
Data dodania: 2008-02-18 (13:38)
Tydzień rozpoczął się świętem w USA i Kanadzie oraz zdecydowanego umocnieniem dolara do głównych europejskich walut, prowokowanego wyprzedażą funta. O godzinie 13:32 kurs GBP/USD testował poziom 1,9493, wobec 1,9613 w piątek pod koniec dnia.
To natychmiast znalazło odbicie w osłabieniu euro i szwajcarskiego franka, przekładają się na spadek EUR/USD do 1,4623 z 1,4680 w piątek i USD/CHF do 1,1042 z 1,0930.
Negatywnie na notowaniach brytyjskiej waluty odbija się kwestia nacjonalizacji banku Northern Rock, będącego ofiarą kryzysu na rynku subprime. Ta, podjęta dziś przez premiera Gordona Browna decyzja przypomina, że brytyjska gospodarka, strukturalnie podobna do amerykańskiej, może powielić jej problemy. Przypomina również, że Stany Zjednoczone nie są samotną wyspą i zjawisko decouplingu, czyli brak interakcji pomiędzy gospodarką USA a resztą świata, jest póki co tylko teorią.
Obserwowane od rana zmiany na głównych europejskich parach, jeżeli tylko nie zostaną powstrzymane, będą prowadzić do zauważalnych zmian sytuacji technicznej na wykresach. Niższe obroty, jakie dziś utrzymują się na rynku, nie wypaczają ich znaczenia.
Silny spadek kursu GBP/USD, potwierdza piątkowe odbicie tej pary od oporu, jaki w okolicy 1,97 tworzy trzymiesięczna linia bessy. Jednocześnie szanse na utworzenie, zapowiadającej zmianę trendu formacji podwójnego dnia z linią szyi na poziomie 1,9880 dolara stają się niewielkie. Ten spadek zapowiada test dołków ze stycznia i lutego br. na wykresie dziennym, czyli odpowiednio 1,9402 i 1,9431 dolara. Ich pokonanie otworzy natomiast drogę do 1,90 dolara. Barierę popytową tworzy tam kilkuletnia linia trendu wzrostowego.
Prowzrostowa formacja może natomiast zostać utworzona na wykresie dziennym USD/CHF. Dzisiejsza silna zwyżka, podobnie jak i czwartkowo-piątkowe spadki, może być tworzącym się prawym ramieniem, zapowiadającej wzrosty, formacji odwróconej głowy z ramionami. Linia szyi, poprowadzona po szczytach z 21 stycznia (1,1093) i 13 lutego br. (1,1072), znajduje się na poziomie 1,1070. Jej przełamanie, łącznie z innym średnioterminowymi sygnałami kupna, jakie obecne są m.in. na wskaźnikach, będzie zapowiadać wzrost do 1,1350.
Na tę chwilę, na istotne średnioterminowe zmiany, natomiast nie zapowiada się w przypadku EUR/USD. Para ta od trzech miesięcy pozostaje w szerokiej stabilizacji, którą od dołu można zamknąć umownym poziomem 1,43, a od góry 1,50 dolara. Obecnie brak jest technicznych i fundamentalnych przesłanek, żeby prognozować rychłe wybicie z tego trendu bocznego.
Negatywnie na notowaniach brytyjskiej waluty odbija się kwestia nacjonalizacji banku Northern Rock, będącego ofiarą kryzysu na rynku subprime. Ta, podjęta dziś przez premiera Gordona Browna decyzja przypomina, że brytyjska gospodarka, strukturalnie podobna do amerykańskiej, może powielić jej problemy. Przypomina również, że Stany Zjednoczone nie są samotną wyspą i zjawisko decouplingu, czyli brak interakcji pomiędzy gospodarką USA a resztą świata, jest póki co tylko teorią.
Obserwowane od rana zmiany na głównych europejskich parach, jeżeli tylko nie zostaną powstrzymane, będą prowadzić do zauważalnych zmian sytuacji technicznej na wykresach. Niższe obroty, jakie dziś utrzymują się na rynku, nie wypaczają ich znaczenia.
Silny spadek kursu GBP/USD, potwierdza piątkowe odbicie tej pary od oporu, jaki w okolicy 1,97 tworzy trzymiesięczna linia bessy. Jednocześnie szanse na utworzenie, zapowiadającej zmianę trendu formacji podwójnego dnia z linią szyi na poziomie 1,9880 dolara stają się niewielkie. Ten spadek zapowiada test dołków ze stycznia i lutego br. na wykresie dziennym, czyli odpowiednio 1,9402 i 1,9431 dolara. Ich pokonanie otworzy natomiast drogę do 1,90 dolara. Barierę popytową tworzy tam kilkuletnia linia trendu wzrostowego.
Prowzrostowa formacja może natomiast zostać utworzona na wykresie dziennym USD/CHF. Dzisiejsza silna zwyżka, podobnie jak i czwartkowo-piątkowe spadki, może być tworzącym się prawym ramieniem, zapowiadającej wzrosty, formacji odwróconej głowy z ramionami. Linia szyi, poprowadzona po szczytach z 21 stycznia (1,1093) i 13 lutego br. (1,1072), znajduje się na poziomie 1,1070. Jej przełamanie, łącznie z innym średnioterminowymi sygnałami kupna, jakie obecne są m.in. na wskaźnikach, będzie zapowiadać wzrost do 1,1350.
Na tę chwilę, na istotne średnioterminowe zmiany, natomiast nie zapowiada się w przypadku EUR/USD. Para ta od trzech miesięcy pozostaje w szerokiej stabilizacji, którą od dołu można zamknąć umownym poziomem 1,43, a od góry 1,50 dolara. Obecnie brak jest technicznych i fundamentalnych przesłanek, żeby prognozować rychłe wybicie z tego trendu bocznego.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?