 4,5647 zł, a funt brytyjski 4,8994 zł; w tej samej tabeli dolar kanadyjski wynosi 2,6112 zł, a korona norweska 0,3662 zł. Na rynku międzybankowym Forex „tu i teraz” obraz jest spójny z kwotowaniami NBP — USD/PLN jest notowany blisko 3,59–3,60, EUR/PLN przy 4,25, CHF/PLN w rejonie 4,56–4,57, GBP/PLN nieco poniżej 4,91; NOK/PLN i CAD/PLN poruszają się odpowiednio wokół 0,366–0,367 i 2,61.
Dolar na deskach przed decyzją Fed
2025-09-17 Poranny komentarz walutowy XTBWczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami ruchu, który wyprowadził notowania pary EURUSD na poziomy niewidziane od 4 lat. Tym samym w relacji do złotego dolar stał się najtańszy od 7 lat. Wszystko to na dzień przed decyzją Fed.
Inwestorzy wciąż uciekają od dolara
2025-09-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu luzowania polityki monetarnej. Rynek daje aż 97 proc. prawdopodobieństwa, że stopa funduszy federalnych zostanie ścięta o 25 punktów baz. (decyzja jutro wieczorem), a w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe mogą spaść o 136 punktów baz. (to prawie 6 obniżek zakładając umiarkowane tempo).
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.