
Data dodania: 2017-01-13 (09:28)
Odbicie rentowności obligacji skarbowych USA na koniec czwartkowego handlu przyniosło ulgę dla USD, ale stabilizacja wciąż jest oparta na kruchych podstawach. Punktem zwrotnym przed weekendem mogą być dane o sprzedaży detalicznej z USA, wobec których oczekiwania są wysokie.
Na krajowym podwórku złoty w spokoju czeka na decyzje Fitch i Moody’s w sprawie ratingu Polski.
Obraz rynku USD pozostaje mętny. Od strony fundamentalnej wszystko jest na miejscu: dane makro z USA wypadają lepiej od prognoz, perspektywy polityki fiskalnej pozostają obiecujące, a zakładana ścieżka podwyżek stóp procentowych Fed wyróżnia się na tle gołębiego nastawienia innych banków centralnych. Przeszkadza jednak wątpliwość, na ile te argumenty są już w cenach i czy rynek nie zapędził się za daleko. Pozycjonowanie inwestorów może być bardzo łatwo wystraszone, co prowadzi do gwałtownego odwrotu. Wystarczy mała iskra, by zainicjować nową falę wyprzedaży USD, tak samo jak łatwo będzie obudzić przekonanie do siły ożywienia USA, wzrostu inflacji, a w dalszej kolejności podbicia rentowności obligacji USA oraz wartości dolara. Jak na razie w piątek przemówienie Janet Yellen z nocy nie wniosło nic nowego do debaty, gdyż prezes Fed nie zawierało wzmianek nt. polityki gospodarczej i perspektyw polityki monetarnej. Kolejnym testem sentymentu będą dane o grudniowej sprzedaży detalicznej z USA. Dane za listopad były wypadły słabo (pomimo wyprzedaży z Czarnego Piątku), choć wynik częściowo tłumaczą silne odczyty za poprzednie dwa miesiące. Teraz solidne prognozy (0,7 proc. m/m) opierają się na rekordowych wskazaniach zaufania konsumentów oraz silnych wynikach raportu z rynku pracy, który wskazał na wyższy od oczekiwań wzrost płac. Wysoki odczyt w dzisiejszym raporcie powinien wlać optymizm w USD, choć poprzeczka jest zawieszona dość wysoko.
Dziś po zamknięciu lokalnych rynków w Polsce agencje Fitch i Moody’s mają opublikować rewizje ratingów Polski. Moody’s utrzymuje długoterminową ocenę kredytową Polski na A2, najwyżej z spośród wszystkich trzech agencji. Stopień niżej (A minus) ocenia Polskę Fitch, a kolejny poziom niżej znajduje się ocena S&P (BBB minus). Choć uważamy, że agencje zdecydują o utrzymaniu dotychczasowej oceny, ryzyko obniżenia ratingu nie jest zerowe. Szczególnie Decyzja Moody’s niesie ze sobą więcej zagrożeń. W maju 2016 r. agencja obniżyła perspektywę polskiego ratingu ze stabilnej do negatywnej, powołując się na wzrost ryzyk fiskalnych i pogorszenie klimatu inwestycyjnego w związku z nieprzewidywalnością polityki rządu. W pierwszym elemencie sytuacja uległa poprawie, jednak niewiadomą jest ocena przyszłej kondycji finansów publicznych w oparciu o przeprowadzane reformy, m.in. Rodzina 500+ i obniżenie wieku emerytalnego. Jeśli Moody’s wykaże sceptycyzm wobec planów finansowania wydatków budżetowych, może to być argument za obniżeniem perspektywy, a nawet ratingu. Mimo to Moody’s nie ma podparcia dla negatywnej rewizji w pozostałych elementach. Klimat inwestycyjny uległ pogorszeniu 2016 r., jednak w ostatnich miesiącach sytuacja przeszła w stabilizację. Ostatnia presja na złotego i polskie obligacje skarbowe nie była związana ze zmianą postrzegania polskiej polityki gospodarczej, a wynikała z globalnej zmiany nastawienia do rynków wschodzących. Dodatkowo prognozy gospodarcze na 2017 r. wskazują na przyspieszenie ożywienia, odbicie inwestycji i polepszenie wskaźników fiskalnych, czego Moody’s nie może zignorować. Złoty pozostaje stabilny w tym tygodniu, nie wykazując nerwowości przed zaplanowanymi na dziś rewizjami ratingów Polski przez Fitch i Moody’s. Wydaje się zatem, że rynek nie obawia się czarnego scenariusza.
