
Data dodania: 2017-02-14 (09:20)
Czas Yellen i innych: Sporo będzie się dziś działo. Co ciekawe, wczoraj nie działo się nic szczególnego w kalendarium, a mimo tego złoty poruszył się dość mocno (tracąc na wartości), zaś eurodolar też nie stał w miejscu, schodząc do 1,06 i niżej.
W tym ostatnim wypadku znaczenie mogły mieć tematy związane z Grecją (szefowa MFW ogłosiła, że nie może być taryfy ulgowej dla Aten), a także samo oczekiwanie na to, co będzie dziś. Mowa o Janet Yellen i jej wystąpieniu w Senacie, co nastąpi o 16:00. Yellen złoży tam raport na temat polityki monetarnej. Co więcej, dziś wypowiedzą się jeszcze tacy przedstawiciele Fed / FOMC jak Lacker, Kaplan i Lockhart.
To nie wszystko – poznamy również ciekawe dane makro. Już teraz mamy za sobą udany odczyt o produkcji przemysłowej w Japonii za grudzień: +0,7 proc. m/m, +3,2 proc. r/r, zakładano +0,5 proc. m/m i +3 proc. r/r. O 8:00 czeka na nas inflacja CPI z Niemiec oraz PKB tego kraju, o 9:00 mamy PKB Węgier i Czech tudzież węgierską produkcję przemysłową, o 10:00 PKB Włoch i Polski, o 11:00 niemiecki indeks ZEW, PKB Strefy Euro i produkcję przemysłową tejże Strefy. I to jeszcze nie koniec, bo o 14:30 poznamy amerykańską inflację PPI.
Jeśli członkowie Fed będą mieli trochę gołębie nastawienie, to dolar może stracić na wartości. Pytanie – czy będą mieli? Dlaczego mieliby mieć? Mediana prognoz na ten rok to trzy podwyżki i nawet "gołębi" członkowie zdają się ją akceptować (np. Charles Evans). Trump chce prowadzić politykę protekcjonistyczną, co sugerowałoby słabego dolara, ale chce też obniżać podatki i zmniejszać regulacje gospodarcze, co byłoby działaniem pro-dolarowym, bo jednak na ogół waluta krajów, które postępują gospodarczo naprzód – zyskuje. Do tego EBC trzyma luźny kurs, co nie tak dawno potwierdził Mario Draghi.
Na razie eurodolar jest przy 1,0615-20, co oznacza, że wczorajsze umocnienie dolara zostało delikatnie skorygowane. Nad ranem było jeszcze 1,0590. Nie są to jednak drastyczne zmiany i nie muszą one oznaczać, że teraz wykres pójdzie ostro na północ, np. do 1,08. W każdym razie popołudnie może się cechować większą zmiennością.
Na polskim rynku
USD/PLN jest na 4,06 – co w obecnej sytuacji wypada uznać za delikatną poprawkę na korzyść naszej waluty, jako że wykres był już i grosz wyżej. EUR/PLN jest przy 4,3120. Dziś poznamy odczyt dynamiki PKB, ale już wczoraj na naszą niekorzyść swe prognozy w tym temacie zmieniła Komisja Europejska.
Naturalnie cięgi za sytuację zbiera rząd, w każdym razie ze strony opozycji. Jest tak pomimo tego (a może właśnie dlatego), że wicepremier Morawiecki próbuje szukać innych przyczyn – jak np. prawdziwe czy rzekome przeszacowania polskiego eksportu w minionych latach. Do tego (ale o tym mówi również RPP) rok miniony był czasem spadku inwestycji m.in. z powodu przejściowej obniżki wykorzystania funduszy unijnych.
Opozycja stawia też zarzut, że PiS prowadzi politykę socjalistyczną, napędzając fiskalizm – przy czym tak naprawdę ów fiskalizm wcale niekoniecznie uderza w "możnych tego świata" czy "tego kraju". Po internecie krążą wyliczenia pokazujące, że banki więcej zyskały na opłatach motywowanych podatkiem bankowym – niż budżet na tym właśnie podatku. Cóż, nie sposób zaprzeczyć temu, że minister Morawiecki chce w jakiś sposób powtórzyć drogę czy to azjatyckich tygrysów, czy to państw skandynawskich albo w ogóle zachodnich. A zatem: wykorzystać protekcjonizm jako motor rozwoju, otoczyć społeczeństwo ciepłą watą polityki opiekuńczej itd. Pytanie tylko, czy to mu się uda i czy Polska jest na to gotowa? Łatwo jest np. rzucać wielkie hasła o samodzielnej produkcji i polskich markach, ale potem trzeba zgryźć zarzuty opozycji, ironicznie przypominającej, że na razie otwarto kolejną fabrykę Mercedesa. Na tym rządzie niewątpliwie ciąży duża odpowiedzialność: postanowił wybić się mocnym skokiem z modelu spokojnej polityki status quo, cechującej rząd poprzedni. Oby nie był to skok na bezdroża, o przepaści nie wspominając.
