Data dodania: 2017-02-14 (17:35)
W dzisiejszym wystąpieniu przed Komisją Bankową Senatu USA, szefowa FED przyznała, że nadal możliwe są trzy podwyżki stóp procentowych w tym roku (przypomnijmy, że ostatnio oczekiwania rynków obniżyły się do dwóch – w czerwcu i grudniu b.r.), a Rezerwa powinna działać w sytuacji, kiedy zatrudnienie i inflacja będą kierować się w pożądanych kierunkach.
Dała też do zrozumienia, że zwlekanie z zacieśnianiem polityki monetarnej nie byłoby nazbyt rozsądne, a pożądanym scenariuszem byłyby stopniowe posunięcia. Tym samym Yellen zdaje się bardziej brzmieć jak „jastrzębie” w FED, chociaż z jej słów nie można chociażby wywnioskować, że FED chciałby podnieść stopy wcześniej, niż w czerwcu b.r., co obecnie zakłada rynek. Tym samym ewentualna trzecia podwyżka mogłaby mieć miejsce we wrześniu, chociaż to może nie być tak oczywiste. W ostatnich komentarzach dawaliśmy do zrozumienia, że niepewność dotycząca pakietu fiskalnego Donalda Trumpa (trudno zmierzyć jak wpłynie na inflację, bo nie wiadomo jeszcze, co dokładnie w nim jest), będzie sprawiać, że FED będzie chciał w swoim przekazie być bardziej „jastrzębi”, niż w rzeczywistych działaniach, po to, aby móc lepiej kontrolować oczekiwania rynku.
Po słowach Yellen dolar zyskał i doszło do naruszenia ważnego i wskazywanego wcześniej oporu na koszyku BOSSA USD przy 84,65 pkt. Wydaje się jednak, że poza słowami Yellen dolar będzie potrzebował dodatkowego wsparcia z otoczenia Trumpa, aby utrzymać to wybicie – zobaczymy, czy jakiegoś wywiadu nt. spraw gospodarczych nie udzieli nowy Sekretarz Skarbu, Steve Mnuchin. Gorzej, jeżeli rynek skupi się na jego poglądach dotyczących siły dolara, bo raczej będzie on wykonawcą nowej „dolarowej doktryny”, jaka nieformalnie obowiązuje w Białym Domu.
Siłę dolara widać na układzie USD/JPY, gdzie dzisiaj byliśmy świadkami cofnięcia się w stronę wybitego wcześniej klina spadkowego (113,24), po czym kontynuację ruchu w górę. Teoretycznie bardziej agresywna retoryka Yellen może do końca nie sprzyjać globalnym rynkom akcji, ale te wydają się być bardziej skoncentrowane na gospodarczych propozycjach Donalda Trumpa, które w najbliższych tygodniach powinny być ujawniane opinii publicznej. Stąd też na USD/JPY mamy nawet szanse dojść w rejon kluczowego oporu 115,56-116,13 (zaznaczony na pomarańczowo na wykresie poniżej) w ciągu kolejnych kilku(nastu) dni.
Na głównej parze widać kontynuację ruchu spadkowego, tym samym EUR/USD szykuje się na test zapowiadanych już wcześniej okolic 1,0525-68.
Po słowach Yellen dolar zyskał i doszło do naruszenia ważnego i wskazywanego wcześniej oporu na koszyku BOSSA USD przy 84,65 pkt. Wydaje się jednak, że poza słowami Yellen dolar będzie potrzebował dodatkowego wsparcia z otoczenia Trumpa, aby utrzymać to wybicie – zobaczymy, czy jakiegoś wywiadu nt. spraw gospodarczych nie udzieli nowy Sekretarz Skarbu, Steve Mnuchin. Gorzej, jeżeli rynek skupi się na jego poglądach dotyczących siły dolara, bo raczej będzie on wykonawcą nowej „dolarowej doktryny”, jaka nieformalnie obowiązuje w Białym Domu.
Siłę dolara widać na układzie USD/JPY, gdzie dzisiaj byliśmy świadkami cofnięcia się w stronę wybitego wcześniej klina spadkowego (113,24), po czym kontynuację ruchu w górę. Teoretycznie bardziej agresywna retoryka Yellen może do końca nie sprzyjać globalnym rynkom akcji, ale te wydają się być bardziej skoncentrowane na gospodarczych propozycjach Donalda Trumpa, które w najbliższych tygodniach powinny być ujawniane opinii publicznej. Stąd też na USD/JPY mamy nawet szanse dojść w rejon kluczowego oporu 115,56-116,13 (zaznaczony na pomarańczowo na wykresie poniżej) w ciągu kolejnych kilku(nastu) dni.
Na głównej parze widać kontynuację ruchu spadkowego, tym samym EUR/USD szykuje się na test zapowiadanych już wcześniej okolic 1,0525-68.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.