
Data dodania: 2017-02-23 (09:34)
Rentowność dziesięciolatek USA spadła po publikacji protokołu z posiedzenia FOMC. Dokument przyczynił się do pogłębienia osłabienia dolara. Eurodolar odbił po raz drugi na przestrzeni tygodnia z okolic 1,05 i w tym punkcie zaczyna krystalizować się bardzo istotny poziom wsparcia stojący na drodze do minimów 1,0350.
Euro pozostaje słabe pod wpływem tendencji na rynku długu (rekordowo niskie rentowności długu Niemiec oraz wzrost dochodowości papierów francuskich przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi). Taki obraz rynków jest niekorzystny dla wyceny banków i może przyczynić się do wyraźnej korekty odbicia, które po raz pierwszy od wiosny ubiegłego roku wywindowało indeks DAX ponad 12 000 punktów. Słabsze powinny być jednak przede wszystkim średnie giełdowe, w których instytucje finansowe mają większą wagę, m.in. paryski CAC40. Każe to zachować wstrzemięźliwość w stosunku do wrażliwych na wahania sentymentu walut europejskich, m.in. złotego czy korony szwedzkiej. Nie spodziewamy się by EUR/PLN był w stanie zejść poniżej 4,26 - 4,28, a krótkoterminowej wartości godziwej upatrujemy w okolicach 4,35. Poznamy też dwie publikacje z rodzimej gospodarki. Czynniki sezonowe będą stały za odbiciem stopy bezrobocia w Polsce do 8,7 proc. w styczniu z 8,3 proc. miesiąc wcześniej. Mimo to, będzie to najniższy styczniowy odczyt od 1991 r., podkreślając wyraźną poprawę sytuacji na rynku pracy. Protokół z posiedzenia RPP powinien przejść bez echa. Taką ocenę uzasadnia podkreślony na konferencji po ostatnim posiedzeniu brak chęci Rady do reakcji na podażowy wzrost inflacji.
Wracając do dolara: widać wyraźnie, że inwestorzy szybko realizują zyski po krótkich okresach siły amerykańskiej waluty. Powód do sytuacja na rynku obligacji skarbowych USA: bez ich zwyżek kolejna odsłona rajdu USD jest mało prawdopodobna. W tym świetle najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na kolejne dni jest utrzymanie przedziału wahań EUR/USD pomiędzy 1,0450 a 1,06. Inwestorzy powinni być skłonni do wygaszania odbić ze względu na ryzyko polityczne na Starym Kontynencie. Może okazać się także, że zapis dyskusji na styczniowym posiedzeniu okaże się mało trwałym bodźcem do handlu. W końcu od tego czasu minęło już dużo czasu a same „minutki” miały dość niejednoznaczny wydźwięk. Dziś przemawiać będzie Kaplan z Dallas Fed, który ma stosunkowo neutralne poglądy na politykę monetarną. Dolar czeka jednak przede wszystkim na impuls pod postacią kolejnej fali wyprzedaży amerykańskich obligacji. Z taką reakcją rynku spotkać może się jedynie przedstawienie wiarygodnych planów ekspansji fiskalnej przez Trumpa.
Wracając do dolara: widać wyraźnie, że inwestorzy szybko realizują zyski po krótkich okresach siły amerykańskiej waluty. Powód do sytuacja na rynku obligacji skarbowych USA: bez ich zwyżek kolejna odsłona rajdu USD jest mało prawdopodobna. W tym świetle najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na kolejne dni jest utrzymanie przedziału wahań EUR/USD pomiędzy 1,0450 a 1,06. Inwestorzy powinni być skłonni do wygaszania odbić ze względu na ryzyko polityczne na Starym Kontynencie. Może okazać się także, że zapis dyskusji na styczniowym posiedzeniu okaże się mało trwałym bodźcem do handlu. W końcu od tego czasu minęło już dużo czasu a same „minutki” miały dość niejednoznaczny wydźwięk. Dziś przemawiać będzie Kaplan z Dallas Fed, który ma stosunkowo neutralne poglądy na politykę monetarną. Dolar czeka jednak przede wszystkim na impuls pod postacią kolejnej fali wyprzedaży amerykańskich obligacji. Z taką reakcją rynku spotkać może się jedynie przedstawienie wiarygodnych planów ekspansji fiskalnej przez Trumpa.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.