Data dodania: 2017-01-26 (10:13)
Indeks Dow Jones pierwszy raz w historii przełamał 20 000 pkt., co ustawiło pozytywny sentyment na globalnym rynku kontynuowany dziś rano w Europie. Spośród trzech beneficjentów wygranej Trumpa w wyborach, do wzrostów powracają Wall Street i rentowności obligacji skarbowych USA. Tymczasem USD zdaje się oderwany.
Dow Jones i S&P500 zyskały wczoraj po 0,8 proc., a rentowności 10-latek USA wróciły ponad 2,50 proc., za to indeks dolarowy wciąż pozostaje blisko półtoramiesięcznych dołków. Najbardziej wrażliwy na sygnały z rynku akcji i długu USD/JPY nie jest w stanie złamać 114,00. EUR/USD utknął przy 1,0750. W normalnych warunkach można byłoby się spodziewać, że dolar szybko nadgoni pozostałe klasy aktywów. Odnoszę jednak wrażenie, że tym razem może być to trudniejsze, gdyż „efekt Trumpa” ma niejednoznaczne konsekwencje dla waluty. Budowa muru i zamykanie się na import może i wspiera rozwój małych i średnich przedsiębiorstw w USA nastawionych na rynek krajowy, ale zaburzenia po stronie handlu mogą mieć negatywne konsekwencje dla waluty. A ponieważ pozytywne impulsy z danych makro, czy jastrzębi przekaz Fed giną obecnie w cieniu decyzji prezydenta USA, przez co USD nie może zbudować podstawy do dobicia.
Po drugie otoczenie zewnętrzne nie pozwala się wyróżnić dolarowi. W przeszłości było łatwiej premiować dolara za postawę gospodarki USA, kiedy wszędzie dookoła utrzymywały się ponure prognozy rozwoju. Teraz globalna gospodarka pokazuje oznaki przyspieszenia, a odbicie inflacji hamuje gołębie zapędy banków centralnych. Trudniej zauważyć zalety USD i przymykać oko na przewidywalność Trumpa. W średnim terminie fundamenty będą wspierać dolara, ale na ten moment USD po prostu nie jest aż tak atrakcyjny.
Wyrok włoskiego Sądu Konstytucyjnego przyniósł dobre i złe wibracje dla EUR. Sąd podtrzymał stare praw wyborcze, dzięki czemu przyspieszone wybory mogą mieć miejsce jeszcze w tym roku, jeśli tak zarządzi prezydent kraju. Z drugiej strony utrzymane zostało prawo tzw. „premii zwycięzcy”, które dawało większość miejsc (54 proc.) w izbie niższej parlamentu tej partii, która w wyborach zdobyła ponad 40 proc. głosów, co jest mało prawdopodobne przy rozdrobnionym poparciu dla obecnych partii. Jednak jednocześnie tworzy to zachęty dla partii do zawiązywania sojuszy przedwyborczych, a biorąc pod uwagę, że anty-establishmentowy Ruch Pięciu Gwiazd jest przeciwny nawiązywaniu współpracy z innymi partiami, jego szanse na zwycięstwo maleją.
Czwartek zapowiada się gorącym dniem dla funta. Otrzymamy pierwsze szacunki PKB za IV kw. z Wielkiej Brytanii, gdzie oczekuje się kwartalnego tempa na poziomie 0,5 proc. Z danych miesięcznych wiemy, że produkcja ma się dobrze (wysokie odczyty PMI), a konsumpcja zaczęła słabnąć dopiero w grudniu (rozczarowanie w sprzedaży detalicznej). Niewiadomą pozostaje stan inwestycji, które mogą zostać zahamowane jako konsekwencja referendum w sprawie Brexitu. Jeśli dane nie przyniosą dużego negatywnego zaskoczenia, funt pozostanie mocny. Na rynku jest utrzymywanych sporo krótkich pozycji w GBP/USD, które nie znajdują wsparcia w ostatnich wydarzeniach w Wlk. Brytanii (ani też w postawie USD), stąd są podatne na wycofywanie.
