Data dodania: 2017-03-02 (09:44)
Dane z USA pozostają solidne, a kolejne głosy z Fed otwierają drogę do podwyżki w najbliższym czasie. A jednak USD nie kwapi się do rozpędzenia zwyżek. Techniczne opory pozostają ważne, tak samo jak wątpliwości, czy rzeczywiście Fed stać na ruch już w marcu? Pozytywny sentyment wspiera waluty ryzykowne, a rajd rynku akcji jest zachętą dla wzrostów USD/JPY.
Jeśli nawet Lael Brainard, czołowy gołąb Fed, twierdzi, że podwyżka stóp procentowych w krótkim czasie byłaby stosowna, to szanse na ruch o 25 pb 15 marca mają prawo wynosić obecnie ok. 80 proc. Dane z gospodarki również są sprzyjające. Wczoraj indeks PCE Core wskazał, że inflacja jest blisko celu Fed, z kolei zapiski w Bezowej Księdze Fed zawierały zmiany w stronę sygnalizacji poprawy sytuacji ekonomicznej. Naturalnie wiele się jeszcze może zdarzyć przez najbliższe dwa tygodnie, a chociażby czerwiec ubiegłego roku pokazał, że jeden rozczarowujący raport z rynku pracy jest w stanie całkowicie pogrzebać niemal pewną podwyżkę. Dane o zatrudnieniu poznamy dopiero 10 marca, a w międzyczasie rynek pozostanie skupiony na komentarzach z Fed. Jest mało realne, aby jutro prezes Fed Yellen i wiceprezes Fischer mieli nie potwierdzić ostatniego wzrostu oczekiwań na podwyżkę, więc USD wciąż pole do podtrzymania pędu.
A jednak dynamika zwyżek nie powala. Nawet można powiedzieć więcej – w kluczowych przypadkach pary dolarowe utrzymały poległy na ataku istotnych barier, co przyniosło przejściowy „odwrót rozczarowania”. Głównym przykładem jest tutaj EUR/USD, dalej siedzący ponad 1,05. GBP/USD ma za sobą techniczne przełamanie 1,2350, ale już na USD/JPY wyjście ponad 114 jest słabe w porównaniu z rajdem rynku akcji. Rynek dolara wyraźnie nie nadąża za wzrostem oczekiwań na podwyżkę Fed, co mówi nam dwie rzeczy. Po pierwsze, podwojenie prawdopodobieństwa podwyżki w czasie krótszym niż tydzień budzi wątpliwości, że albo ruch Fed już jest całkowicie zdyskontowany i dolarowi bardziej nie pomoże, albo rynek stopy procentowej się zapędził i grozi mu korekta, która pociągnie za sobą dolara. Po drugie, w środowisku analitycznym rozkład głosów za i przeciw podwyżce w marcu nie jest tak jednoznaczny, co może hamować apetyt na USD. Osobiście wydarzenia ostatnich dni nie wywarły na mnie aż tak silnego wrażenia, by postawić wszystko na podwyżkę na najbliższym posiedzeniu. Efektem ubocznym podwyżki w marcu jest przesunięcie dyskusji z 2-3 podwyżek w tym roku do 3-4 – istotnie jastrzębi zwrot w sytuacji, kiedy rynek wycenia trochę ponad dwa kroki do grudnia. Równie dobrze Janet Yellen może wykorzystać konferencję prasową 15 marca do przygotowania rynków na ruch w maju, co podtrzyma obecne oczekiwania wysoko, ale nie zacieśni bardziej warunków finansowych w USA (np. kosztów kredytów o zmiennym oprocentowaniu). Z tego punktu widzenia jestem w stanie zrozumieć rezerwę rynku USD, a na crossy patrzę z uwzględnieniem innych czynników. Rynek szanuje poziomy techniczne, więc akceleracja spadków EUR/USD zdaje się możliwa dopiero po złamaniu 1,0495. Solidny apetyt na ryzyko będzie wsparciem dla AUD, NZD i walut rynków wschodzących, ale jednocześnie napędza rynki akcji, co tworzy korzystne warunki dla wzrostów USD/JPY z najbliższym oporem dopiero przy 115.
