Data dodania: 2017-01-13 (08:43)
Yellen i tematy globalne: Szefowa Rezerwy Federalnej – Janet Yellen – trochę wczoraj pomogła w finale dnia dolarowi. Nie mówiła bezpośrednio o polityce pieniężnej, tym niemniej podczas sesji edukacyjnej z nauczycielami w Waszyngtonie powiedziała to i owo o gospodarce.
Przede wszystkim w jej ocenie rynek pracy jest silny, rośnie dynamika płac, zaś inflacja osiągnęła wyższe poziomy. Wciąż nie jest to cel inflacyjny, niemniej Stany nie są od tej wartości (2 proc. r/r) odległe. Do tego dodała oczywiście kilka standardowych truizmów – np., że Fed chce się upewnić, iż rynek pracy naprawdę ma się dobrze, zakupy realizowane przez Fed (skup aktywów) pomogły długoterminowym rentownościom obligacji, wielkie przedsiębiorstwa finansowe powinny móc sprostać wyższym standardom (niż te małe) etc. Okrasiła wystąpienie uwagami na temat zbyt małej roli mniejszości i kobiet w ekonomii. Mówiła również o ryzykach – takich jak np. duży rozstęp między najmniejszymi i największymi dochodami.
Ostatecznie wypowiedź wpisała się w generalny kurs Fed, który – jak wiemy – według mediany oczekiwań członków FOMC zakłada trzy podwyżki kosztu pieniądza w tym roku. Jeśli gospodarka ma się nieźle, to można podwyższać – to jasne.
Nie znaczy to, by eurodolar powrócił na jakieś bardzo niskie poziomy. Fakt, nie mam już okolic 1,0670-80 – ale wciąż jesteśmy powyżej ‘zero szóstki’, przy 1,0615.
Co słychać (było i będzie) w świecie? W nocy napłynęły grudniowe dane o eksporcie i imporcie w Chinach. Nastąpił spadek r/r eksportu o 7,7 proc., a importu o 5,5 proc. Dane były arcy-słabe, bo oczekiwano dynamik odpowiednio równych -3,5 proc. oraz +2,7 proc.
O 14:30 poznamy amerykańskie dane na temat sprzedaży detalicznej za grudzień, jak też i inflację PPI. O 15:30 wypowie się Patrick Harker z Rezerwy Federalnej, zaś o 16:00 poznamy indeks Uniwersytetu Michigan za styczeń.
Polskie tematy
Beata Szydło w TVP ogłosiła, że jej zdaniem oceny, które przyznane zostaną nam (a właściwie zaktualizowane) przez agencje ratingowe – będą dobre. Polska bowiem rozwija się, wskaźniki prezentują się ‘coraz lepiej’.
Cóż, z tymi wskaźnikami to jednak pewne uproszczenie. Mówiąc brutalnie, jedne są coraz lepsze, inne nie – np. dynamika PKB na ten i przyszły rok zapewne będzie wyglądać słabo, a wiele instytucji obniżyło nam jej prognozy.
Tym niemniej jest faktem, że prawdopodobnie Fitch i Moody’s nie zdecydują się na cięcie i nie pójdą w ślady S&P. Zresztą, prawda jest taka, że i S&P delikatnie, połowicznie wycofała się ze swego ubiegłorocznego ruchu, podnosząc perspektywę obniżonego uprzednio ratingu.
Oprócz samej oceny ważne będą jednak także i komentarze. Negatywne sprawią, że wizja obniżki ratingu nadal będzie pewną pogróżką, mieczem Damoklesa. Tak czy inaczej, na dolar-złotym mamy obecnie nieco mniej niż 4,12. Owszem, wczoraj notowano zejścia w rejony bliskie 1,0950 – i wyglądało to na ostre przebicie wsparcia na wcześniejszych minimach, tym niemniej dolar trochę się obronił. Jest to związane zapewne i z częściowym powrotem głównej pary na niższe poziomy, i z lekkim wzrostem napięcia przed decyzją agencyj ratingowych.
Na euro-złotym widzimy 4,3720 – bez większych zmian, powyżej 4,38 mamy okolicę oporu, przy 4,35 wsparcie. Złoty pozostaje mocny do funta, mamy 5,01 na parze GBP/PLN. Co do danych makro, to Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych o 9:00 przedstawi grudniowy wskaźnik przyszłej inflacji, zaś o 14:00 poznamy inflację CPI Polski i podaż pieniądza M3 w naszym kraju.
Ostatecznie wypowiedź wpisała się w generalny kurs Fed, który – jak wiemy – według mediany oczekiwań członków FOMC zakłada trzy podwyżki kosztu pieniądza w tym roku. Jeśli gospodarka ma się nieźle, to można podwyższać – to jasne.
Nie znaczy to, by eurodolar powrócił na jakieś bardzo niskie poziomy. Fakt, nie mam już okolic 1,0670-80 – ale wciąż jesteśmy powyżej ‘zero szóstki’, przy 1,0615.
Co słychać (było i będzie) w świecie? W nocy napłynęły grudniowe dane o eksporcie i imporcie w Chinach. Nastąpił spadek r/r eksportu o 7,7 proc., a importu o 5,5 proc. Dane były arcy-słabe, bo oczekiwano dynamik odpowiednio równych -3,5 proc. oraz +2,7 proc.
O 14:30 poznamy amerykańskie dane na temat sprzedaży detalicznej za grudzień, jak też i inflację PPI. O 15:30 wypowie się Patrick Harker z Rezerwy Federalnej, zaś o 16:00 poznamy indeks Uniwersytetu Michigan za styczeń.
Polskie tematy
Beata Szydło w TVP ogłosiła, że jej zdaniem oceny, które przyznane zostaną nam (a właściwie zaktualizowane) przez agencje ratingowe – będą dobre. Polska bowiem rozwija się, wskaźniki prezentują się ‘coraz lepiej’.
Cóż, z tymi wskaźnikami to jednak pewne uproszczenie. Mówiąc brutalnie, jedne są coraz lepsze, inne nie – np. dynamika PKB na ten i przyszły rok zapewne będzie wyglądać słabo, a wiele instytucji obniżyło nam jej prognozy.
Tym niemniej jest faktem, że prawdopodobnie Fitch i Moody’s nie zdecydują się na cięcie i nie pójdą w ślady S&P. Zresztą, prawda jest taka, że i S&P delikatnie, połowicznie wycofała się ze swego ubiegłorocznego ruchu, podnosząc perspektywę obniżonego uprzednio ratingu.
Oprócz samej oceny ważne będą jednak także i komentarze. Negatywne sprawią, że wizja obniżki ratingu nadal będzie pewną pogróżką, mieczem Damoklesa. Tak czy inaczej, na dolar-złotym mamy obecnie nieco mniej niż 4,12. Owszem, wczoraj notowano zejścia w rejony bliskie 1,0950 – i wyglądało to na ostre przebicie wsparcia na wcześniejszych minimach, tym niemniej dolar trochę się obronił. Jest to związane zapewne i z częściowym powrotem głównej pary na niższe poziomy, i z lekkim wzrostem napięcia przed decyzją agencyj ratingowych.
Na euro-złotym widzimy 4,3720 – bez większych zmian, powyżej 4,38 mamy okolicę oporu, przy 4,35 wsparcie. Złoty pozostaje mocny do funta, mamy 5,01 na parze GBP/PLN. Co do danych makro, to Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych o 9:00 przedstawi grudniowy wskaźnik przyszłej inflacji, zaś o 14:00 poznamy inflację CPI Polski i podaż pieniądza M3 w naszym kraju.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.