Obraz rynku USD pozostaje mętny. Od strony fundamentalnej wszystko jest na miejscu: dane makro z USA wypadają lepiej od prognoz, perspektywy polityki fiskalnej pozostają obiecujące, a zakładana ścieżka podwyżek stóp procentowych Fed wyróżnia się na tle gołębiego nastawienia innych banków centralnych. Przeszkadza jednak wątpliwość, na ile te argumenty są już w cenach i czy rynek nie zapędził się za daleko. Pozycjonowanie inwestorów może być bardzo łatwo wystraszone, co prowadzi do gwałtownego odwrotu. Wystarczy mała iskra, by zainicjować nową falę wyprzedaży USD, tak samo jak łatwo będzie obudzić przekonanie do siły ożywienia USA, wzrostu inflacji, a w dalszej kolejności podbicia rentowności obligacji USA oraz wartości dolara. Jak na razie w piątek przemówienie Janet Yellen z nocy nie wniosło nic nowego do debaty, gdyż prezes Fed nie zawierało wzmianek nt. polityki gospodarczej i perspektyw polityki monetarnej. Kolejnym testem sentymentu będą dane o grudniowej sprzedaży detalicznej z USA. Dane za listopad były wypadły słabo (pomimo wyprzedaży z Czarnego Piątku), choć wynik częściowo tłumaczą silne odczyty za poprzednie dwa miesiące. Teraz solidne prognozy (0,7 proc. m/m) opierają się na rekordowych wskazaniach zaufania konsumentów oraz silnych wynikach raportu z rynku pracy, który wskazał na wyższy od oczekiwań wzrost płac. Wysoki odczyt w dzisiejszym raporcie powinien wlać optymizm w USD, choć poprzeczka jest zawieszona dość wysoko.
Dziś po zamknięciu lokalnych rynków w Polsce agencje Fitch i Moody’s mają opublikować rewizje ratingów Polski. Moody’s utrzymuje długoterminową ocenę kredytową Polski na A2, najwyżej z spośród wszystkich trzech agencji. Stopień niżej (A minus) ocenia Polskę Fitch, a kolejny poziom niżej znajduje się ocena S&P (BBB minus). Choć uważamy, że agencje zdecydują o utrzymaniu dotychczasowej oceny, ryzyko obniżenia ratingu nie jest zerowe. Szczególnie Decyzja Moody’s niesie ze sobą więcej zagrożeń. W maju 2016 r. agencja obniżyła perspektywę polskiego ratingu ze stabilnej do negatywnej, powołując się na wzrost ryzyk fiskalnych i pogorszenie klimatu inwestycyjnego w związku z nieprzewidywalnością polityki rządu. W pierwszym elemencie sytuacja uległa poprawie, jednak niewiadomą jest ocena przyszłej kondycji finansów publicznych w oparciu o przeprowadzane reformy, m.in. Rodzina 500+ i obniżenie wieku emerytalnego. Jeśli Moody’s wykaże sceptycyzm wobec planów finansowania wydatków budżetowych, może to być argument za obniżeniem perspektywy, a nawet ratingu. Mimo to Moody’s nie ma podparcia dla negatywnej rewizji w pozostałych elementach. Klimat inwestycyjny uległ pogorszeniu 2016 r., jednak w ostatnich miesiącach sytuacja przeszła w stabilizację. Ostatnia presja na złotego i polskie obligacje skarbowe nie była związana ze zmianą postrzegania polskiej polityki gospodarczej, a wynikała z globalnej zmiany nastawienia do rynków wschodzących. Dodatkowo prognozy gospodarcze na 2017 r. wskazują na przyspieszenie ożywienia, odbicie inwestycji i polepszenie wskaźników fiskalnych, czego Moody’s nie może zignorować. Złoty pozostaje stabilny w tym tygodniu, nie wykazując nerwowości przed zaplanowanymi na dziś rewizjami ratingów Polski przez Fitch i Moody’s. Wydaje się zatem, że rynek nie obawia się czarnego scenariusza.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.