Kalendarz w czwartek nie daje podstaw do oczekiwania wzrostu zmienności. Wstępne szacunki CPI z Eurolandu powinny wskazać wzrost z 1,8 proc. do 2 proc. r/r, co oznacza powrót do celu ECB pierwszy raz od stycznia 2013 r. Jednocześnie inflacja bazowa ma pozostać na 0,9 proc., stąd można zapomnieć o prędkim zwrocie ECB w jastrzębią stronę. Po południu dynamika PKB z Kanady może być istotna dla CAD, a wnioski o zasiłek dla bezrobotnych z USA są drugorzędne.
A jednak dynamika zwyżek nie powala. Nawet można powiedzieć więcej – w kluczowych przypadkach pary dolarowe utrzymały poległy na ataku istotnych barier, co przyniosło przejściowy „odwrót rozczarowania”. Głównym przykładem jest tutaj EUR/USD, dalej siedzący ponad 1,05. GBP/USD ma za sobą techniczne przełamanie 1,2350, ale już na USD/JPY wyjście ponad 114 jest słabe w porównaniu z rajdem rynku akcji. Rynek dolara wyraźnie nie nadąża za wzrostem oczekiwań na podwyżkę Fed, co mówi nam dwie rzeczy. Po pierwsze, podwojenie prawdopodobieństwa podwyżki w czasie krótszym niż tydzień budzi wątpliwości, że albo ruch Fed już jest całkowicie zdyskontowany i dolarowi bardziej nie pomoże, albo rynek stopy procentowej się zapędził i grozi mu korekta, która pociągnie za sobą dolara. Po drugie, w środowisku analitycznym rozkład głosów za i przeciw podwyżce w marcu nie jest tak jednoznaczny, co może hamować apetyt na USD. Osobiście wydarzenia ostatnich dni nie wywarły na mnie aż tak silnego wrażenia, by postawić wszystko na podwyżkę na najbliższym posiedzeniu. Efektem ubocznym podwyżki w marcu jest przesunięcie dyskusji z 2-3 podwyżek w tym roku do 3-4 – istotnie jastrzębi zwrot w sytuacji, kiedy rynek wycenia trochę ponad dwa kroki do grudnia. Równie dobrze Janet Yellen może wykorzystać konferencję prasową 15 marca do przygotowania rynków na ruch w maju, co podtrzyma obecne oczekiwania wysoko, ale nie zacieśni bardziej warunków finansowych w USA (np. kosztów kredytów o zmiennym oprocentowaniu). Z tego punktu widzenia jestem w stanie zrozumieć rezerwę rynku USD, a na crossy patrzę z uwzględnieniem innych czynników. Rynek szanuje poziomy techniczne, więc akceleracja spadków EUR/USD zdaje się możliwa dopiero po złamaniu 1,0495. Solidny apetyt na ryzyko będzie wsparciem dla AUD, NZD i walut rynków wschodzących, ale jednocześnie napędza rynki akcji, co tworzy korzystne warunki dla wzrostów USD/JPY z najbliższym oporem dopiero przy 115.
Kalendarz w czwartek nie daje podstaw do oczekiwania wzrostu zmienności. Wstępne szacunki CPI z Eurolandu powinny wskazać wzrost z 1,8 proc. do 2 proc. r/r, co oznacza powrót do celu ECB pierwszy raz od stycznia 2013 r. Jednocześnie inflacja bazowa ma pozostać na 0,9 proc., stąd można zapomnieć o prędkim zwrocie ECB w jastrzębią stronę. Po południu dynamika PKB z Kanady może być istotna dla CAD, a wnioski o zasiłek dla bezrobotnych z USA są drugorzędne.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.