Od strony ryzyka politycznego już dziś rząd Wielkiej Brytanii może przedstawić projekt uchwały poddającej pod głosowanie parlamentu aprobatę dla uruchomienia Artykułu 50. (wystąpienie z UE). Premier May ma także przedstawić dokument przedstawiający propozycje aktów prawnych związanych z Brexitem, który rząd chce przeforsować na etapie negocjacji z UE.
W kalendarzu z USA najistotniejsze będą dane o sprzedaży nowych domów, gdzie w grudniu oczekuje się skromnego odreagowania silnych wyników z poprzedniego miesiąca (-0,7 proc. m/m, poprz. 5,2 proc.). Indeks wskaźników wyprzedzających, PMI dla usług i liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych będą stanowić tło.
Po drugie otoczenie zewnętrzne nie pozwala się wyróżnić dolarowi. W przeszłości było łatwiej premiować dolara za postawę gospodarki USA, kiedy wszędzie dookoła utrzymywały się ponure prognozy rozwoju. Teraz globalna gospodarka pokazuje oznaki przyspieszenia, a odbicie inflacji hamuje gołębie zapędy banków centralnych. Trudniej zauważyć zalety USD i przymykać oko na przewidywalność Trumpa. W średnim terminie fundamenty będą wspierać dolara, ale na ten moment USD po prostu nie jest aż tak atrakcyjny.
Wyrok włoskiego Sądu Konstytucyjnego przyniósł dobre i złe wibracje dla EUR. Sąd podtrzymał stare praw wyborcze, dzięki czemu przyspieszone wybory mogą mieć miejsce jeszcze w tym roku, jeśli tak zarządzi prezydent kraju. Z drugiej strony utrzymane zostało prawo tzw. „premii zwycięzcy”, które dawało większość miejsc (54 proc.) w izbie niższej parlamentu tej partii, która w wyborach zdobyła ponad 40 proc. głosów, co jest mało prawdopodobne przy rozdrobnionym poparciu dla obecnych partii. Jednak jednocześnie tworzy to zachęty dla partii do zawiązywania sojuszy przedwyborczych, a biorąc pod uwagę, że anty-establishmentowy Ruch Pięciu Gwiazd jest przeciwny nawiązywaniu współpracy z innymi partiami, jego szanse na zwycięstwo maleją.
Czwartek zapowiada się gorącym dniem dla funta. Otrzymamy pierwsze szacunki PKB za IV kw. z Wielkiej Brytanii, gdzie oczekuje się kwartalnego tempa na poziomie 0,5 proc. Z danych miesięcznych wiemy, że produkcja ma się dobrze (wysokie odczyty PMI), a konsumpcja zaczęła słabnąć dopiero w grudniu (rozczarowanie w sprzedaży detalicznej). Niewiadomą pozostaje stan inwestycji, które mogą zostać zahamowane jako konsekwencja referendum w sprawie Brexitu. Jeśli dane nie przyniosą dużego negatywnego zaskoczenia, funt pozostanie mocny. Na rynku jest utrzymywanych sporo krótkich pozycji w GBP/USD, które nie znajdują wsparcia w ostatnich wydarzeniach w Wlk. Brytanii (ani też w postawie USD), stąd są podatne na wycofywanie.
Od strony ryzyka politycznego już dziś rząd Wielkiej Brytanii może przedstawić projekt uchwały poddającej pod głosowanie parlamentu aprobatę dla uruchomienia Artykułu 50. (wystąpienie z UE). Premier May ma także przedstawić dokument przedstawiający propozycje aktów prawnych związanych z Brexitem, który rząd chce przeforsować na etapie negocjacji z UE.
W kalendarzu z USA najistotniejsze będą dane o sprzedaży nowych domów, gdzie w grudniu oczekuje się skromnego odreagowania silnych wyników z poprzedniego miesiąca (-0,7 proc. m/m, poprz. 5,2 proc.). Indeks wskaźników wyprzedzających, PMI dla usług i liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych będą stanowić tło.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.