
Data dodania: 2017-01-03 (09:51)
We wtorek główne rynki rozpoczynają normalny handel i tylko Japonia przedłużyła sobie świętowanie, co trochę stłumiło obroty w nocy, ale generalny klimat jest optymistyczny. Dane o poprawie aktywności w chińskim przemyśle oraz stabilizacja kursu juana wysyłają pozytywne wibracje. USD zaczyna handel w Europie mocnym wejściem, ale po południu będzie potrzebował wsparcia z raportu ISM.
Obawy o zmasowany odpływ kapitału z Chin na początku roku na razie się nie materializują. Od 1 stycznia resetowi uległy limity zakupu dewiz i każdy obywatel Chin może zakupić równowartość 50 tys. USD. Po zeszłorocznej fali deprecjacji juana względem dolara (6,5 proc.) widziano ryzyko, że chińska klasa średnia i wyższa będą szukały możliwości zabezpieczenia się przed spadkiem wartości rodzimej waluty. Po pierwszym dniu handlu w Państwie Środka nie widać jeszcze paniki – od piątkowego zamknięcia juan osłabił się o mniej niż 0,2 proc. W braku paniki duża zasługa chińskich władz, które na przestrzeni weekendu zrobiły dużo, by zahamować zapędy do kupna dolara. Urząd regulacyjny wzmocnił nadzór nad celem zakupu walut, m.in. wyłączając możliwość zakupu zagranicznej nieruchomości. Banki muszą raportować transfery od niższej kwoty niż wcześniej, tj. 200 tys. juanów (ok. 28 tys. EUR). Do tego dochodzi wykupienie miejsca w lokalnej prasie, by zbagatelizować słabość juana i zapewnić, że rezerwy walutowe banku centralnego są na bezpiecznym poziomie 3 bln USD. W tym ostatnim przypadku jest to o tyle ważne, że w listopadzie rezerwy skurczyły się do 3,05 bln USD, tj. najniższego poziomu do 5 lat. Zatem sytuacja juana wydaje się pod kontrolą, pytanie tylko za jaką cenę? W ostatnich dwóch tygodniach grudnia kurs juana był zaskakująco stabilny (a nawet z przewagą umocnienia waluty) pomimo silniejszych fluktuacji na rynkach globalnych. Sugeruje to podwyższoną aktywność interwencyjną banku centralnego kosztem drenowania rezerw. Dane o grudniowej zmianie portfela dewiz poznamy 7 stycznia i mocny spadek może podsycać spekulacje, że spokój wokół juana nie jest naturalny.
Dziś jednak rynki biorą stabilny kurs juana jako dobrą monetę, a w połączeniu z najlepszym od stycznia 2013 r. odczytem indeksu PMI dla chińskiego przemysłu jesteśmy dalej niż bliżej powtórki scenariusza rynkowych zawirowań ze stycznia 2016 r. Pomyślny pogląd na Chiny powoduje, że AUD i NZD błyszczały na sesji azjatyckiej, choć dziś rano stery zaczyna przejmować USD. Wczoraj względnie słabsze poziomy zaczęły być wykorzystywane do odnowienia długich pozycji w dolarze z nadzieją na kontynuację tematu sprzed świąt – jastrzębi Fed i prorozwojowy Trump. Dziś rano skok rentowności 10-letnich obligacji skarbowych o 3 pb do prawie 2,48 proc. podsyca popyt na USD. Następny punkt programu do grudniowy raport ISM dla przemysłu dziś o 16:00. Oczekiwania są zawieszone wysoko (prog. 53,7, prog. 53,2), jednak optymizm przedsiębiorców względem korzyści polityki Trumpa dla gospodarki także jest silny. Jeśli dane wypadną dobrze, USD to z pewnością poczuje.
Z innych pozycji w kalendarzu, PMI dla przemysłu z Wielkiej Brytanii ma zwolnić w grudniu do 53,3 z 53,4 miesiąc wcześniej. Silniejszy odczyt może dawać impulsy do chwilowej aprecjacji funta, jednak rynek utrzymuje przeświadczenie o powrocie GBP do osłabienia w średnim terminie, więc niewykluczone jest szybkie wygaszanie wzrostów na GBP/USD. Inflacja CPI z Niemiec po południu jest preludium do danych z całego Eurolandu, które poznamy jutro. Konsensus mierzy we wzrost o 0,6 proc. m/m, co jednak przede wszystkim jest zasługą silnego wzrostu cen energii, a zatem nic tutaj nie zasygnalizuje potencjalnego odejścia ECB od luzowania. EUR/USD wrócił pod 1,05 i oczekujemy zjazdu do parytetu w najbliższych miesiącach.
Dziś jednak rynki biorą stabilny kurs juana jako dobrą monetę, a w połączeniu z najlepszym od stycznia 2013 r. odczytem indeksu PMI dla chińskiego przemysłu jesteśmy dalej niż bliżej powtórki scenariusza rynkowych zawirowań ze stycznia 2016 r. Pomyślny pogląd na Chiny powoduje, że AUD i NZD błyszczały na sesji azjatyckiej, choć dziś rano stery zaczyna przejmować USD. Wczoraj względnie słabsze poziomy zaczęły być wykorzystywane do odnowienia długich pozycji w dolarze z nadzieją na kontynuację tematu sprzed świąt – jastrzębi Fed i prorozwojowy Trump. Dziś rano skok rentowności 10-letnich obligacji skarbowych o 3 pb do prawie 2,48 proc. podsyca popyt na USD. Następny punkt programu do grudniowy raport ISM dla przemysłu dziś o 16:00. Oczekiwania są zawieszone wysoko (prog. 53,7, prog. 53,2), jednak optymizm przedsiębiorców względem korzyści polityki Trumpa dla gospodarki także jest silny. Jeśli dane wypadną dobrze, USD to z pewnością poczuje.
Z innych pozycji w kalendarzu, PMI dla przemysłu z Wielkiej Brytanii ma zwolnić w grudniu do 53,3 z 53,4 miesiąc wcześniej. Silniejszy odczyt może dawać impulsy do chwilowej aprecjacji funta, jednak rynek utrzymuje przeświadczenie o powrocie GBP do osłabienia w średnim terminie, więc niewykluczone jest szybkie wygaszanie wzrostów na GBP/USD. Inflacja CPI z Niemiec po południu jest preludium do danych z całego Eurolandu, które poznamy jutro. Konsensus mierzy we wzrost o 0,6 proc. m/m, co jednak przede wszystkim jest zasługą silnego wzrostu cen energii, a zatem nic tutaj nie zasygnalizuje potencjalnego odejścia ECB od luzowania. EUR/USD wrócił pod 1,05 i oczekujemy zjazdu do parytetu w najbliższych miesiącach.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.