Data dodania: 2017-03-20 (09:41)
Utrzymanie dotychczasowej linii przez Fed przy podwyżce stóp nie dostarcza rynkowi motywu przewodniego pod postacią zaostrzenia retoryki. Słabość dolara nadal dominuje a inwestorzy bodźców do handlu szukają po stronie poszczególnych walut.
Fed podnosząc stopy zachował dotychczasowe, łagodne nastawienie. Ani nie zasugerowano prognozami, że władze monetarne sposobią się do dokonania łącznie czterech podwyżek w tym roku, ani w komunikacie nie wykazano zaniepokojenia możliwością przestrzelenia przez inflację celu. Podwyżka jest w tym świetle elementem realizacji zakreślonego w grudniu planu, a nie dowodem na zmianę perspektyw polityki. W konsekwencji dochodowość amerykańskich dziesięcioletnich obligacji skarbowych mocno spadła a za nią podążył dolar. Obrana przez FOMC ścieżka nie pozostawia dużo pola do umocnienia amerykańskiej waluty – w wycenie uwzględnione są niemal dwie podwyżki. To, czy kolejny ruch zostanie wykonany w czerwcu, lipcu, czy wrześniu, rozstrzygnie się najwcześniej za dwa miesiące. Zresztą zmiana oczekiwań pomiędzy tymi terminami nie da podstaw do wyklarowania się tendencji dłuższej niż kilka dni. Dolar na razie nie może liczyć też na pozytywne sygnały z gospodarki mogące zburzyć wiarę w zamierzenia Fed . Tak naprawdę jedynie szybkie wdrożenie przez administrację Trumpa zapowiadanej stymulacji fiskalnej i gigantycznych programów infrastrukturalnych mogłoby wywołać falę wyprzedaży obligacji i rajd dolara. Jednak kolejne tygodnie mijają, a żadne konkrety nie pojawiają się na horyzoncie. Weekendowe doniesienia z obozu prezydenckiego sugerują wręcz, że pakiet inwestycji infrastrukturalnych zostanie zaprezentowany dopiero późnym latem lub nawet wczesną jesienią. Kształt budżetu w kwestiach ważniejszych dla rynku niż wydatki zbrojeniowe i sposób ich finansowania poznamy natomiast dopiero w maju. Jeśli chodzi o amerykańską politykę, to w tym tygodniu kluczowe będzie głosowanie w Kongresie nad demontażem systemu Obamacare (czwartek).
Słabość dolara sprawia, że inwestorzy szukają bodźców po stronie pozostałych walut. Dla euro pozytywne są wyniki wyborów parlamentarnych w Holandii. Słabszy od wskazań sondaży wynik Partii Wolności daje nadzieje, że poparcie dla frakcji eurosceptycznej nie staje się tendencją ogólnoeuropejską. Dziś pierwsza telewizyjna debata prezydencka we Francji (21:00). Ostatnie wyniki sondaży firmy Odoxa wskazują, że minimalne prowadzenie w pierwszej turze utrzymuje Macron (26,5 proc.) przed Le Pen (26 proc.) Fillon plasuje się na trzeciej pozycji z dużą stratą i poparciem około 19 proc. Jeśli tylko Le Pen nie zostanie okrzyknięta jednoznaczną zwyciężczynią debaty, to inwestorzy pozostaną skupieni na jastrzębich sygnałach z ECB sugerujących, że Rada Prezesów skłania się ku możliwie szybkiej normalizacji polityki. Obie tendencje zmniejszają popyt na niemieckie obligacje, co potęguje korzystne dla wspólnej waluty zmiany różnicy dochodowości obligacji. W rezultacie EUR/USD pozostaje skierowany na szczyt z początku lutego (1,0820).
Funt czeka na uruchomienie procedury wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, co nastąpi dopiero w kolejnym tygodniu. USD/JPY podąża za tendencjami na rynku obligacji USA, co każe na jakiś czas zapomnieć o powrocie do zwyżek. Zmienność na początku tygodnia jest ograniczona ze względu na święto w Japonii, ale cały czas realnym ryzykiem pozostaje zejście kursu pod 112,00. AUD i NZD są wspierane przez odbicie na rynkach surowców. W pierwszym przypadku widzimy jeszcze przestrzeń do kontynuacji umocnienia. W drugim ostrożność każą zachować posiedzenie RBNZ (środa) i aukcja mleka (wtorek). Należy pamiętać, że po słabym PKB i przy NZD/USD 10 proc. wyżej niż rok temu na RBNZ narasta presja by prezentować łagodne stanowisko i rośnie groźba werbalnych interwencji mających osłabić walutę. EUR/PLN tydzień rozpoczyna z okolic 4,28, ale nie widzimy pola do wyraźnego umocnienia złotego i spodziewamy się powrotu kursu nad 4,30.
Słabość dolara sprawia, że inwestorzy szukają bodźców po stronie pozostałych walut. Dla euro pozytywne są wyniki wyborów parlamentarnych w Holandii. Słabszy od wskazań sondaży wynik Partii Wolności daje nadzieje, że poparcie dla frakcji eurosceptycznej nie staje się tendencją ogólnoeuropejską. Dziś pierwsza telewizyjna debata prezydencka we Francji (21:00). Ostatnie wyniki sondaży firmy Odoxa wskazują, że minimalne prowadzenie w pierwszej turze utrzymuje Macron (26,5 proc.) przed Le Pen (26 proc.) Fillon plasuje się na trzeciej pozycji z dużą stratą i poparciem około 19 proc. Jeśli tylko Le Pen nie zostanie okrzyknięta jednoznaczną zwyciężczynią debaty, to inwestorzy pozostaną skupieni na jastrzębich sygnałach z ECB sugerujących, że Rada Prezesów skłania się ku możliwie szybkiej normalizacji polityki. Obie tendencje zmniejszają popyt na niemieckie obligacje, co potęguje korzystne dla wspólnej waluty zmiany różnicy dochodowości obligacji. W rezultacie EUR/USD pozostaje skierowany na szczyt z początku lutego (1,0820).
Funt czeka na uruchomienie procedury wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, co nastąpi dopiero w kolejnym tygodniu. USD/JPY podąża za tendencjami na rynku obligacji USA, co każe na jakiś czas zapomnieć o powrocie do zwyżek. Zmienność na początku tygodnia jest ograniczona ze względu na święto w Japonii, ale cały czas realnym ryzykiem pozostaje zejście kursu pod 112,00. AUD i NZD są wspierane przez odbicie na rynkach surowców. W pierwszym przypadku widzimy jeszcze przestrzeń do kontynuacji umocnienia. W drugim ostrożność każą zachować posiedzenie RBNZ (środa) i aukcja mleka (wtorek). Należy pamiętać, że po słabym PKB i przy NZD/USD 10 proc. wyżej niż rok temu na RBNZ narasta presja by prezentować łagodne stanowisko i rośnie groźba werbalnych interwencji mających osłabić walutę. EUR/PLN tydzień rozpoczyna z okolic 4,28, ale nie widzimy pola do wyraźnego umocnienia złotego i spodziewamy się powrotu kursu nad 4,30.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.