Dziwna droga dolara

Dziwna droga dolara
Raport wieczorny FMCM
Data dodania: 2017-02-16 (20:38)

Fundamenty i technikalia: Samo to, że eurodolar skorygował swoje notowania (tzn. skorygował je na rzecz mocniejszego euro) nie byłoby aż tak bardzo zaskakujące, gdyby nie skala zjawiska. Jeszcze wczoraj wykres schodził do 1,0520-25, ale sesję zakończył przy 1,06.

Efektem była świeca, w której wielu może upatrywać schematu doji, obrazującego odwrócenie trendu – w tym wypadku trendu spadkowego, pro-dolarowego, ciągnącego się od 2 lutego.

Co więcej, dzisiejsza świeca jest wyraźnie wzrostowa, mamy 1,0660 – a było i więcej (momentami). Tymczasem przecież dane makro z USA nie były w ostatnich dniach szczególnie złe. Owszem, zawiodła produkcja przemysłowa, ale już sprzedaż detaliczna, NY Empire State czy Philadelphia Fed wypadły rewelacyjnie. Wzrosła także inflacja. Janet Yellen w Senacie była dość jastrzębia, podobnie inni przedstawiciele Fed podczas swoich wystąpień. Na przykład dziś Lockhart powiedział, że inflacja powinna wrócić do celu Fed szybciej niż się dotąd spodziewano.

A jednak dolar ostro stracił. Czy inwestorzy oczekiwali więcej? Czy to wyraz zniechęcenia nieco chaotyczną polityką Trumpa albo wykorzystanie czasu przed faktyczną prezentacją przezeń reform podatkowych? Czy ktoś "duży" na rynku wie coś, czego nie wiedzą inni? Ta ostatnia wersja jest oczywiście kusząca, ale wbrew pozorom, choć zawsze "duży może więcej", to jednak na rynku forex nie jest tak, że dowolny przysłowiowy Rotszyld czy Rockefeller może sobie dowolnie zamawiać i ustawiać kurs na czwartkowy wieczór.

Jeżeli faktycznie nic szczególnego się za tym nie kryje, jeśli to tylko ruch spekulacyjny, to na podstawie analizy fundamentalnej zakładamy, że dolar powinien jednak wygrywać w dłuższym terminie. Szanse na trzy podwyżki stóp w tym roku są dość duże. Poza tym Europa z wieloma rzeczami nie radzi sobie zbyt dobrze (por. kwestia Grecji, niedawny słaby odczyt produkcji przemysłowej w Niemczech, wzrost notowań kontraktów CDS dla Francji).

Na złotym sprawy stoją tak

Dość ciekawe jest to, co powiedział dziś Kamil Zubelewicz z Rady Polityki Pieniężnej – a mianowicie, że podwyżka stóp jest możliwa nawet w tym roku, aczkolwiek wymagałaby ona autentycznie niepokojących wydarzeń. Może być tak np., że podwyższona inflacja będzie się utrzymywać.

Złoty się wzmocnił do dolara, aczkolwiek wiązać należy to raczej z ruchem głównej pary. W minimach byliśmy przy 4,04. Teraz jesteśmy trochę wyżej. Zachwiana została jednak krótkoterminowa (jak dotąd) tendencja wzrostowa, wszczęta 3 – 6 lutego. Z kolei na EUR/PLN mamy 4,3120, a były i wyższe poziomy. Funt pozycjonuje się przy 5,0480, ruch dzienny był umiarkowany.

Pojawiły się świetne dane z Polski: w styczniu zatrudnienie wzrosło o 4,5 proc. r/r przy prognozie 2,8 proc., zaś wynagrodzenia o 4,3 proc. r/r, choć zakładano tylko 4 proc. Wydaje się jednak, że ich wpływ na waluty był ograniczony – np. umocnienie do dolara prawdopodobnie i tak zostałoby rozegrane z uwagi na główną parę, a na euro i funcie zmiany nie były duże.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.