To nie wszystko – poznamy również ciekawe dane makro. Już teraz mamy za sobą udany odczyt o produkcji przemysłowej w Japonii za grudzień: +0,7 proc. m/m, +3,2 proc. r/r, zakładano +0,5 proc. m/m i +3 proc. r/r. O 8:00 czeka na nas inflacja CPI z Niemiec oraz PKB tego kraju, o 9:00 mamy PKB Węgier i Czech tudzież węgierską produkcję przemysłową, o 10:00 PKB Włoch i Polski, o 11:00 niemiecki indeks ZEW, PKB Strefy Euro i produkcję przemysłową tejże Strefy. I to jeszcze nie koniec, bo o 14:30 poznamy amerykańską inflację PPI.
Jeśli członkowie Fed będą mieli trochę gołębie nastawienie, to dolar może stracić na wartości. Pytanie – czy będą mieli? Dlaczego mieliby mieć? Mediana prognoz na ten rok to trzy podwyżki i nawet "gołębi" członkowie zdają się ją akceptować (np. Charles Evans). Trump chce prowadzić politykę protekcjonistyczną, co sugerowałoby słabego dolara, ale chce też obniżać podatki i zmniejszać regulacje gospodarcze, co byłoby działaniem pro-dolarowym, bo jednak na ogół waluta krajów, które postępują gospodarczo naprzód – zyskuje. Do tego EBC trzyma luźny kurs, co nie tak dawno potwierdził Mario Draghi.
Na razie eurodolar jest przy 1,0615-20, co oznacza, że wczorajsze umocnienie dolara zostało delikatnie skorygowane. Nad ranem było jeszcze 1,0590. Nie są to jednak drastyczne zmiany i nie muszą one oznaczać, że teraz wykres pójdzie ostro na północ, np. do 1,08. W każdym razie popołudnie może się cechować większą zmiennością.
Na polskim rynku
USD/PLN jest na 4,06 – co w obecnej sytuacji wypada uznać za delikatną poprawkę na korzyść naszej waluty, jako że wykres był już i grosz wyżej. EUR/PLN jest przy 4,3120. Dziś poznamy odczyt dynamiki PKB, ale już wczoraj na naszą niekorzyść swe prognozy w tym temacie zmieniła Komisja Europejska.
Naturalnie cięgi za sytuację zbiera rząd, w każdym razie ze strony opozycji. Jest tak pomimo tego (a może właśnie dlatego), że wicepremier Morawiecki próbuje szukać innych przyczyn – jak np. prawdziwe czy rzekome przeszacowania polskiego eksportu w minionych latach. Do tego (ale o tym mówi również RPP) rok miniony był czasem spadku inwestycji m.in. z powodu przejściowej obniżki wykorzystania funduszy unijnych.
Opozycja stawia też zarzut, że PiS prowadzi politykę socjalistyczną, napędzając fiskalizm – przy czym tak naprawdę ów fiskalizm wcale niekoniecznie uderza w "możnych tego świata" czy "tego kraju". Po internecie krążą wyliczenia pokazujące, że banki więcej zyskały na opłatach motywowanych podatkiem bankowym – niż budżet na tym właśnie podatku. Cóż, nie sposób zaprzeczyć temu, że minister Morawiecki chce w jakiś sposób powtórzyć drogę czy to azjatyckich tygrysów, czy to państw skandynawskich albo w ogóle zachodnich. A zatem: wykorzystać protekcjonizm jako motor rozwoju, otoczyć społeczeństwo ciepłą watą polityki opiekuńczej itd. Pytanie tylko, czy to mu się uda i czy Polska jest na to gotowa? Łatwo jest np. rzucać wielkie hasła o samodzielnej produkcji i polskich markach, ale potem trzeba zgryźć zarzuty opozycji, ironicznie przypominającej, że na razie otwarto kolejną fabrykę Mercedesa. Na tym rządzie niewątpliwie ciąży duża odpowiedzialność: postanowił wybić się mocnym skokiem z modelu spokojnej polityki status quo, cechującej rząd poprzedni. Oby nie był to skok na bezdroża, o przepaści nie wspominając.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.