Data dodania: 2017-01-30 (09:51)
Dolar w tym roku osłabił się do pozostałych walut G-10 bez wyjątku. Skala start waha się od niespełna 2 – proc. (euro, funt) do około 5 proc. (dolar nowozelandzki i australijski). Ubiegły tydzień to także gigantyczne ograniczenie długiej pozycji dolarowej w danych CFTC – skurczyła się ona o prawie 5 miliardów dolarów i cofnęła do poziomów ostatni raz notowanych przed wyborami prezydenckimi w USA.
W ostatnich dniach pojawiły się jednak pierwsze symptomy powrotu popytu na amerykańską walutę. W najbliższych będzie minimum kilka pretekstów by na dolara mógł się zintensyfikować.
Po pierwsze inwestorów czeka cały wysyp danych, które mają potencjał by szybko zatrzeć mały niesmak po piątkowym, rozczarowującym PKB za IV kwartał. Dziś publikacją dnia są wskaźniki PCE, które powinny wykazać, że presja inflacyjna na poziomie bazowym nasiliła się z 1,6 do 1,7 proc. rok do roku. W dalszej części tygodnia indeksy nastrojów w przemyśle i usługach ISM, ufności konsumenckiej i przede wszystkim dane z rynku pracy powinny potwierdzić pozytywny obraz kondycji największej światowej gospodarki.
Wydarzeniem o randze najważniejszej w skali całego tygodnia będzie środowe posiedzenie FOMC. Nasz scenariusz bazowy na ten rok to dwie podwyżki kosztu pieniądza. Pierwsze w tym roku posiedzenia wieńczyć będzie jedynie komunikat i powinien on mieć neutralny ton, podobny do wydźwięku całego poprzedniego posiedzenia. Komitet od grudnia nie wszedł bowiem w posiadanie wiarygodnych danych dotyczących szczegółów ekspansji fiskalnej planowej przez administrację Trumpa.
Ryzyko dla naszej prognozy leży jednak po stronie szybszego zacieśniania i Fed może chcieć przemycić do dokumentu kilka „jastrzębich smaczków” by zachować uchyloną furtkę do marcowej (lub majowej) podwyżki stóp. Nie zmienia to faktu, że środowe posiedzenie będzie mieć przy obecnym pozycjonowaniu i po wyraźnej korekcie rajdu z końcówki 2016 rok, neutralny, bądź też pozytywny wpływ na dolara. Koniec miesiąca to także okres występowania przepływów równoważących alokację portfeli inwestycyjnych. Tym razem powinny one pozytywnie oddziaływać na siłę amerykańskiej waluty.
Warto zaznaczyć, że głównym kanałem wspierającym dolara będzie ponownie rynek długu i rozszerzanie się różnicy jego dochodowości pomiędzy poszczególnymi gospodarkami. W tym kontekście należy odnotować, że euro wspiera ostatnio i będzie wspierać także w najbliższych dniach znaczna podaż obligacji skarbowych na rynku pierwotnym. Dlatego też dolar powinien być mocniejszy zwłaszcza to walut surowcowych (w pierwszym rządzie CAD i NZD) oraz jena (Bank Japonii aktywnie ogranicza wzrosty rentowności i powinien zaznaczyć wierność polityce luzowania). Funtowi także trudno będzie utrzymać aprecjację z ubiegłego tygodnia.
Po pierwsze inwestorów czeka cały wysyp danych, które mają potencjał by szybko zatrzeć mały niesmak po piątkowym, rozczarowującym PKB za IV kwartał. Dziś publikacją dnia są wskaźniki PCE, które powinny wykazać, że presja inflacyjna na poziomie bazowym nasiliła się z 1,6 do 1,7 proc. rok do roku. W dalszej części tygodnia indeksy nastrojów w przemyśle i usługach ISM, ufności konsumenckiej i przede wszystkim dane z rynku pracy powinny potwierdzić pozytywny obraz kondycji największej światowej gospodarki.
Wydarzeniem o randze najważniejszej w skali całego tygodnia będzie środowe posiedzenie FOMC. Nasz scenariusz bazowy na ten rok to dwie podwyżki kosztu pieniądza. Pierwsze w tym roku posiedzenia wieńczyć będzie jedynie komunikat i powinien on mieć neutralny ton, podobny do wydźwięku całego poprzedniego posiedzenia. Komitet od grudnia nie wszedł bowiem w posiadanie wiarygodnych danych dotyczących szczegółów ekspansji fiskalnej planowej przez administrację Trumpa.
Ryzyko dla naszej prognozy leży jednak po stronie szybszego zacieśniania i Fed może chcieć przemycić do dokumentu kilka „jastrzębich smaczków” by zachować uchyloną furtkę do marcowej (lub majowej) podwyżki stóp. Nie zmienia to faktu, że środowe posiedzenie będzie mieć przy obecnym pozycjonowaniu i po wyraźnej korekcie rajdu z końcówki 2016 rok, neutralny, bądź też pozytywny wpływ na dolara. Koniec miesiąca to także okres występowania przepływów równoważących alokację portfeli inwestycyjnych. Tym razem powinny one pozytywnie oddziaływać na siłę amerykańskiej waluty.
Warto zaznaczyć, że głównym kanałem wspierającym dolara będzie ponownie rynek długu i rozszerzanie się różnicy jego dochodowości pomiędzy poszczególnymi gospodarkami. W tym kontekście należy odnotować, że euro wspiera ostatnio i będzie wspierać także w najbliższych dniach znaczna podaż obligacji skarbowych na rynku pierwotnym. Dlatego też dolar powinien być mocniejszy zwłaszcza to walut surowcowych (w pierwszym rządzie CAD i NZD) oraz jena (Bank Japonii aktywnie ogranicza wzrosty rentowności i powinien zaznaczyć wierność polityce luzowania). Funtowi także trudno będzie utrzymać aprecjację z ubiegłego tygodnia.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.